Witajcie Kochani!
Markę Syoss kojarzę przede wszystkim z bardzo dobrze oczyszczających, niesamowicie pieniących się szamponów. Ostatnio zakupiłam lakier do włosów tej marki i z pewnością poinformuję Was, jak się u mnie sprawdził. W moich zasobach kosmetycznych znalazła się też odżywka. Syoss Volume przeznaczona jest do włosów cienkich i delikatnych, a do głównych zadań tej odżywki, należy uniesienie i nadanie fryzurze objętości. Do takich obietnic podchodzę z dużą ostrożnością, bo odżywki, które stosuję, z reguły posiadają silikony. Producent zapewnia nas jednak, że ten produkt nie ma ich w składzie. Czy to dobrze? Jak zaakceptowały to moje kręcone włosy? Zobaczcie dalej!
Odżywka do włosów kręconych bez silikonów
Moje włosy potrzebują "dociążenia", które gwarantują silikony zawarte w odżywkach. Niestety loki i fale są niezwykle wymagającym materiałem do zadbania. Ciężko tak je pielęgnować, by uzyskany efekt był satysfakcjonujący. Odżywka Syoss Volume mnie zainteresowała, bo producent obiecuje łatwe rozczesywanie, wygładzenie i dodanie objętości. Pomimo moich obaw, postanowiłam spróbować.
Informacje od producenta i skład:
Moja opinia: Odżywka Syoss Volume znajduje się w dużej butli o pojemności 500 ml. Wygodne zamknięcie uniemożliwia wydostanie się produktu z pojemnika.
Konsystencja kosmetyku jest dość rzadka o białym kolorze. Zapach jest bardzo ładny, ale nie utrzymuje się zbyt długo na włosach. Z uwagi na to, że odżywka jest dość wodnista, nakłada się jej dość sporo, co niekoniecznie pozwala na uzyskanie efektu uniesienia fryzury.
Zdecydowanie zgadzam się ze stwierdzeniem producenta, że odżywka ułatwia rozczesywanie. Nie miałam z tym najmniejszego problemu i nie musiałam nawet używać dodatkowych produktów, które by mi w tym pomogły. Niestety nie mogę potwierdzić uniesienia i dodania objętości włosom. Być może, przyczyniła się ona do nawilżania moich loków i odżywienia ich, ale poza tym, nie robiła nic specjalnego. Z przykrością muszę stwierdzić, że produkt Syoss Volume nie spełnił do końca moich oczekiwań.
Znacie ten produkt? Jak się u Was sprawdził? :) Jakimi kosmetykami unosicie swoje włosy? :)
Teraz nie potrzebuję dodatkowej objętości, bo przez pogodę włosy tak mi się puszą, że wyglądają jakby było ich bardzo dużo :D
OdpowiedzUsuńJest przynajmniej jakaś zaleta tej pogody ;)
Usuńdobra odzywka
OdpowiedzUsuń;))
UsuńOd dawna nie wierzę w takie odżywki.
OdpowiedzUsuńNo niestety większość z nich jest przereklamowana :<
UsuńSzału nie ma, choć z tego co pamiętam, jak miałam inne ich produkty, to też jakieś wybitne nie były :P
OdpowiedzUsuń;))
Usuńszczerze przyznam, że już od wielu lat nie używam drogeryjnych kosmetyków za sprawą ich składu. Naturalne kosmetyki do włosów są dla mnie zbawieniem. Szczególnie te z pokrzywą - przedłużają świeżość włosów i wspaniale odbijają je u nasady! :) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
UsuńSkoro nie dodała Ci objętości, to może mi by przypasowała? Ja właśnie jestem przeciw objętością :D
OdpowiedzUsuńW takim razie próbuj ;)!
UsuńPo produktach Syoss dostaję łupieżu :P
OdpowiedzUsuńO rany, na szczęście mnie nic podobnego nie spotkało!
UsuńNie jestem co do tego przekonana ! :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńMiałam kiedyś odżywkę z tej serii, ale bodajże w biało fioletowej butelce, ale nie zrobiła na mnie dużego wrażenia :(
OdpowiedzUsuńNiestety..
UsuńA ta marka jest cruelty free?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że tak, ale niestety wyrzuciłam już opakowanie i nie mogę tego sprawdzić :<
UsuńMiałam ją jakiś czas temu, gdy moje włosy nie były jeszcze farbowane i wtedy się sprawdzała, ale teraz po rozjaśnianiu nie daje już rady :D
OdpowiedzUsuń