Lubię krótkie denka, bo wtedy bardziej zwracam uwagę na to, jakie produkty zostały zużyte, a nie ile. Dlatego też moje denka liczą za każdym razem tylko albo aż dziesięć produktów. Dzisiaj kolejna porcja pustych opakowań. Zużywanie idzie mi coraz lepiej! Jestem z siebie zadowolona. Zapraszam Was dalej :)
Kupię ponownie
Może kupię ponownie
Nie kupię ponownie
1. Maseczka jajeczna z Apteczki Babuni, Joanna - całkiem przyjemna maska, miałam wrażenie, że nawilżała moje włosy. Polubiłam ją na tyle, by stwierdzić, że kiedyś do niej wrócę.
2. L'biotica, Biovax, intensywanie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się - pierwsza maska Biovax, którą kupiłam. Początkowo byłam zachwycona jej działaniem, ale z czasem moje włosy przestały już reagować na jej składniki. Myślę, że już po nią nie sięgnę. Zostanę przy moim ulubieńcu, czyli masce Biovax z olejami.
3. Avon Naturals, Vivid - nie przepadam za kwiatowymi nutami zapachowymi. Zdecydowanie bardziej lubię słodkie wonie, przełamane owocowymi. W tym produkcie można było dodatkowo wyczuć alkohol. Nie sięgnę już po ten zapach.
4. Avon Naturals, Comforting - przepiękny zapach figowy. Uwielbiam go i już mam nowe opakowanie.
5. Bawełniane płatki kosmetyczne z Biedronki x2 - wersja fioletowa jest bardzo dobra, czego już nie mogę powiedzieć o zielonej. Używam ich już długo i nadal będę.
6. BeBeauty, delikatny żel-krem łagodzący do mycia twarzy - całkiem przyjemny produkt, dobrze oczyszczał skórę i nie wysuszał jej. Myślę, że kiedyś do niego wrócę.
7. Herbata pokrzywa z Auchan - kolejne opakowanie mojej ulubionej pokrzywy. Piję już następną.
8. Snail Nutrition BB Cream, Skin79 - próbka, która wystarczyła mi na kilka dobrych zużyć. Pisałam o swoich wrażeniach TUTAJ. Bardzo przypadła mi do gustu, choć była nieco za różowa. Chętnie sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie.
9. Pasta do zębów Colgate MaxFresh - świetna pasta w postaci żelu, która dawała mi uczucie odświeżenia i dobrze oczyszczała moje zęby. W między czasie jednak odkryłam inną, która jest lepsza od tej.
10. Avon Senses, Citrus Burst - kolejne opakowanie żelu pod prysznic z Avon. Lubiłam go używać, ponieważ jego zapach był orzeźwiający i pobudzający. Z pewnością powrócę, choć może teraz będę używać słodszych zapachów ze względu na chłodniejsze dni.
Jak Wasze ostatnie zużycia? :) Znacie produkty, w których ja dotarłam do dna? :)
Uwielbiam tą maskę jajeczną ;) ! To była moja pierwsza maska ;)
OdpowiedzUsuńMoja również :))
Usuńświetne denko :)Maseczka z Apteczki babuni nie raz mnie już kusiła,zeby ją kupić gdy tylko skończę maskę z Garniera wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJa wkrótce napiszę coś więcej o tej masce :))
UsuńZnam tylko płatki kosmetyczne Carea :)
OdpowiedzUsuńZawsze to coś :)
Usuńw tym miesiącu podejmę się zrobienia denka.. ciekawe czy będą choć trzy produkty :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam te mgiełki zapachowe z Avon :) chociaż niektóre są zbyt słodkie, tak jak Twój :)
OdpowiedzUsuńJa akurat bardzo lubię słodkie zapachy :)
UsuńTen żel do twarzy z Be Beauty podkradam czasami siostrze, gdy u niej nocuję, ale jakoś boję się kupić pełnowymiarową wersję. Chociaż u mojej siostry sprawdza się niesamowicie dobrze :)
OdpowiedzUsuńU mnie też sprawdza się całkiem dobrze :)
Usuńja nie robię denka bo moje zużycie jest znikome :) każdy ma odmienną opinie, ostatnio czytałam o tym żelu z avonu że pachnie jak płyn do naczyń i nie kupiłam, Ty mówisz że orzeźwia a to z kolei zachęca :)
OdpowiedzUsuńJa też nie zużywam jakiejś imponującej ilości kosmetyków, ale jestem zdania, że nie do końca o ilość w denku chodzi :) myślę, że każdy ma inny gust :P może to, co dla mnie pachnie orzeźwiająco, dla kogoś jest zapachem płynu do naczyń :)
UsuńMuszę przyznać, że maseczka jajeczna bardzo mnie zaintrygowała, nawet nie wiedziałam że istnieje coś takiego :)
OdpowiedzUsuńCzyli pokazałam coś nowego :D
UsuńZnam większość z tych produktów, a mgiełki z AVON osobiście uwielbiam :):)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
alez wydenkowalas sporo tego :)
OdpowiedzUsuńZawsze pokazuję 10 produktów :P
UsuńBardzo lubię mgiełki z avonu! :)
