Witajcie Kochani!
Niedawno zmagałam się z bardzo poważnym przesuszeniem skóry twarzy. Szczególnie boleśnie odczuły to moje powieki i okolica pod oczami. Sytuacja była bardzo poważna, stwierdzono nawet atopowe zapalenie skóry powiek, które miało pojawić się na skutek alergii wywołanej przez jakiś kosmetyk. Odstawiłam zatem wszystkie produkty, których używałam i powróciłam do sprawdzonych kosmetyków mineralnych, o których możecie przeczytać w moim artykule: Makijaż dla cery trądzikowej z kosmetykami mineralnymi, czyli o podkładzie, pudrze i pędzlu Lily Lolo. Szukałam jednak różnych dróg, które pomogłyby mi odzyskać optymalne nawilżenie skóry. Jednym z pomocników okazała się maseczka koreańska z marki Holika Holika Damask Rose.
Maseczka w płacie - Holika Holika Damask Rose
W ostatnim czasie bardzo dużo mówiło się o kosmetykach koreańskich, które miały wspomagać pielęgnację cery. Wprowadzono nawet cały rytuał z wieloma krokami, których przestrzeganie miało gwarantować idealny wygląd skóry twarzy. Osobiście nie zdecydowałam się na stosowanie tego rodzaju pielęgnacji, ale wykorzystuję niektóre etapy. Jedną z marek, które wpisują się w koreańską metodę dbania o cerę, jest marka Holika Holika. W czasie moich poważnych problemów z przesuszeniem skóry, postanowiłam wypróbować maskę Damask Rose. Muszę przyznać, że wybierając kosmetyki nawilżające, w większości przypadków trafiałam na produkty z dodatkiem róży.
Sposób użycia:
Skład:
Moja opinia: Koreańska maseczka Damask Rose umieszczona jest w różowej saszetce. Maska ma żelową formułę, która znajduje się na płacie. To wygodne rozwiązanie, które gwarantuje utrzymywanie się produktu na skórze i lepsze wniknięcie w jej głąb. Nie spływa i nie zsuwa się, co zapewnia komfort.
Maska Hlika Holika zawiera w swoim składzie ekstrakt z róży, której zapach jest bardzo intensywny i przyjemny. Lubię tego typu zapachy, ponieważ sprawiają, że jeszcze mocniej się relaksuję. Największą zaletą tego produktu jest odżywienie cery. Producent zapewnia również, że maseczka rozjaśnia skórę, ale mnie nie zależało na tym efekcie i nie zwróciłam na niego zupełnie uwagi. Po zastosowaniu produktu Damask Rose czułam delikatność i dogłębne nawilżenie cery, czego szczególnie oczekiwałam.
Jestem przekonana, że maseczka Holika Holika przyczyniła się do odzyskania nawilżenia mojej skóry twarzy. Nie znalazłam w tym produkcie żadnej wady i serdecznie Wam go polecam. Jeśli macie problem z odżywieniem i nawilżeniem cery, ten kosmetyk świetnie się sprawdzi. Skorzystajcie z niego.
Znacie tę maseczkę? :) Jakie kosmetyki stosujecie do dogłębnego nawilżenie skóry? :)
przypomniałaś mi o maseczce:D ze trzy tyg już nie miałam...
OdpowiedzUsuńTo koniecznie trzeba to nadrobić :D
UsuńCh ętnie bym się na nią skusiła ;D Muszę się za nią rozejrzeć. Skoro nie ma żadnej wady. Potrzebuje mocnego nawilżenia :
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką maseczek, zwłaszcza w płachcie :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię tę formułę maseczek ;)
UsuńPrzyznam szczerze, ze ciagle się słyszy o tej firmie ale jakoś nie miałam okazji jeszcze wypróbować. Również stosuje kilka etapów z całego rytuału bo nawet nie miałabym tyle czasu aby wykonywać wszystkie kroki.
OdpowiedzUsuńPoza tym nakładanie na twarz tylu kosmetyków.. nie do końca jestem do tego przekonana :)
UsuńUwielbiam maski w płachcie. ;) W niedzielę urządziłam sobie domowe SPA. :D
OdpowiedzUsuńDomowe spa to doskonały sposób na relaks :D
UsuńKoreańskie maseczki są super !;)
OdpowiedzUsuńTe maseczki są super ! ;)
OdpowiedzUsuńPodzielam to zdanie ;)
UsuńZima idzie i znowu skóra na twarzy narażona jest na nadmierne przesuszenie oraz na zanieczyszczenia pochodzące ze smogu. Dlatego twarz bardzo potrzebuje takiego wsparcia w formie maseczki nawilżającej.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Niestety panujące warunki pogodowe nie sprzyjają utrzymaniu skóry w najlepszym stanie :)
Usuńkoreańskie maseczki naprawdę potrafią zdziałać cuda
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam ;)
Usuń