16 sierpnia 2014

28. Essence, Sun Club, Glamour to go

Witajcie!

Dzisiaj recenzja mojego wakacyjnego niezbędnika, czyli paletki cieni z Essence  Sun Club, Glamour to go. Moja paletka jest w nr 02 long beach. Zakupiłam ją w zeszłym roku podczas jakichś szybkich zakupów. Wpadły mi w oko ze względu na bardzo przydatne kolory, które nadają również glow, dzięki drobinkom w nich umieszczonych.


Z cieniami firmy Essence nie miałam wcześniej do czynienia, więc nie mogę uogólniać i wypowiadać się na temat jakości innych. Ta paletka to właściwie mój pierwszy tego typu produkt od tej firmy. 
W poręcznym plastikowym pudełeczku jest zawarte osiem cieni. Mamy tylko jeden mat, pozostałe są opatrzone dość sporą ilością brokatu. Dla osób, które nie lubią tego wykończenia te cienie nie będą się raczej nadawać. Ja sama nie przepadam za takimi produktami, ale przekonałam się do nich na lato. Rozświetlają oko, otwierają je. Ten efekt zaczął mi się bardzo podobać.

Do kasetki dołączony jest dwustronny aplikator, z jednej strony mamy standardową końcówkę, z drugiej przypominającą pędzelek, ale ja nie korzystam z tego przyrządu, jest mi raczej nieprzydatny. 

Essence, Sun Club, Glamour to go

Dużym plusem tej paletki jest kolorystyka. Korzystam właściwie ze wszystkich cieni, może z wyjątkiem srebrnego, czyli ostatniego, bo ogólnie to nie moje kolory. Przejdźmy do pigmentacji.

paleta cieni essence

letnia paleta cieni






Pigmentacja nie jest zachwycająca, o ile na palcu widzimy dość wyraźnie różnice pomiędzy kolorami, o tyle na oku cienie się ze sobą zlewają i pozostaje jedynie brokat. Zdecydowanie lepiej sprawa ma się z ciemniejszymi kolorkami, co też wyraźnie ukazują zdjęcia. Myślę jednak, że za dość niewielką cenę, jaką trzeba zapłacić za tę paletkę, nie ma co też zbytnio kręcić nosem, ponieważ jasne cienie, zwłaszcza ten pierwszy, który już prawie cały zużyłam, wspaniale rozświetlają wewnętrzny kącik oka. Te, które mają w sobie troszkę różowego i pomarańczowego koloru doskonale wyglądają nałożone na środek powieki. Zatem jak widać da się z tej paletki zrobić makijaż. Trzeba uważać blendując ciemniejsze cienie, ponieważ istnieje zagrożenie całkowitego ich wytarcia.

Jeśli chodzi o trwałość tych cieni, nie jest ona zła. Wytrzymują one kilka godzin, nie ścierają się nierównomiernie, nie rolują się, podczas aplikacji nie osypują się. 

Podsumowując, dla mnie za taką cenę jest to rewelacyjny produkt, który stosuję na co dzień. W zwykłe, letnie dni potrzebuję delikatnego makijażu, rozświetlenia oka i ta paletka mi to umożliwia. Nie są to cienie moich marzeń, ale gdybym je miała ocenić, to myślę, że wystawiłabym im 3/5 pkt. 
Dodam jeszcze tylko, że te trzy jaśniejsze cienie bardzo kojarzą mi się z cieniami SCRATCH, SCHAG i UNDERGROUND z palety Urban Decay Deluxe Shadow Box. Oczywiście nie ma co zestawiać i porównywać ze sobą tych dwóch produktów. Jedynie kolorystyka wydała mi się zbliżona.



A wy macie jakieś specjalne cienie na co dzień? Próbowałyście tej paletki? :))





20 komentarzy

  1. Bardzo zaciekawiła mnie ta paletka już wcześniej :) Ja na co dzień używam cieni MUA albo Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ze Sleeka mam maty, bo takie też najbardziej lubię, ale latem postawiłam na małe, brokatowe szaleństwo :D

      Usuń
  2. Tej nie mam, ale używam np mua, lovely i naked2

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobra pigmentacja! Ale ja osobiście wolę maty: )

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne kolorki i aplikator nietypowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja cieni nie uzywam ;) obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mam nic z tej firmy :) paletka interesujaca:)

    http://jjustyys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wcześniej nie miałam żadnych produktów z Essence :)

      Usuń
  7. ja na codzień nie używam cieni;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam tej paletki, ale widzę że pigmentacja bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wg mnie pigmentacja pozostawia wiele do życzenia ;/
    Tylko ciemne kolorki są mocniejsze, reszta niemalże niewidoczna. Ale dzięki temu makijaż będzie subtelny i delikatny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o tym, że pigmentacja nie jest rewelacyjna :) ale na wakacje ten efekt jest całkiem fajny :)

      Usuń
  10. wyglada nie najgorzej :) ja bardzo lubię szarości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jeśli proponujesz obserwację - zacznij ;)
    paradiska-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie piszesz *.*
    Podoba mi się u Ciebie i będę czekać na więcej ;*
    Ja osobiście zapraszam do Siebie :*
    Miła będzie obserwacja ;*
    http://enoughsimplytobelieve.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ladne kolorki ;)

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne ;)

    pytalas o obs, zacznij a ja sie odwdziecze
    http://rosewithcherry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP