556. Denko 6/2018 || Kamill, Vaseline, Calvin Klein, Isana, Biedronka, BeBeauty, Nivea, Lovely

Witajcie Kochani!

Dziś chciałabym Wam w krótkich recenzjach przybliżyć kosmetyki, które w ostatnich czasach zużyłam. Uważam, że najlepsze opinie wydaje się po całkowitym skończeniu kosmetyku, dlatego serdecznie Was zapraszam do zapoznania się z tym, co sądzę o dziesięciu kolejnych produktach. Przy okazji, będziecie mogli się przekonać, czy kupię je ponownie.

Kupię ponownie

Może kupię ponownie

Nie kupię ponownie

Kamill, krem do rąk

Kremy do rąk to produkty, od których jestem uzależniona. Muszę mieć poczucie, że moje dłonie są odpowiednio delikatne i miękkie, a efekt ten mogę uzyskać właśnie dzięki rodzaju kosmetykom. Krem do rąk towarzyszy mi przy łóżku, w kuchni oraz w torebce, dlatego tych produktów zużywam bardzo dużo. Krem do rąk Kamill otrzymałam w jakimś prezencie i sprawdził mi się całkiem dobrze. Myślę, że gdyby jeszcze kiedyś wpadł mi w ręce, zużyłabym go z przyjemnością.

Vaseline, krem do rąk

Vaseline to krem do rąk, który dostarczał mi olbrzymiej dawki nawilżenia, a przy tym gwarantował efekt miękkich i delikatnych dłoni. Chętnie wrócę do tego produktu.

Beverly Hills Formula, pasta do zębów

Całkiem przyjemna pasta do zębów. Będę jej jeszcze używać w przyszłości.

Calvin Klein, Down Town

Moje ulubione perfumy Calvina Kleina i w ogóle. Uwielbiam ten zapach. Dla mnie jest on idealny i wystarczająco trwały. To kolejne już opakowanie. Straciłam rachubę, ile zużyłam tych perfumów.

Isana, żel pod prysznic

Zimowy żel pod prysznic, który gdzieś mi się zawieruszył w zapasach produktów do kąpieli. Zapach był dość oryginalny i nietypowy. Nie został moim ulubieńcem, ale nie był też najgorszy.

Lula, chusteczki nawilżane

Chusteczki nawilżane muszą być w każdym domu, bo ich wszechstronność jest niesamowita. Często sięgam po nie podczas makijażu.

BeBeauty, płatki kosmetyczne

Probiotyk

O probiotykach zamierzam napisać odrębny wpis, ale jeszcze gromadzę doświadczenie i buduję swoją opinię na temat suplementacji probiotykami. Z całą pewnością mogę jednak już teraz zaznaczyć, że warto wprowadzić je do swojego życia.

Nivea, antyperspirant w kulce

Jeden z najlepszych antyperspirantów, jakich używałam. Nie pozostawia śladów na ciemnych ubraniach, a przy tym wspaniale chroni przed nieprzyjemnym zapachem. Jego zalety to poczucie bezpieczeństwa i komfortu, jakie zapewnia.

Lovely, żel do brwi

Kolejny żel do brwi Lovely, który zużyłam. Bardzo lubię ten kosmetyk i ciągle zamierzam do niego wracać.

Zapraszam Was również na mojego Facebooka oraz na Instagram:

A Wy, co zużyliście w ostatnim czasie? :) Znacie produkty, które Wam pokazałam? :)