202. Efekt hybrydowych paznokci z Indigo

Już dosyć długo kusi mnie, żeby zacząć malować sobie paznokcie lakierami hybrydowymi. Ciągle jednak tłumaczę sobie, że mam tyle zwykłych lakierów, że zanim zmienię sposób malowania to muszę je zużyć. I tak to się przeciąga, że właściwie co jakiś czas i tak kupuję nowe kolory, bo zawsze coś wpadnie mi w oko. Nie tak dawno wpadły w moje łapska lakiery INDIGO. Mogę już na początku stwierdzić, że jestem nimi zachwycona, ale wszelkie szczegóły znajdziecie poniżej.

Kolory, które dzisiaj prezentuję to Hello Yellow i Happy. Nie są to lakiery hybrydowe, a tak wspaniale błyszczą, że jestem pod ich wrażeniem. Uwielbiam połysk na paznokciach i nie trafiłam wcześniej na podobny. Co więcej, te lakiery wytrzymują bardzo wiele! Dzień po naniesieniu ich na płytkę, miałam wielkie sprzątanie w domu i cały czas moczyłam ręce w wodzie. Absolutnie nie oszczędzałam dłoni i nie uważałam na paznokcie. Połysk nie zniknął, nie było też żadnego odprysku. 

Kolory bardzo mi się podobają. Moim zdaniem świetnie prezentują się w duecie, ale także indywidualnie. Mam ochotę również na inne odcienie.

Jeśli chodzi o trwałość to tutaj w moim przypadku zwykły lakier położony na top coat i odpowiednio utwardzony trzyma się ok. 5 dni do tygodnia przy ścierających się końcówkach, czasami odpryskuje. W przypadku lakierów Indigo trwałość była równie dobra, a nawet lepsza. W końcu jednak musiałam zmyć kolory, bo widoczny był odrost.

Jestem zachwycona tymi lakierami, chętnie kupiłabym kolejne kolory. Bardzo Wam polecam!

Miałyście jakieś lakiery z Indigo? ;) Jak Wam się sprawdziły? ;)