Seria Liście Manuka z Ziaji podbijała ostatnio blogi. Niemal wszędzie można było czytać recenzje przeróżnych produktów. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami kupiłam oczyszczającą pastę, która niestety okazała się za mocna do mojej cery i musiałam ją komuś oddać do zużycia. Kiedy na polu zrobiło się cieplej, poszukiwałam jakiegoś odświeżającego psikacza do mojej cery, który jednocześnie przywracałby jej naturalne pH. Myślałam o zakupie wody różanej i pewnie takową w końcu nabędę, jednak podczas jakichś promocji w Rossmannie dopadłam tonik zwężający pory - oczyszczanie, liście manuka do skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Jak się sprawdził? :) Zapraszam dalej!
Od producenta: Tonizująco - uzupełniający preparat do demakijażu i
oczyszczania skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym,
- ściągająco - łagodzący glukonian cynku,
- złuszczający kwas migdałowy,
- nawilżający kwas laktobionowy,
- łagodząca prowitamina B5.
Czysta i świeża skóra:
- łagodnie oczyszcza i usuwa pozostałości makijażu,
- działa ściągająco na rozszerzone pory skóry,
- zawiera organiczne kwasy o działaniu mikrozłuszczającym,
- wspomaga łagodzenie zmian trądzikowych.,
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych
Moja opinia: produkt umieszczony jest w plastikowej, zielonej buteleczce o pojemności 200 ml zakończonej atomizerem. Czytałam, że wiele osób narzeka na trudności z wypsikaniem odpowiedniej ilości toniku na płatek, ale ja nie mam takich problemów. Dozuję sobie kosmetyk bezpośrednio na skórę mojej twarzy, co świetnie ją odświeża, orzeźwia i tonizuje. Nie spowodowało to żadnego podrażnienia. Zapach jest przyjemny, ziołowy, ale nie pachnie mi niczym konkretnym. Kojarzy mi się po prostu ze świeżością. Tonik jest bardzo wydajny - używam go dwa razy dnia, a zużycie jest niewielkie. Dodatkowym atutem przemawiającym za tym produktem jest cena; kosztuje on ok. 7-8 zł.
Przejdźmy jednak do działania. Producent zapewnia usuwanie pozostałości makijażu - ja zmywam mój makijaż bardzo dokładnie, ale jeśli coś pozostaje na skórze to z pewnością ten tonik to usuwa. Nazwa tego produktu mówi o zwężaniu porów i temu rzekomo (jak sądzę) powinien głównie zaradzać ten produkt. Niestety absolutnie o żadnym zwężeniu nie ma mowy, więc jeśli chcecie po niego sięgnąć, gdyż liczycie na taki efekt to głęboko się zawiedziecie. Jeśli chodzi o działanie mikrozłuszczające to być może ma miejsce, ale z pewnością jest tak niewielkie, że wręcz niewidoczne. Myślę, że nie wspomaga łagodzenia zmian trądzikowych. Nie zauważyłam takiego działania, a ostatnio na mojej cerze pojawiło się kilku niemiłych nieprzyjaciół. Jak każdy tonik, tak i ten oczywiście przygotowuje do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Dużą zaletą toniku oczyszczanie liście manuka jest skład, w którym brak alkoholu, a niestety w tego typu produktach zdarza się to bardzo często. Wysoko w składzie mamy glicerynę i łagodzący pantenol, który być może miał być lekarstwem na trądzik.
Podsumowując, tonik Ziaji z serii liście manuka to produkt, który z powodzeniem można stosować latem w celu odświeżenia, orzeźwienia i pobudzenia naszej cery wczesnym rankiem czy też ukojenia jej tuż przed snem. Pozwala przywrócić naszej skórze naturalne pH i jest bardzo tani. Dla wielu będzie to jednak zwyczajna, ziołowa woda, która nie robi nic. Ja chętnie będę po niego sięgać latem.
Znacie? Lubicie? Co sądzicie? :)
Ja nie przepadam za tą serią :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam więcej zachwytów na temat tej serii, dlatego skusiłam się na pastę i ten tonik, ale żaden z tych produktów nie wywołał u mnie jakiegoś większego zadowolenia :P
UsuńNie miałam go jeszcze nigdy :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś do Ciebie trafi :)
UsuńRaczej woda ziołowa bez dodatkowego działania :)
OdpowiedzUsuńTak też oceniam ten tonik :P
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej serii .
