Na spotkaniu blogerek w Głogowie zostałam obdarowana lakierem do włosów Qualify Style + Volume firmy Artego. Jak się sprawdził?
Nie jestem osobą, która nałogowo używa lakieru do włosów, ale czasami lubię oszukać grawitację i dodać sobie objętości. Aby ta objętość została ze mną na cały dzień, potrzebuję dobrego utrwalenia. Swego czasu lubiłam korzystać z lakierów Pantene, ale idealne one nie były, bo widać jednak było sklejenie włosów. W końcu trafiłam na fioletowy lakier Isany, który właściwie niewiele różnił się od droższego kolegi z Pantene.
Myślałam, że być może tak już jest, takie są lakiery i ideałów nie ma. Okazało się jednak, że się myliłam.
Lakier artego ma aż 500 ml, więc wystarcza niemal na wieki (przynajmniej dla mnie).
Nie pachnie standardowo, lakierowo, nieładnie. Zapach jest bardzo przyjemny.
To, co najważniejsze to fakt, że produkt ten nie powoduje sklejenia włosów. Fryzura zawsze wygląda naturalnie, jakby zupełnie nie była spryskana żadnym lakierem. Włosy nie są przyklapnięte, nie są obciążone, nie ma białego, nieestetycznego nalotu.
Do samego opakowania również nie mam zarzutu, bo kosmetyk świetnie się rozpyla. Jestem zachwycona tym lakierem. Dla mnie to lakier idealny! Szkoda tylko, że nie można go kupić nigdzie stacjonarnie.
Cena: ok. 30 zł.
Znacie ten lakier? :) Jaki jest Wasz idealny lakier? ;)
ja w sumie nie używam lakieru do włosów :P
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym lakierem ale jest Ciekawy :-o
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z ich produktów ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów do włosów :)
OdpowiedzUsuńHej, hej :) dawno u Ciebie nie byłam (zresztą wgl na blogach), a tu tak pięknie się zrobiło!
OdpowiedzUsuńJa też za często nie używam lakieru, obecnie mam z Isany taki złoty. Jest całkiem ok, chociaż śmierdzi niemiłosiernie.
Ja nie używam lakierów do włosów. Wyjątkiem są tylko jakieś wesela, żeby fryzura się szybko nie rozwaliła :P
OdpowiedzUsuńnie znam lakieru :P
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że nie można go kupić stacjonarnie...
OdpowiedzUsuńJa ogólnie też nie używam lakierów, ale skoro faktycznie nie skleja włosów, to możliwe, że okazałby się i moim hitem :)
Nie znam tego lakieru, ale ma całkiem wysoką cenę.
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, bo często używam lakieru odkąd mam krótkie włosy; najczęściej jest to niebieski Taft ;)
OdpowiedzUsuńpo lakierach mam łupie z:(
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów do włosów. Ale to dlatego, że nie mam czasu na ich układanie :) Aczkolwiek mogę polecić go mojej cioci, zamawia je hurtowo ;) haha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do nas: Koooty-za-ploty. Paulina
Z lakierami to jak dla mnie skomplikowana sprawa. Nie używam na codzień, ale od czasu do czasu się przydaje.
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Szkoda,że nie napisałaś składu. Nie znam,ale wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńnie znam tego lakieru
OdpowiedzUsuńja uzywam z wella professionals i nie zamienilabym na zden inny :)
OdpowiedzUsuńNie znalam go wczesniej , moze dlatego, że rzadko uzywam lakierów ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com/
ani nie znam, ani nie używam, ale szwagierce przekażę :)
OdpowiedzUsuńJak nie skleja to musi być boski:)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam lakieru i mi wystarczy np. taka Isana za 5 zł:)
przyznam się że nie używam lakieru do włosów.
OdpowiedzUsuńKurcze ja również myślałam że nie ma ideału, a ty proszę;) ja ostatnio używałam z Loreal najlepszy z tych których używałam do tej pory ale trzeba było bardzo uważać bo niestety przy zbyt dużej ilości sklejał włosy. Trzeba mieć wyczute ile można go dać na włosy ;)
OdpowiedzUsuńcena niezła ale jak działa cuda to wart zakupu:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię Elnett L'oreala. Ostatnio mocno przypadł mi do gustu również lakier Balea :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten lakier ale może się na niego skuszę :))
OdpowiedzUsuńZnam tę markę jedynie z widzenia, nie miałam okazji stosować ich kosmetyków. Lakierów jednak nie używam, więc raczej się nie skuszę, pomimo dobrej relacji ceny do pojemności, a także wyraźnie pozytywnej opinii :)
OdpowiedzUsuńLubie te lakiery s SWIETNE :)
OdpowiedzUsuńooo nie znalam go ;) ja obecnie jestem zakochana w tafcie czarnym ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę go na oczy :)
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów :))
OdpowiedzUsuńani grama? xd
Usuń:D
Usuńja lakierów nie używam, ale moja chrzestna jest maniakiem jeśli hodzi o akiery i ten był na jej półce;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie używam lakierów do włosów, chyba że wybieram się na wesele etc. :)
OdpowiedzUsuńja na weselę ziomków nie użyłam lakieru i wyglądałam po tańcach jak roztrzepaniec xd
UsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam lakierów do włosów. Większość jest dla mnie za słaba :D
OdpowiedzUsuńJa nie używam lakieru, ale polecę go mamuśce :)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam taki duży lakier Wella w Biedrze i chyba przez 5 lat nie mogę go zużyć. Jeśli jednak będę potrzebowała dobrego utrwalenia to pewnie sobie przypomnę o Twoim ulubieńcu :)
OdpowiedzUsuńJako osoba w temacie profesjonalnych lakierow, polecam lakier firmy mila ;) cudowny zapach, nie skleja przy wiekszej ilosci tak jak ten z artego, a cena praktycznie taka sama. Klientki ciagle pytaja takze polecam wybrobowac, tez jest w poj. 500 ml i mniejszej ;)
OdpowiedzUsuń