07 października 2014

65. PROSALON, regenerująca maska do włosów z mlekiem i miodem

Witajcie Kochani!

Nie tak dawno pisałam Wam o kosmetykach do włosów, które otrzymałam w ramach testów.Było to serum do włosów zniszczonych z olejkiem arganowym, o którym mogliście przeczytać TUTAJ (do czego Was bardzo zachęcam, bo okazało się moim nowym ulubieńcem) oraz maskę regenerującą do włosów z proteinami mleka i wyciągiem z miodu. Przejdźmy zatem do recenzji.

PROSALON, regenerująca maska do włosów z mlekiem i miodem


Od producenta: Doskonała do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności do włosów zniszczonych i po zabiegu koloryzacji. Dzięki obecności protein mleka i ekstraktu z miodu ma silne działanie regenerujące i kondycjonujące. Zawarta w masce keratyna wnika w głąb włosa i odbudowuje go od wewnątrz. Włosy stają się wyraźnie mocniejsze, zwiększa się ich objętość oraz zyskują zdrowy wygląd i połysk. Przywraca włosom naturalne pH, zamyka łuskę włosa przeciwdziałając utracie koloru. Po zastosowaniu maski włosy są miękkie, sprężyste i ładnie się układają. Ma przyjemny, relaksujący zapach. 

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Hydrolized Keratin, Hydrolized Milk Protein, Lactose, Propylene Glycol, Mel Extract, Panthenol, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Potassium Sorbate, Citric Acid, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde

przesylka wspolpraca


  • Aqua - woda,
  • Cetearyl Alcohol - emolient tłusty,wpływa na konsystencję kosmetyku,
  • Behentrimonium Chloride - konserwant, substancja antystatyczna, działa wygładzająco, nadaje włosom gładkość, blask i zmiękcza je,
  • Glycerin - humektant, działa nawilżająco,
  • Cyclopentasiloxane - emolient, silikon nierozpuszczalny w wodzie, zaleca się unikanie go (odparowują z włosów po pewnym czasie),
  • Dimethiconol - emolient suchy, silikon nierozpuszczalny w wodzie, ale zmywalny delikatnymi szamponami,
  • Hydrolized Keratin - hydrolizant keratyny; kondycjonuje, zmiękcza i wygładza,
  • Hydrolized Milk Protein - hydrolizant protein mlecznych; kondycjonuje, zmiękcza i wygładza,
  • Lactose,
  • Propylene Glycol - humektant, ułatwia dotarcie innych substancji w głąb,
  • Mel Extract - odżywia, wzmacnia, nabłyszcza,
  • Panthenol - humektant, działanie nawilżające,
  • Parfum - substancja zapachowa,
  • Phenoxyethanol - substancja konserwująca,
  • Methylparaben - paraben, substancja konserwująca,
  • Butylparaben  - paraben, substancja konserwująca,
  • Ethylparaben - paraben, substancja konserwująca,
  • Propylparaben - paraben, substancja konserwująca,
  • Isobutylparaben - paraben, substancja konserwująca,
  • Methylchloroisothiazolinone - substancja konserwująca,
  • Methylisothiazolinone - substancja konserwująca,
  • Potassium Sorbate - substancja konserwująca,
  • Citric Acid - kwas cytrynowy,
  • Coumarin - substancja zapachowa,
  • Hexyl Cinnamal - substancja zapachowa,
  • Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde - substancja zapachowa.

Moja opinia: Przyznam Wam szczerze, że gdy otrzymałam tę maskę podeszłam do jej używania z dość dużym dystansem. Przede wszystkim, zaskoczyła mnie spora ilość substancji konserwujących, w tym cała gama parabenów (o których pisałam więcej TU i TU). Postanowiłam się jednak nie zniechęcać pierwszym wrażeniem i przejść do stosowania licząc po cichu na miłą niespodziankę.

1. Opakowanie:

Jestem fanką takich wielkich masek. Mam małą kolekcją litrowych masek z Kallos. Do tej pory nie przeszkadzało mi wydobywanie produktu ze słoja, ale gdy po raz pierwszy użyłam kosmetyku z PROSALON zauważyłam zdecydowaną różnicę. Dzięki załączonej pompce możemy dozować sobie taką ilość maski, jaka nam odpowiada. Jest to dużo bardziej komfortowe i działa na plus dla tego produktu.

2. Zapach, kolor i konsystencja:

Zapach jest dość chemiczny, raczej nie utrzymuje się na włosach. Mnie nie przypomina aromatu mleka czy miodu.

Kolor produktu jest biały, zaś konsystencja kremowa, ale lekka, zupełnie inna niż w przypadku masek Kallos. Nie ocieka z włosów, dobrze się w nie wchłania. 