OdpowiedzUsuńPantenol na leczenie trądziku raczej nie ma większego wpływu :)
Szukałam wyjaśnienia dla tych zapewnień producenta, ale jak widać bardzo naciągając ;P
UsuńMnie zdecydowanie pogorszył stan skóry i raczej już po niego nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nic złego nie wyrządził :P
UsuńZ tej serii miałam praktycznie wszystkie kosmetyki. Zgadzam się z Twoją opinią- ten tonik jest najsłabszy z reszty...
OdpowiedzUsuńJa miałam do czynienia jeszcze z pastą, ale też nie sprawdziła się na mojej cerze ;P
UsuńJa chyba się na niego nie zdecyduje, potrzebuje czegoś co pomoże mi złagodzić zaczerwienienia
OdpowiedzUsuńOn może jedynie odświeżyć cerę, działa trochę jak taka woda, którą można się spryskać w ciągu dnia ;)
UsuńJakoś nigdy mnie ten tonik nie kusił ;)
OdpowiedzUsuńMoże to i dobrze ;P
UsuńMam żel do mycia twarzy z tej serii i jest świetny, tonik też planuję wypróbować. =)
OdpowiedzUsuńMoże akurat Ci się spodoba ;)
UsuńJa tylko słyszałam o tej serii nic jeszcze z niej nie testowałam. Ale na nadchodzące i trwające upały taki tonik to rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNa takie upały w celu odświeżenia cery jest świetny :)
UsuńJa z tej serii mam żel i jestem zadowolona :-) choć większość obietnic producenta to bujda :-) ale czyści dokładnie moją buzię i nic mi więcej od żelu nie trzeba :-)
OdpowiedzUsuńŻelu jeszcze nie miałam, ale w sumie nie wiem czy mam na niego ochotę :P
UsuńTa seria jest bardzo fajna, jednak ten tonik u mnie absolutnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNa mnie ta seria nie zrobiła jakiegoś specjalnego wrażenia :P
Usuńprzetestowała bym go ale nie potrzeba mi
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog --> klik
Może kiedyś :)
UsuńBardzo lubię tę serię z "Ziaji", jednak aktualnie jej już nie stosuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak średnio się sprawdziła ta seria ;)
UsuńNie trafiłam jeszcze na kosmetyk, który rzeczywiście zwężałby pory :)
OdpowiedzUsuńJa również niestety nie ;P
UsuńMimo łatwej dostępności, jakoś mi nie po drodze do tego produktu. :)
OdpowiedzUsuńOprócz odświeżenia raczej nie robi nic ciekawego :)
UsuńWłaśnie go zużywam, ale szczerze mówiąc u mnie nie robi w ogóle nic :( Ot taki tam tonik.
OdpowiedzUsuńNo to dokładnie tak samo, jak u mnie :) jedynie cieszę się z ochłodzenia i odświeżenia, jakie daje na mojej skórze :) mogę się nim spsikać w ciągu dnia, a w te upały to świetny pomysł :)
UsuńMiałam i uważam za lekki tonik bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńNo to się chyba zgadzamy :)
Usuńwystrzegam się go jak tylko mogę! u mnie wyrządził więcej złego niż dobrego.
OdpowiedzUsuńOj,u mnie na szczęście nic złego nie zrobił.. :<
Usuńuwielbiam!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
To super ;)
Usuńnie miałam go nigdy
OdpowiedzUsuńhttp://faashionpashion.blogspot.com/ zapraszam na nowy post o case !
:))
UsuńMiałam ten tonik i był okej, szału nie robił ale przyjemnie odświeżał buźkę :)
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie :)
UsuńJakoś ta seria do mnie nie przemawia ;/
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety jakiegoś zachwytu nie wywołała ;<
UsuńSzkoda, że właściwie nie wywiązał się z podstawowych założeń producenta i nie robi za wiele oprócz odświeżenia cery. Mam tonik z Ziaji w identycznym opakowaniu z serii liście zielonej oliwki i z niego jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, ale w czasie trwających obecnie upałów nawet to odświeżenie mnie zadowala :) na całe szczęście to raczej nieduży wydatek :)
Usuńmam pastę z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam, ale oddałam koleżance, bo u mnie wyrządzała więcej złego niż dobrego :<
UsuńBardzo lubię jego zapach, choć wiem że niektóre dziewczyny uważają go za wadę tego produktu
OdpowiedzUsuńJa ten zapach jakoś nieszczególnie wyczuwam ;)
UsuńJestem chyba jedyną osobą, która nie miała nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńTen tonik w sumie skoro odświeża a w sumie mi na tym zależy może zakupie kiedyś.
