Witajcie Kochani!
Dzisiaj temat, który nieco odbiega od tematyki bloga, ale jest bliski wszystkim, niezależnie od płci. Współcześnie jesteśmy otaczani przez urządzenia: telefony, komputery, a nawet e-booki, które zastąpiły tradycyjne książki. Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrodziejstw techniki. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak mocno jesteśmy związani ze sprzętami, które posiadamy. Nie potrafimy sobie tego nawet wyobrazić, dopóki któreś z urządzeń nie ulegnie uszkodzeniu. W takich momentach, nie tylko uświadamiamy sobie, jak bardzo potrzebujemy danego urządzenia, ale również szukamy rozwiązania, co zrobić, by jak najszybciej je naprawić. I dzisiaj mam dla Was kilka refleksji w tym temacie.
Jak odzyskać skasowane zdjęcia?
Na początku tego artykułu powinnam właściwie wyjaśnić, dlaczego zdecydowałam się na taki temat. Powód jest właściwie bardzo prosty - sama kilkukrotnie doświadczyłam utraty danych i awarii w najmniej oczekiwanym momencie. Nie wiem, dlaczego tak to już jest, że przede wszystkim wtedy, gdy najbardziej potrzebujemy danego urządzenia, ono akurat wówczas się psuje. Nad moimi pracami magisterskimi panowało takie fatum. Zarówno w przypadku pierwszej, jak i drugiej, miałam problem z komputerem. Co jeszcze bardziej zabawne, usterka była ta sama. W tym przypadku trzeba było szukać pomocy w serwisie komputerowym. Nie ma na co czekać i łudzić się, że "naprawi się samo" lub szukać pomocy u znajomych. Profesjonaliści najlepiej będą potrafili zaradzić takim problemom. Jeśli szczególnie zależy wam na czasie, skorzystajcie z pogotowia komputerowego, które działa 24h.
Szczególną sytuacją, w której się znalazłam, była utrata zdjęć, które przez przypadek skasowałam ze swojego aparatu. Byłam na siebie niesamowicie wściekła, bo były to fotografie z Pilatusa - góry w Szwajcarii. Zaczęłam szukać pomocy wśród znajomych i sama przeglądałam Internet, aby natknąć się na jakieś rozwiązania. To był błąd. Po miesiącu "grzebania" w karcie pamięci, oddałam ją do serwisu. Niestety, zostało na niej wykonane tyle operacji, że zdjęć nie udało się już odzyskać. Do tej pory nie mogę przeboleć, że od razu nie zdecydowałam się na zgłoszenie do serwisu.
Czy warto naprawiać telefony?
Mam wrażenie, że najczęściej uszkadzanym urządzeniem jest telefon. Zapewne dlatego, że o jego zepsucie nie jest trudno, czasami wystarczy, że upadnie lub zostanie włożony do jednej kieszeni z kluczami. Częste korzystanie z komórki, powoduje wysokie zużycie baterii, a w efekcie jej osłabienie. Niezwykle szybko zapełnia się również pamięć telefonu, choć przecież z roku na rok, produkowane są sprzęty z większymi nośnikami. Ceny komórek są znacznie niższe, jeśli zestawimy je z tymi, które funkcjonowały jeszcze kilka lat temu. W związku z tym, można zadać sobie pytanie: czy warto naprawiać telefony? Z pewnością znajdą się osoby, które zamiast wymienić zużytą baterię, zdecydują się na wymianę telefonu. Nie każdy ma jednak zasoby finansowe, by móc pozwolić sobie na takie wydatki. W wielu przypadkach z pomocą przychodzi serwis telefonów, który świadczy kompleksowe usługi. Czas oczekiwania na naprawę jest zwykle krótki, a cena naprawy znacznie niższa, niż kupno nowego sprzętu.
Zanim zdecydujesz się na nowy telefon, przeanalizuj zyski i straty, wynikające ze skorzystania z usług serwisu telefonów.
Mieliście kiedyś podobny problem z Waszymi urządzeniami? :) Jak sobie z tym poradziliście?:)
Ja mam na tyle szczęścia, że moje telefony spokojnie dożywają długiego czasu i wymieniam w zasadzie rzadko, na zasadzie chciejstwa :P
OdpowiedzUsuńU mnie to wygląda podobnie ;)
UsuńJa nie naprawiam :)
OdpowiedzUsuńWiększość osób teraz decyduje się jednak na wymianę :)
UsuńOby nie mieć takich problemów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńFajny wpis. Dobry temat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńPod warunkiem,że nie ma się kopii ważnych rzeczy z telefonu nie opłaca się reperować.
OdpowiedzUsuńJeśli jednak jest coś istotnego, trzeba o to walczyć ;)
UsuńBardzo ciekawy tekst :)
OdpowiedzUsuńto jest dylemat
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW moim przypadku się nie opłacało!
OdpowiedzUsuńTo super! :)
UsuńZależy co trzeba naprawić
OdpowiedzUsuńTo też racja ;)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńCo do odzyskiwania tych zdjęć to tak jak najbardziej masz rację. Im mniej operacji wykonamy na nośniku, który przypadkiem skasowaliśmy tym większa szansa na odzyskanie czegokolwiek. Najlepiej odłączyć go, nic z nim nie robić i oddać profesjonalistom. Jeżeli chcemy próbować sami warto skorzystać np z darmowego PhotoRec.
Pisanie prac
Cieszę się, że mogę komuś pomóc swoimi poradami :)
Usuń