3. Działanie:

Jak już wspomniałam, podeszłam do tej maski z dosyć sporą dozą dystansu. Jak możecie zauważyć w składzie, zawiera wysoko w składzie proteiny mleczne, keratynę, glicerynę, wyciąg z miodu i pantenol, ale nieco niżej mamy całą artylerię substancji konserwujących, które oczywiście są potrzebne i niezbędne w każdym kosmetyku, gdyż chronią go przed rozwojem grzybów i drobnoustrojów, aczkolwiek nie jestem przekonana czy powinny występować w aż takiej ilości.
Ponadto możemy dostrzec silikony, które tworzą na naszych włosach warstwę zabezpieczającą. Ja ich nie unikam, uważam, że mają również swoje dobre działanie.
Po prawie miesiącu stosowania wyłącznie tej maski jestem zadowolona z jej działania. Pomimo mojego początkowego zdystansowania, moje włosy stały się gładsze, miększe i bardziej lśniące, co przyznam szczerze lekko mnie zaskoczyło, ale jak najbardziej pozytywnie. Mam wrażenie, że po jej użyciu moje włosy wyglądają, jakbym wyszła z salonu fryzjerskiego. Wpływ na to zapewne mają dobroczynne proteiny i ekstrakty, które są bardzo wysoko w składzie, ale także silikony. Używałam jej na umyte włosy, zawijałam w ręcznik i trzymałam tak ok. godziny, choć producent zaleca zaledwie 10 min. Przy trzymaniu 10 minutowym miałam wrażenie, że efekt nie był już tak satysfakcjonujący, poza tym, ja wszystkie maski traktuję jednakowo, czyli zawijam ręcznikiem i siedzę ok. 45 min.
Uważam, że jest to całkiem dobry produkt, choć do ideałów nie należy. Zamierzam go teraz stosować zamiennie z inną maską.


Maskę możecie zakupić na stronie PROSALON 

maska rgenerujaca recenzja


lub stacjonarnie w drogeriach Hebe. Wybrałam się dla Was w celu opatrzenia sprawy na miejscu i zastałam całą piramidę masek PROSALON właśnie z serii recenzowanych przeze mnie. 
Jeśli zainteresowałam Was tym produktem, ale nie jesteście pewne czy sprawdzi się na Waszych włosach i chcecie go najpierw przetestować, proponuję zakup mniejszego opakowania w wymiarze 200 ml.

produkty prosalon w hebe

gdzie kupic kosmetyki prosalon



Zainteresowała Was ta maska? :) Ja z pewnością wypróbuję inne maski Prosalon, już mam na oku z dodatkiem oleju arganowego:)


Firmie dziękuję za podjęcie ze mną współpracy i miły kontakt.






27 komentarzy

  1. Bardzo fajnie,że skupiłaś także uwagę na skład tego produktu.Na przyszłość będę wiedziała na co patrzeć przy wyborze odżywek.I jeśli skończę swoją odżywkę,zapewne ją zakupie.Zachęciłaś mnie ;)
    Dzięki za komentarz u mnie na blogu <3
    Ja już Cię obserwuję :))
    Jeśli mój blog także Ci się podoba zaobserwuj,będę wdzięczna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post się przydał ;) podaj mi jakieś namiary na Twój blog ;)

      Usuń
  2. Nigdy jej nie miałam. W sumie jest droższa o prawie 10zł od Kallosa :D. Nie wiem czy kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kupiłam także w hebe ostatnio mleczną maske taka błękitna (wielkie pudło) , jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak fajnie opisany skład:) pierwszy raz wiem o czym dokładnie mowa:) Kiedyś wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnego kosmetyku z tej firmy ale chętnie się z nimi zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy o nim nie słyszałam. Jaj trafię na małe opak to moze kupię. Bo przy moich krótkich włosach takie produkty są bardzo wydajne..

    OdpowiedzUsuń
  7. W Hebe rzadko bywam, maska ciekawa :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w sumie nie używam masek, ale kiedyś przydałoby się zacząć. Obserwuję. ;)

    Pozdrawiam, Anu.
    http://murasakiiroanu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, cena ok i pompka to coś co lubię :-) Ja niestety jestem włosowym leniuchem, bo nie lubię siedziec z recznikiem na głowie z godzinę i czekac na efekty. Wole szybciutko i sprawnie:-)

    P.S. Ja poszukuję coś na wypadające włosy, pomocy! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maska według zaleceń producenta przynosi efekty już po 10 min. trzymania jej na włosach :) ja po prostu lubię mieć ją dłużej u siebie :) na wypadające włosy polecam Jantar :) myślę, że ta wcierka powinna Ci pomóc ;)

      Usuń
  10. dobre są te odżywki :D i jeszcze jakie tanie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy potrzebują regeneracji i maska byłabym chyba dobra. Nie stosowałam jeszcze żadnej, ale na pewno się to zmieni.
    Na temat tej o której piszesz, nie mogę się wypowiedzieć, bo słyszę o niej pierwszy raz.


    http://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

  12. obserwacja za obserwacje ? Zacznij a napewno się odwdzięczę <3 <3 :* świetnyy blog .

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ciekawa maska. może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Połączenie mleka i miodu - coś cudownego!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej faktycznie sporo ma tych parabenów! Ale jestem ciekawa jakby się sprawdziła ta maska na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że ma pompkę :) Nie wiem czy ją kupię bo na razie w planach mam zakup Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajna sprawa z tą pomkę :) Świetnie z tym wszystkim pomyśleli :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem w trakcie testowania produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kilka razy miałam chęć ją kupić, ale mam zapasy. Plus ze posiada pompkę, bo lubię praktyczne opakowania.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  20. A jaką maskę do włosów możesz polecić z ręką na sercu ?:)
    http://anettexstuff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie maski, które recenzuję, opisuję rzetelnie :) więc zgodnie z tym, co o nich sądzę :) myślę, że zdecydowanie moim ulubieńcem, jeśli chodzi o maski jest Biovax z olejami póki co :)

      Usuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP