Dzisiaj mam dla Was recenzję paletki Sleek'a. Jakiś czas temu zrobił się wielki szał na ich kosmetyki, zwłaszcza palety cieni, ale ta, którą dzisiaj Wam przedstawię raczej nie jest popularna. Furrorę robi "Au Naturel" czy też "Oh So Special", co wcale mnie nie dziwi, gdyż gwarantują one kolory najbardziej standardowe, nadające się do makijażu dziennego i wieczorowego. Jednakże znakomita większość tych cieni zawiera w sobie drobinki, a ja nie przepadam za takim błyszczącym wykończeniem. Poszukiwałam czegoś matowego i pełnego kolorów, którymi mogłabym się zabawić, ale też wykonać stonowany makijaż dzienny. Tak oto trafiłam na paletkę "Supreme", która dziś Wam opiszę.
W palecie znajduje się 12 cieni, 11 matowych i jeden metaliczny o nazwie "Wah Wah White". Zamknięte są one w czarnej kasetce, do której dołączony jest dwustronny aplikator, z którego ja jednak nie korzystam.
Paleta zawiera idealną gamę kolorystyczną. Są tu cienie bardziej stonowane, odcienie niebieskiego, które ostatnio bardzo polubiłam oraz idealne na lato pastele czy nieco bardziej szalona, intensywna żółć. Tak jak już wspominałam, ta paletka idealnie spełniła moje oczekiwania kolorystyczne.
Przejdźmy do każdego cienia z osobna:
1. BLUE SUEDE - delikatny, błękit, dosyć dobrze napigmentowany, jak na cień jasny; wykończenie matowe
2. LA BELLE BLUE - żywy kolor niebieski, bardzo wyrazisty; wykończenie matowe
3. R&B - ciemnogranatowy kolor o bardzo mocnej pigmentacji; wykończenie matowe
4. SMOKEY ROBINSON - delikatna szarość o najsłabszej pigmentacji w stosunku do pozostałych cieni w tej paletce; wykończenie matowe
5. BRONX BLACK - czerń, ale nie jest to taka czarna czerń; dobrze napigmentowana, dobrze się ją blenduje, ale nie znika przy tym; wykończenie matowe
6. AL GREEN - kolor, który na pierwszy rzut oka wygląda na brąz, ale zawiera w sobie niespodziankę, czyli trochę delikatnej zieleni, bardzo dobra pigmentacja; wykończenie matowe
7. P-FUNK - piękny, oliwkowy kolor, bardzo dobra pigmentacja; wykończenie matowe
8. DELFONIC - bardzo ciekawy kolor, mnie kojarzy się z takim bardzo intensywnym beżem złamanym oliwką
9. GRAND MASTER FLASH - najbardziej intensywny i najbardziej szalony kolor w tej palecie, wygląda jak gorące słońce, bardzo intensywna żółć o bardzo dobrej pigmentacji; wykończenie matowe
10. COMMODORES CREAM - piękny, pastelowy, miętowy kolor, dobra pigmentacja; wykończenie matowe
11. WAH WAH WHITE - bardzo piękny, rozświetlający biały kolor, dobra pigmentacja, jedyny w całej palecie o wykończeniu metalicznym
12. SHANGRILAS LEMON - beżowy, ciepły odcień z żółtym pigmentem, bardzo dobrze napigmentowany, zwłaszcza jak na kolor tak jasny; wykończenie matowe
I to już wszystkie kolory, które znajdują się w tej palecie.
Ja z tej paletki jestem bardzo zadowolona. Cienie mają dobrą pigmentację, kolorystyka jest dla mnie idealna, nie zbierają się w załamaniu, nie rolują się, świetnie się trzymają nawet bez bazy. Myślę, że jest to doskonały produkt do zapoczątkowania swojej przygody z makijażem, zwłaszcza ze względu na tak szeroką paletę barw, które tu znajdziecie. Ze swojej strony polecam
Tutaj możecie zobaczyć makijaż, który wykonałam tą paletką.
Jakie wy paletki używacie? :) Mieliście do czynienia z tą, a może z innymi tego typu produktami Sleek'a? :))
Piekne kolory chodz ja nie uzywam takich odwaznych ;-)
OdpowiedzUsuńWole kreske eleynerem ;-)
cudazwlosow.blogspot.com
Kolory dosyć ładne:) ja mam
OdpowiedzUsuńJedna paletkę Sleeka
ja chyba mam identyczną i jestem też z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://ablonde-girl.blogspot.com/
Świetna paletka :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się sleek, ale ta z ciemnymi odcieniami :)
OdpowiedzUsuńnie moje kolory :p
OdpowiedzUsuńSwego czasu podobała mi się paleta Storm - kolory tych cieni zachwycały i już byłam bliska zakupu, jednak ostatecznie się nie zdecydowałam. Pamiętam, że moja koleżanka miała cienie Sleeka (nie pamiętam teraz nazwy) i nie była zadowolona. Podobno się osypywały i nie należały do trwałych, chociaż z drugiej strony ona nie stosowała żadnej bazy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię paletki Sleek, ale akurat ta mnie nie kusi- nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki te niebieskie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Ładne cienie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://violettdesigns.blogspot.com/
Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńkolory nie dla mnie ale paletki sleeka lubie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paletka ;))
OdpowiedzUsuńfajna paleta :) ja niestety nie za bardzo znam się na kolorówce
OdpowiedzUsuńMam inną paletkę ze Sleeka i również szary to najgorzej napigmentowany kolor, a szkoda. Lubię te paletki :)
OdpowiedzUsuńskad oni biora nazwy tych cieni? :D piekne niebieskie i ta mieta, a ten mocny zolty to juz w ogole nie moge sie na niego napatrzec :) szkoda, ze nie wygladalabym dobrze z takim kolorkiem na oku :/
OdpowiedzUsuńNa prawdę ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cienie, nie moje co prawda kolory, ale ja używam cieni matowych ( z racji wieku, oczywiście). Musze sprawdzić, czy sa tez inne odcienie (beż, brąz, terakota, brudny roż) - brałabym od ręki!
OdpowiedzUsuńOczywiście są inne odcienie, zdecydowanie bardziej klasyczne i stonowane :) nie wiem tylko jak z matami w tej kwestii, ale myślę, że łatwo jest się zorientować, gdyż te paletki są bardzo popularne :)
Usuń