Jestem zakręcona na punkcie włosów, ale jeszcze nie miałam okazji Wam nic o nich napisać. Przygotowuję dla Was recenzje moich ulubionych wcierek, więc wkrótce będzie ku temu okazja, ale dzisiaj jeszcze opowiem Wam o włosach kogoś innego :)
Mój R. jest młodym facetem, ale rozpoczął się już jego proces łysienia. Z miesiąca na miesiąc widać, że jego zakola się powiększają, co zaczęło mu chyba przeszkadzać, bo zwrócił się do mnie z prośbą o ustalenie pielęgnacji, która choć trochę zastopowałaby zmniejszanie się ilości jego włosów.
Póki co nie chciałam jeszcze wprowadzać silnych produktów przeciwko łysieniu, gdyż uważam, że na to jeszcze za wcześnie. Postanowiłam złagodzić jego pielęgnację i nieco ją rozszerzyć, gdyż do tej pory w ruchu był tylko szampon.
Oto plan pielęgnacji:
1. Delikatny szampon - Babydream
Źródło: http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-szampon-do-wlosow-dla-dzieci-250-ml,105806,1661,rossne14
Ja sama stosuję go do zmywania olejów. Jest delikatny, nie zawiera SLSów, więc nie powinien podrażniać i powodować wypadania ze względu na nieposiadanie w swoim składzie silnych detergentów
2. Raz w tygodniu szampon z SLS do zmycia ewentualnych nagromadzonych silikonów.
3. Odżywka - Garnier Ultra Doux, masło karite, awokado
Źródło: http://www.rossnet.pl/Produkt/Garnier-Ultra-Doux-odzywka-pielgnacyjna-awokado-i-maslo-karite-200-ml,102251,1836,5820
Odżywka nie zawiera silikonów, więc nie będzie oblepiać włosów. Posiada olej palmowy, olej awokado i masło karite. Nawilża, więc powinna sprawdzić się idealnie.
4. Na zakończenie mycia włosów płukamy je w zimnej wodzie, aby domknąć łuski.
5. Po osuszeniu włosów i rozczesaniu wcieramy odżywkę - Faromona, Jantar.
Źródło: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5902
W moim przypadku ta wcierka znacznie zagęściła mi włosy i wpłynęła na ich wzrost. Oczywiste jest, że utracone przez R. włosy już nie powrócą, ale można zadbać o te które pozostały i postarać się o ewentualne baby-hair, które można osiągnąć właśnie dzięki tej odżywce. Ponadto łagodzi ona ewentualne podrażnienia i może przedłużać świeżość włosów, choć u niektórych powoduje dokładnie odwrotny efekt.
Ta pielęgnacja wstępnie powinna po miesiącu przynieść pierwsze efekty. Wówczas chciałabym ją znowu nieco poszerzyć, ale narazie podeszłam do tego ostrożnie, aby nie zniechęcić R. do zbyt dużej ilości produktów. Dodatkowo również poprosiłam go, aby spróbował ograniczyć mycie włosów, gdyż robi to częściej niż raz dziennie. Moim zdaniem optymalnie byłoby co drugi dzień, aczkolwiek każdy zna najlepiej siebie i swoje możliwości, dlatego nie naciskam, choć uważam, że raz dziennie powinien przy jego aktualnych problemach wystarczyć.
Zobaczymy! Chcecie poznać efekty tej pielęgnacji? Miałyście kiedyś do czynienia z łysieniem?
ah ja walcze juz tyle lat i nic...
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie miałam tego problemu. Czekam na efekty i trzymam kciuki :).
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, ja lubiłam tą odżywkę garniera
OdpowiedzUsuńja mialam kiedys bardzo powazny problem z wypadaniem wlosow :/ uzywalam wtedy jakiegos szamponu vichy i ampulek :(
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/07/boyfriend-jeans.html
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńna prost włosów polecam szampon "dermena" dostępny w aptekach ;) na prawdę się sprawdza. wybpróbujcie :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Wypróbujemy :)!
Usuńok rok temu zaczęły mi wypadać włosy, tak że aż zakola mi się robiły. Musiałam ściąć włosy, odstawić farbowanie i zmienić całkowicie pielęgnację. Teraz używam jedynie szamponu ziołowego. Włosy odrosły na szczęście i nawet są w niezłej kondycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
W takim razie my też mamy szansę je uratować:))
Usuńlubię tą odżywkę z Garniera :)
OdpowiedzUsuńWcierka jantar ratuje mnie przy nadmiernym wypadaniu natomiast szampon BB nie polecam, jest za delikatny i potwornie plącze mi włosy. Zazwyczaj kupuję z Yver Rocher lub zwykłe tanie jak np. Trzy zioła, który ostatnio pokochałam!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
Odpukać nie miałam jeszcze takiego problemu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie kuracji:)
Mój chłopak nie ma jeszcze tego problemu, ale kto wie? Mój tato także, a ma już 47 lat, u niego w rodzinie to chyba w genach, za to od strony mamy chyba każdy miał ten kłopot... Mam nadzieję, że pielęgacja przyniesie efekty :)
OdpowiedzUsuńTę odżywkę z farmony muszę kupić, dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuń