29 kwietnia 2014

2. Sportowe wyzwanie i małe zakupy

Cześć Kochani!

Dzisiaj trzeci dzień mojego nowego, dwytygodniowego SPORTOWEGO wyzwania. Staram się co jakiś czas wymyślać sobie nowe, aby moje próby osiągnięcia jak najpiękniejszej sylwetki były coraz bardziej realne.

Dziewięć miesięcy temu rozpoczął się dość ciężki okres w moim życiu, który trwał ok. pół roku. Schudłam wówczas 7 kg, ale jak się zapewne domyślacie, kiedy uporałam się z problemami, zaczęłam tyć. Nigdy nie należałam do otyłych osób, moja waga wahała się pomiędzy 53-55 kg przy wzroście 164 cm. Obecnie nie chce schudnąć, ale wysmuklić się i zbudować sobie jak najładniejszą sylwetkę. Moja przygoda rozpoczęła się w lutym i trwa nieustannie.

Żeby nie było tak kolorowo, niedawno przeszłam małe załamanie motywacji, dlatego ciągle staram się wymyślać jakieś nowe wyzwania, aby nie stracić zapału. Efekty są już widoczne, ale nie jestem z nich jeszcze zadowolona.

Na najbliższe dwa tygodnie zaplanowałam ćwiczenia nastawione na brzuch i sylwetkę, ponieważ na tym zależy mi najbardziej:
http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-wyszczuplajace/cwiczenia-na-oponke/
http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-wyszczuplajace/cwiczenia-wyszczuplajace-plecy/
3x   https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

Do tych ćwiczeń dołączam jeszcze jakieś ok. 20-30 min. plus rozgrzewka i rozciąganie.

Moje początki były ciężkie, zaczynałam od ćwiczeń cardio, ale ich bardzo nie lubię, dlatego teraz skupiam się bardziej na budowaniu sylwetki, ale po tym planie na 2 najbliższe tygodnie spróbuję zmierzyć się z jakimiś ćwiczeniami cardio!


Ostatnio w Rossmanie mieliśmy małe szaleństwo promocyjne, które zresztą trwa nadal. Ja niestety nie kupiłam zbyt wielu rzeczy, ale mam to, co chciałam najbardziej, choć łatwo nie było, bo w Krakowie wszystko rozchodzi się na takich promocjach jak świeże bułeczki. A zakupiłam:

co kupilam
Miss Sporty, StudioLash 3D Volumythic Mascara
Hit blogo- i youtubosfery, także mój. Po raz pierwszy wymalowała mnie nim kosmetyczka robiąca mi makijaż i od tamtej pory się z nim nie rozstaję.

                                       
Manhattan, Soft Mat Loose Powder
Długo szukałam idealnego pudru do mojej mieszanej cery, która w strefie T po połowie dnia świeci się niemiłosiernie. Ten jest moją kolejną próbą. Wczoraj i dziś sprawdził się całkiem dobrze, ale z wydaniem ostatecznej opinii jeszcze poczekam.

Revlon Colorstay, do cery mieszanej
Mocno kryjący, raczej dosyć ciężki podkład. Staram się nie używać go na co dzień, choć czasami nie mogę się nie skusić, bo moja cera wygląda z nim w końcu tak, jak mi się podoba. Mój zdecydowany ulubieniec, trzyma się cały dzień i całą noc, więc można go używać na wielkie wyjścia bez cienia wątpliwości!

Maybelline Eye Studio, Lasting Drama Gel Liner
Najlepszy żelowy eyeliner. Używając go mogę jednogłośnie stwierdzić, że wszystkie eyelinery w płynie czy pisaku mogą się schować.

Ziaja, Bio-żel pod oczy i na powieki kojący ze świetlikiem
To nowość w mojej pielęgnacji i jednocześnie pierwszy produkt dedykowany pod oczy, który stosuję, ale uznałam, że to już TEN CZAS, NAJWYŻSZY CZAS. Już po dwóch aplikacjach mam co do niego mieszane uczucia, ale muszę dłużej go poużywać, żeby ocenić jego wartość.


Tyle dziś ode mnie. Co wy zakupiłyście na Rossmanowych promocjach?:) 
A może jest ktoś chętny, aby dołączyć do mojego 2-tygodniowego wyzwania?!:))

P.S. Dla zachęty powiem Wam, że odkąd ćwiczę dużo lepiej się wysypiam i mam dużo lepszy nastrój :D Polecam!




CZYTAJ DALEJ
27 kwietnia 2014

1. Wprowadzenie

Witajcie dziewczyny i chłopaki!

Od dawna śledzę i czytam wiele blogów, stąd też od jakiegoś czasu w mojej głowie rodziła się myśl, aby założyć swojego i stać się bardziej aktywną w tym świecie. Zastanawiałam się tylko, co takiego nowego mogłabym zaproponować, żeby nie być kolejnym włosowo-modowo-fit blogiem. Postanowiłam jednak spróbować, najwyżej się poddam, ale mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności!

W związku z tym, że od dłuższego już czasu mam obsesję na punkcie włosów, zapewne tego typu wpisy będą się tu często pojawiać. Ponadto walczę o idealną cerę albo przynajmniej taką, która by mnie zadowalała, ponieważ od wielu już lat nie mogę się uporać z trądzikiem. Ten, który posiadam obecnie nie jest już trądzikiem młodzieńczym, ale równie trudnym, a może nawet trudniejszym do zwalczenia.
Dlatego zapewne będę tutaj umieszczać też moje poszukiwania produktów, które będą wspomagać moją walkę.

Od lutego regularnie ćwiczę, więc pewnie i tym będę się z Wami dzielić. Pierwsze efekty już są, ale motywacja trochę spadła. Jak wiadomo najwięcej osiąga się na samym początku, potem jest już coraz trudniej. 

To tyle tytułem wstępu, do usłyszenia wkrótce!:)))

ZAPRASZAM!
CZYTAJ DALEJ
TOP