Ja uległam wielkiemu szałowi na tę serię i w sumie to trochę się zawiodłam :<
UsuńMiałam go w ręku, chciałam kupić, jednak coś nie mogę się przekonać do ziaji, może kiedyś.. :)
OdpowiedzUsuńDroga zakręcona, rozumiem doskonale Twoje zniechęcenie do podkładów z Bell- też kiedyś miałam inny i byłam zażenowana nim- ten jest zupełnie inny, polecam ;D
UsuńZiaja ma bardzo dobre kosmetyki :) szkoda, że ten nie spełnia obietnic producenta, ale jeśli komuś wystarcza efekt odświeżenia, przywrócenia naturalnego pH skóry to nie będzie zawiedziony tym tonikiem :)
UsuńTrądziku nie mam , a skórę bardzo suchą , więc ten tonik nie nadaje się dla mnie
OdpowiedzUsuńW sumie nie zawiera alkoholu to może nie wysuszyłby cery :)
UsuńBardzo lubię Ziaję. Ostatnio kupiłam peeling Liście zielonej oliwki. Seria Liście Manuka do mnie nie przemawia, może ze względu na zbyt ekspansywną reklamę.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Ziaję i żałuję, że liście manuka się nie sprawdziły tak, jak myślałam, że się sprawdzą :< a sądziłam tak właśnie przez tę ekspansywną reklamę...
Usuńbardzo lubię ten produkt;)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńNie miałam go nigdy, nie przepadam za tą serią, choć Ziaję bardzo lubię. :) Szkoda, że nie zwęża porów, tak jak obiecuje producent. Mam podobny tonik z serii liście zielonej oliwki i sprawdza się okej :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Ziaję i żałuję, że ta seria się nie sprawdza tak, jak powinna :< spróbuję może tego toniku z liści zielonej oliwki :))
UsuńJeszcze go nie miałam.
OdpowiedzUsuń:))
Usuńja lubie pastę głęboko oczyszczającą nad tym tonikiem się zastanawiałam ale teraz już wiem że go nie chce ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety ta pasta też się nie sprawdziła :<
UsuńZgadzam się w 100% z Twoją opinią! Mam już jego drugie albo trzecie opakowanie, szkoda jednak że nie niwelizuje zmian potrądzikowych.
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, ale do odświeżenia jest to całkiem dobry produkt ;)
Usuńpolubiłam ten tonik:)
OdpowiedzUsuńToniku nie używałam,ale słyszałam wiele dobrych opinii na temat tej serii;)
OdpowiedzUsuńJa też wiele dobrego słyszałam, ale jak się okazało nie do końca te produkty sprawdzają się u mnie :<
Usuńchetnie bym i ja wypróbowała ale narazie mam z ziaji :)
OdpowiedzUsuńPrzecież ten też jest z Ziaji -,-
UsuńMam ten tonik, ale czeka w kolejce na przetestowanie. A tak poza tym lubię kosmetyki z firmy Ziaja, są tanie i skuteczne.
OdpowiedzUsuń:*
Też lubię Ziaję :)
Usuńmam paste z tej seri bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie za dobrze się sprawdza :<
UsuńJa mam wersję oliwkową i też bez zarzutów ;)
OdpowiedzUsuńSięgnę po oliwkową :) może zadziała lepiej :)
UsuńHmm kosmetyki Ziaja do pielęgnacji skóry twarzy i całego ciała są całkiem całkiem. Tego toniku akurat nie mieliśmy okazji przetestować, po opisie nie mówimy nie ;)
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze warto ;)
UsuńChyba skłaniam się ku hydrolatom :)
OdpowiedzUsuńJa nie nadążam ich zużywać po otwarciu :< a latem ich trwałość jest jeszcze zmniejszona :<
UsuńMam ten tonik,a także peeling z tej serii i polecam:),tylko wkurza mnie właśnie ten atomizer:P
OdpowiedzUsuńJeśli peeling to ta słynna pasta to niestety ja jej mówię nie :P
UsuńOstatnio mam fazę na Ziajkę, a że otworzyli mi w Elblągu sklep Ziaja, to sobie chyba takie cacko sprawię :)
OdpowiedzUsuńMożesz z nim spróbować ;)
UsuńSiostra go ma i chyba dla niej spoko
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze ;)
UsuńZiaja ma dobre, naturalne i tanie kosmetyki. Mam kilka ulubieńców, ale ten tomik mi nie podszedł, z tej serri najbardziej lubię pastę do oczyszczania twarzy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, choć u mnie ta pasta sprawdza się najgorzej :<
UsuńNa obecną pogodę jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Ciebie się spisał :)
OdpowiedzUsuńTonik fajnie pachnie i na lato rzeczywiście jest całkiem orzeźwiający. Ja jednak wolę ten klasyczny płyn do demakijażu z Ziaja
OdpowiedzUsuń