Witajcie Kochani!
Kolejny miesiąc, a więc kolejne denko. Tym razem jednak wyłamuję się i nie będzie dziesięciu produktów, jak to zwykłam pokazywać. Wyjątkowo pokażę Wam osiem różnych rzeczy, które zużyłam w ostatnim czasie.
Może kupię ponownie
Nie kupię ponownie
1. Herbata Chwila wspomnień - uwielbiam sypane herbaty. Ta była niezwykle smakowita i umilała mi zimowe chwile. Miała w sobie mnóstwo kawałków owoców i płatki kwiatów. Najbardziej lubiłam w niej to, że składniki były takie, jakby ktoś pozbierał je z Polskiej łąki. Pychotka!
2. Zmywacz do paznokci - najzwyklejszy zmywacz, który kupiłam w osiedlowym sklepiku, gdy skończył mi się taki, którego zwykle używam. Wydaje mi się, że ten wydzielał dużo bardziej intensywny zapach. Niemniej jednak przypomniał mi dawne czasy, w których używało się właśnie takich zmywaczy.
3. Avon, mgiełka do ciała - tych mgiełek z Avonu nie brakuje wśród moich zapachów niemal nigdy. Uwielbiam je używać zwłaszcza latem, ale zimą stosuję je jako dodatek do moich perfum.
4. Safira, kapsułki regenerujące włosy - używałam ich od bardzo dawna, pięknie pachniały i znakomicie działały na moje włosy. Ich szczegółową recenzję możecie przeczytać w artykule: Kapsułki regeneracyjne do włosów. Serum do włosów z Safira Club - mój hit!
5. Dermaglin, maseczka Kleopatra - bardzo przyjemna maseczka oparta na glince zielonej. Doskonała do mojej cery problematycznej. Dużo więcej pisałam o niej w artykule: Jaką maskę wybrać do cery trądzikowej? Dermaglin maseczka Kleopatra.
6. Avon Senses, żel pod prysznic - kolejny produkt z Avonu, czyli żel pod prysznic. Żele z serii Senses bardzo lubię za zapachy, za dużą pojemność i za wydajność. Chyba jeszcze nie trafiłam na taki zapach, który by mi nie odpowiadał.
7. Płatki kosmetyczne - zużywam je masowo, przydają się do wszystkiego. Te z Biedronki są nawet całkiem niezłe, sięgam po nie najczęściej.
Zapraszam Was bardzo serdecznie na mojego Facebooka:
A Wam udało się coś w ostatnim czasie zużyć? :) Miałyście któryś z kosmetyków przeze mnie zaprezentowanych? :)
Znam jedynie płatki kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNarobiłaś mi ochoty na tę herbatę *.*
OdpowiedzUsuńPychotka ;D
UsuńMgiełki z Avonu uwielbiam. W czasach liceum zawsze nosiłam jakąś w torbie i miałam wszystkie dostępne zapachy. Pozostał mi do nich niesamowity sentyment :) Musze koniecznie kupić :D Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ich używać ;)
UsuńCzęsto używam tych zwykłych zmywaczy :D Tych płatków z biedronki jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJa nie używam ich często, ale jak się nie ma innego wyjścia ;P
UsuńŻadnego z prezentowanych produktów nie miałam. Lubię mgiełki z Avonu chociaż nie wszystkie są takie jakie zakładam, że będą i niestety wyczuwam w nich alkohol...
OdpowiedzUsuńTo jest też prawda :)
UsuńSwego czasu często używałam mgiełek Avonu, teraz nie zamawiam jakoś ich już, bo jeśli coś kupuję z avon to przez allegro:)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam dostępu do katalogu :)
UsuńZa mgiełkami z Avon nie przepadam, ale dostałam pod choinkę o zapachu zielonej herbaty, więc używam od czasu do czasu ;) Zmywacz też mi się skończył, ale mam zamiar przerzucić się na hybrydy, więc na razie wstrzymam się z zakupem ;)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko hybryd :)
UsuńMiałam kiedyś te kapsułki Safira, ale jakoś nie zauważyłam po nich spektakularnego efektu.
OdpowiedzUsuńU mnie całkiem fajnie się sprawdziły :)
UsuńTej maseczki z Dermaglin jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPłatki i mgiełka z Avon to moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńTo super ;)
UsuńWow! Super są te kapsułki do włosów.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym je przygarnęła. Hit! :)
Pozdrowionka serdeczne! :)
Warto wypróbować :)
UsuńKleopatry z Dermaglin jeszcze nie miałam :P
OdpowiedzUsuńByć może jeszcze wypróbujesz ;)
UsuńUzywalam maseczki z Dermaglinu, ale nie tego rodzaju.
OdpowiedzUsuń