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńŻele i mgiełki z avonu uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;)
UsuńZnam mgiełki z avonu i nawet lubię, ale inne zapachy, choć faktycznie czasami czuć w nich alkohol :/ Ta maseczka jajeczna wygląda ciekawie, jak z jej zapachem? :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie czasami czuć alkohol, ale da się to znieść :) ja lubię słodkie aromaty:) jeśli chodzi o maskę jajeczną to zapach jest całkiem przyjemny :))
UsuńTakże lubię herbatę pokrzywową z auchan :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas już dwie ;)
UsuńTeż piję pokrzywę :D
OdpowiedzUsuńJest pyszna i świetnie działa ;)
Usuńja używam tylko płatków kosmetycznych z biedronki i bardzo sobie chwalę;)
OdpowiedzUsuńTrochę tego się nazbierało :) Większość z tych produktów znam :D
OdpowiedzUsuńRaczej nic odkrywczego nie pokazałam ;)
UsuńMam też te mgiełki z Avonu i też jakoś bardzo mnie nie zachwyciły;/ ;)
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
Ja je dość lubię :)
UsuńCiekawe denko, widzę że większość się u Ciebie sprawdziło. :)
OdpowiedzUsuńTak wyszło :)
Usuńbardzo ładne denko ;) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKiedyś lubiłam żele pod prysznic Avon ;)
OdpowiedzUsuńJa nadal je lubię ;)
UsuńPłatki kosmetyczne z bierdry goszczą u mnie już od dłuuugiego czasu, również bardzo je lubię :)) aż jestem ciekawa zapachu tej figowej mgiełki
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie :)
UsuńMaseczkę do włosów miałam i była nawet ok ;)
OdpowiedzUsuńKtórą ? :)
UsuńCałkiem nieźle Ci poszły wykończenia :) Moje denko czeka na zebranie je w jedno miejsce i obfocenie w końcu,a później do kosza :P
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię ten moment wyrzucania do kosza :D
UsuńMuszę kiedyś kupić ten różowy żel-krem z Biedronki, bo do tej pory miałam zielony i niebieski i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa chyba tego zielonego nie miałam :)
UsuńLubię twoje denka :) No i zgadzam się w 100% jeśli chodzi o maski - też próbowałam i mam to samo zdanie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńBardzo lubiłam serię jajeczną z Joanny. U mnie denko pokaźne, ale ciągle odłożone na potem :)
OdpowiedzUsuńA nie ma już tej serii dostępnej? :< Najgorzej się zebrać do zrobienia zdjęć :))
Usuńżele pod prysznic najczęściej wybieram z Isany; kiedyś Avonowe miałam ale były średnie..
OdpowiedzUsuńJa jakoś jeszcze nie skusiłam się na żel z Isany :)
UsuńJa z masek bioway byłam tez zadowolona tylko na początku ;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię wersje z olejami :) co jakiś czas z przyjemnością do niej wracam :)
UsuńLubię te płatki z biedronki :)
OdpowiedzUsuńSporo tego, gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńbiovax - uwielbiam!
OdpowiedzUsuń;))
UsuńMaska jajeczna wzbudziła moje zainteresowanie :-)
OdpowiedzUsuńJest warta wypróbowania :)
UsuńZainteresowała mnie ta maska z Apteczki Babuni... Nie wiem, ale moje włosy teraz wyglądają tragicznie. Zażywam już drugi miesiąc Belissę, piję ziółka, mam maski z Callosa. No już nie mam pomysłu :(
OdpowiedzUsuńKażda zmiana pory roku jest dla włosów "traumatyczna" :) Różnie to odczuwamy, ale u mnie jesienią też obserwuję wzmożone wypadanie włosów, więc po prostu trzeba próbować, jak pomóc włosom w tej fazie przejściowej :) mnie bardzo pomaga wcierka Jantar :)
UsuńLubię ten żel z Bebeauty i płatki z Carea. A co do mgiełek to polecam mango i granat- świetny owocowy zapach :)
OdpowiedzUsuńJa wolę słodkie zapachy :) owocowe nie za bardzo mi się podobają :)
UsuńLubię te mgiełki z Avonu :) Muszę kiedyś skusić się na jakąs maseczkę z Biovax, bo jeszcze nigdy żadnej nie miałam.
OdpowiedzUsuńPolecam wersję z olejami :)
Usuńpłatki z Carea me ulubione:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki Biovax ale mam problem z systematycznością .. :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba się jakoś zmobilizować :D
UsuńMuszę sie przejechać do Auchan i kupić tę herbatkę skoro zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo smakuje :)
UsuńNo to super :) mamy podobne podejście do tego tematu :)
OdpowiedzUsuńmiałam płatki i pastę ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń