Uwielbiam peelingi i stosuję je bardzo regularnie. W te wakacje mam do nich szczególne szczęście, bo trafiam na same perełki. Jedną z takich perełek jest produkt marki Delia z serii Dairy Fun. Wersja zapachowa, którą posiadam to blueberry, czyli jagody i już na wstępie mogę Was zapewnić, że po użyciu tego peelingu cała łazienka jest wypełniona przecudną wonią. Na szczegóły zapraszam dalej :)
Od producenta:
Pielęgnacja ciała o zapachu jagody
- Cudowny peeling do ciała na bazie soli zawieszonej w odżywczym musie pielęgnującym
- Złuszcza, pobudza mikrokrążenie i reguluje procesy regeneracji naskórka
- Składniki aktywne doskonale nawilżają i odżywiają, pozostawiając delikatny film na skórze
- Ciało staje się wyjątkowo gładkie i miękkie w dotyku
- Aromatyczny zapach jagody pobudza zmysły i otula ciało aromatyczną aurą
- Po zabiegu nie ma potrzeby stosowania balsamu czy masła
- Po zużyciu peelingu piękne ceramiczne opakowanie możesz wykorzystać w dowolny sposób
- Daj „drugie życie opakowaniu", a zadbasz o środowisko i sprawiasz sobie wiele przyjemności, kreując nowe otoczenie
Moja opinia: Peeling Dairy Fun Blueberry jest umieszczony w przepięknym ceramicznym opakowaniu, które od razu bardzo mi się spodobało. Jak również poleca producent można je z powodzeniem wykorzystać po zużyciu peelingu, co zapewne uczynię. Zapach produktu jest przepiękny, prawdziwie jagodowy, mocno owocowy... Uwielbiam go!!! Roznosi się w całej łazience. Konsystencja jest zbita, gęsta, a w połączeniu z wodą się rozrzedza, co możecie zaobserwować na poniższych zdjęciach. Kolor jest mocno fioletowy, co oczywiście ma się kojarzyć z jagodami.
Po wykonaniu zabiegu można odczuć wygładzenie skóry i jej miękkość. Peeling sprawia, że nie tylko pozbywamy się martwego naskórka, ale także nawilżamy. W moim przypadku nie ma już potrzeby zastosowania balsamu po użyciu tego produktu.
Zgadzam się ze wszystkimi zapewnieniami producenta. Uwielbiam stosować ten mus w pielęgnacji mojego ciała. Jestem zauroczona jego zapachem i działaniem tego produktu. Serdecznie Wam go polecam. Dodatkowym atutem tego produktu jest cena, gdyż na stronie producenta można go nabyć już za 24,90 zł. Moim zdaniem jest to bardzo atrakcyjna kwota zwłaszcza, że w pakiecie otrzymujemy przepiękne opakowanie.
Znacie ten produkt? :) Jakie są Wasze ulubione peelingi do ciała? :)
Oj kusisz kusisz :) Ja uwielbiam peelingi Orientany.
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie próbowałam :P
Usuńopakowanie jest piękne, uwielbiam takie które można wykorzystać :)
OdpowiedzUsuń+zapraszam Cię na konkurs :*
UsuńJa również uwielbiam takie opakowania :) z pewnością wpadnę :))
UsuńJa uwielbiam peelingi, ale do tej pory używałam tych z Avonu i z Joanny, innych nigdy (do ciała) Ja osobiście po kąpieli z peelingiem uwielbiam nałoży balsam i usiąść w ciszy, żeby się wchłonął - taki relaks :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie przepadam za balsamowaniem, dlatego cieszę się, jeśli mogę tego uniknąć używając zapewniającego mi ten efekt peelingu :))
UsuńJa lubię domowe peelingi najbardziej :) Fajne mają te słoiczki :)
OdpowiedzUsuńDomowe peelingi też lubię :)
UsuńNie znam, może dlatego że zawsze robię peeleng z kawy i nie rozglądam się za takimi :):) polecam ;)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam peelingi kawowe, ale irytował mnie osad, jaki pozostawiają na wannie ;<
UsuńSzkoda, że jest solny i ma PEGi w składzie :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję PEGów ;< a to, że jest solny mi akurat nie przeszkadza :)
UsuńCena bardzo fajna bo ten sloiczek mozemy potem swietnie wykorzystac :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńZapach dla mnie :) i strasznie fajnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;)
UsuńUwielbiam go, szkoda że już mi się skończył, ale na pewno do niego wrócę ;-)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze troszunię :))
UsuńOjej ale jakie urocze opakowanie :)))
OdpowiedzUsuńTeraz mam zagwozdkę, do czego go wykorzystać :P
Usuńzapach musi być obłędny!;)
OdpowiedzUsuńJest!!
UsuńUwielbiam jagodowy zapach :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie najbardziej przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie znam i raczej szybko nie poznam. Trochę zraziłam się do ich produktów......
OdpowiedzUsuńNa razie moim ulubionym peelingiem jest peeling kawowy, zawsze do niego wracam, co jakiś czas
Dlaczego się do nich zraziłaś? :<
UsuńFaktycznie, opakowanie jest cudne o przyciąga wzrok :-)
OdpowiedzUsuńA najfajniejsze w nim jest to, że można je ponownie wykorzystać :)
UsuńTe peelingi są genialne! :D
OdpowiedzUsuńBardzo!!
UsuńMój ulubiony peeling ;) teraz mam niebieski ;) ale jeszcze nie otwarłam ;P
OdpowiedzUsuńJa mam teraz ochotę na czerwony :))
Usuńale świetny produkt, i opakowanie bardzo ładnie wygląda, później można je jakoś wykorzystać :P
OdpowiedzUsuńTo mnie właśnie bardzo cieszy :))
UsuńJakie wspaniałości! <3 Opakowanie jest cudowne a do tego owocowy zapach to ogromny plus!!
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :))
UsuńUwielbiam opakowania tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńSą genialne :)
UsuńWygląda bosko!:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam peelingi,aktualnie mam truskawkowy i czekoladowy:D
Ooo.. czekoladowy musi być obłędny! :)
UsuńRewelacyjne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJest świetne :)
UsuńTakiemu opakowaniu z pewnością dałabym drugie życie :D śliczne jest
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiam jak je wykorzystać :)
UsuńJa uwielbiam wszystko co czekoladowe, ale jagoda też jest super
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Oj, czekoladowego też bym spróbowała ;)
UsuńRety, wygląda cudownie! Ale... Nie mogłabym go mieć. Skoro tak ładnie pachnie, to po prostu bym go zjadła... :<
OdpowiedzUsuńHahaha :D
UsuńHmmm...brzmi smacznie ;)
OdpowiedzUsuńI pachnie równie smacznie ;))
UsuńNie stosowałam, ale musi obłędnie pachnąć :D
OdpowiedzUsuńI tak pachnie :)
UsuńMnie parabeny nie straszne, choć PEGi mogłyby faktycznie zniknąć ;P
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńSuper blog oraz świetny post :)
OdpowiedzUsuńJa już obserwuję liczę na rewanż :D
Kusi zapach, opakowanie i cena:) myślę, że nadawałby się też na prezent:)
OdpowiedzUsuńchcę! ;) uwielbiam jak produkty mają opakowania, które po zużyciu mogę wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuń