Seria Macadamia kusiła mnie już od dawna. Sporo naczytałam się o wspaniałym działaniu tej linii i chciałam ją wypróbować na sobie. Dzięki zamówieniu złożonemu w hairstore.pl (o sklepie i moim zamówieniu możecie przeczytać TUTAJ) buteleczka Macadamia Healing Oil Treatment, czyli terapeutycznego olejku przywracającego połysk i nawilżenie wskazanego do suchych i zniszczonych włosów, trafiła w moje ręce. Odkąd ją otrzymałam, nie rozstaję się z nią. Ten kosmetyk stał się moim ogromnym ulubieńcem i jednocześnie ratunkiem dla przesuszonych słońcem włosów. Zapraszam do lektury! :)
Od producenta: Healing Oil Treatment to unikalny, naturalny olejek do
włosów, pochodzący z drzewa Makadamia. Dzięki wyjątkowym właściwościom,
intensywnie odżywia, wygładza i zapewnia długotrwały efekt, bez kręcenia i
plątania się włosów. Dzięki olejkowi Macadamia włosy są wygładzone, lśniące i
łatwe do ułożenia. Dodatkowo wzbogaca i wydłuża żywotność koloru zapobiegając
jego bladnięciu. Zapewnia naturalną ochronę przed promieniami UV. Redukuje czas
suszenia o 40–50%.
Linia Macadamia
Dzięki olejkom otrzymywanym z owoców drzewa Macadamii oraz
wyjątkowo rzadko spotykanym nasionom Arganu dostarczany jest jeden z
najbardziej korzystnych elementów w leczeniu włosów i skóry. Produkty serii
Macadamia Natural Oil łączą olejki uzyskane z wysoce odżywczych orzechów ze
specjalnymi mieszankami najbardziej odżywczych naturalnych środków leczniczych
pochodzenia roślinnego tworząc ostateczną formułę stosowaną w odmładzaniu i
pielęgnacji skóry i włosów.
Sposób użycia:
• Nanieś niewielką ilość olejku na suche lub wilgotne włosy.
• Rozczesz włosy dla lepszego rozprowadzenia produktu.
• Olejek możesz również aplikować wraz z innymi odżywkami
oraz produktami, by wzmocnić ich działanie a także połączyć z farbą lub innymi
produktami chemicznymi dla uzyskania lepszego efektu absorpcji, dzięki której
aplikacja będzie bardziej trwała i wyrazista.
Koloryzacja:
• W celu wzbogacenia koloru przed jego aplikacją najpierw
rozprowadź na włosach preparat Macadamia Natural Oil, który usprawni reakcje
oraz zdolność absorpcji pigmentu.
• Dwukrotnie naciśnij dozownik i dodaj olejek do farby, aby
wzbogacić kolor i połysk.
• Dokładnie wymieszaj farbę z Macadamia Natural Oil, a
następnie uzyskaną mieszankę nałóż na włosy.
Skład:
- Cyclopentosiloxone - silikon lotny; jest lekki, dlatego nie obciąża włosów; tworzy powłokę wokół włosa;
- Dimethicone - emolient suchy (silikon), poprawia rozczesywanie włosów, zapobiega elektryzowaniu, plątaniu
- Argania Spinosa Kernel Oil - olej arganowy
- Macadamia Ternifolia Seed Oil - olej z nasion makadamii
- Ethylhexyl Methoxycinnomate - filtr UV, tzw. filtr przenikający (nie wiem jednak na jakiej zasadzie działają filtry przenikające nakładane na włosy; wiem, że wokół tego tematu jest sporo kontrowersji, ale dotyczą one głównie kosmetyków stosowanych na twarz i ciało; sama nie czuję się kompetentna do rozważań na ten temat, ale zgłębiam go już od jakiegoś czasu; myślę jednak, że normy UE dotyczące dopuszczalnych stężeń nie pozwalają na używanie składników szkodliwych w niewłaściwym wymiarze)
- Ethylhexyl Salicylate - filtr UV
- Butyl Methoxydibenzoylmethane - filtr UV
- Tocopheryl Acetate - przeciwutleniacz, forma wit. E, wytrzymały przy promieniowaniu UV, kondycjonuje włosy
- Isopropyl Myristate - emolient suchy (silikon)
- Fragrane (Parfum) - zapach
- Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowych
- Coumarin - składnik substancji zapachowych
- Butylphenyl Methylpropional - składnik substancji zapachowych
- Linalool - składnik kompozycji zapachowych
- Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowych
- Green 6 (CI 61565)
- Red 17 (CI 26100)
- Violet 2 (CI 60725)
- Yellow 11 (CI 47000)
Moja opinia: Macadamia Healing Oil Treatment znajduje się w ciemnej, szklanej buteleczce. Moja ma pojemność 30 ml. Po odkręceniu plastikowej nakrętki widzimy dość spory otwór. Brak dozownika, co mnie akurat nie przeszkadza i nie uważam tego za wadę produktu.
Konsystencja jest oleista. Macadamia Healing Oil Treatment jest traktowany jako serum, ale jego formuła jest, w moim odczuciu, gęstsza i cięższa od formuły serum. Jest to wynikiem wysokiej zawartości oleju arganowego i oleju z nasion makadamii. Konsystencja serum jest bardziej śliska i lżejsza, gdyż zazwyczaj zawiera ono więcej silikonów niż olejów.
Zapach jest, ale ciężko mi go do czegoś przyrównać; jest słodki, jakby waniliowy (?). Nie jest on nieprzyjemny i dość szybko znika z włosów.
Nie będę marudziła co do składu olejku. Pewnie znajdą się osoby, które rozczarują się tak zachwalanym produktem. Fakt, posiada on sporą ilość substancji zapachowych i barwników, ale dzięki działaniu można o tym zapomnieć. Macadamia Healing Oil Treatment opiera się na dwóch silikonach, co mnie bardzo odpowiada, gdyż silikony tworzą barierę ochronną i dbają o to, aby włosy nie uległy uszkodzeniom mechanicznym. Dalej mamy oleje i filtry chroniące przed promieniowaniem słonecznym, co w moim odczuciu jest dużą zaletą. Często zapominamy, że przed słońcem powinniśmy chronić nie tylko naszą skórę, ale także włosy, które mogą się wysuszyć i zniszczyć. Później skład już bardziej nas rozczarowuje, ponieważ znajdują się w nim wspomniane substancje zapachowe i barwniki.
Olej Macadamia używam od miesiąca i zauważyłam poprawę w stanie moich włosów, a zwłaszcza końcówek. Produkt ten nakładam... codziennie, czasami nawet kilka razy dziennie. (Dzięki swojej poręcznej buteleczce można go nosić w torebce). Moje włosy są widocznie bardziej nawilżone i pięknie lśnią. W dotyku można poczuć, że są śliskie i miękkie. Produkt w żaden sposób nie obciąża włosów.
Myślę, że jest to bardzo dobry produkt na zregenerowanie naszych włosów po letnich upałach, ale doskonale posłuży też podczas mocnego słonecznego promieniowania dzięki filtrom.
Do tej pory ulubionym serum zabezpieczającym moje końcówki włosów było serum do włosów zniszczonych z serii Sessio argan oil od Chantal (recenzję możecie przeczytać TUTAJ). Produkt ten uwielbiałam do tego stopnia, że wybrałam go moim ulubionym kosmetykiem do włosów 2014 roku (a ulubieńców wybieram raz do roku!) . I wiecie co? Macadamia Healing Oil Treatment jest moim nowym ulubieńcem! Co więcej, mam ochotę na więcej Macadamia w moim domu, bo jestem ogromnie ciekawa czy pozostałe kosmetyki z tej serii są równie dobre.
Zakręcona i jej długie włosy z Macadamia Healing Oil Treatment :)
Zapraszam Was do hairstore.pl, gdzie możecie kupić ten olejek. TUTAJ możecie go kupić w takiej pojemności, jaką ja mam, czyli 30 ml za 39.00 zł, zaś TUTAJ możecie kupić 10 ml za 15.20 zł. Polecam!
PS. Nie wiem kiedy będzie najbliższa aktualizacja włosów, bo mój fotograf "włosowy" wyjechał :< Będę musiała chyba znaleźć nowego, a będzie o czym pisać i czemu robić zdjęcia!
Już któryś raz czytam pozytywną opinię tego olejku, chyba pora się skusić :)
OdpowiedzUsuńW takim razie musi być rzeczywiście bardzo dobry :))
UsuńUwielbiam tego typu produkty! ,ale u mnie najlepiej sprawdza sie metoda stara jak świat...maseczka z siemienia lnianego oraz doustne stosowanie naparu :-)! Buziaki Kochana
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
Ja też lubię siemię lniane, ale takie rozwiązanie jest szybsze :))
UsuńCiekawy kosmetyk! :)
OdpowiedzUsuńWarty wypróbowania ;)
UsuńBardzo lubię wszelkie olejki,. Tego akurat jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam olejki :))
Usuńcena dosc przyjazna :)
OdpowiedzUsuńPrzydał by mi się taki olejek :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba kupić ;)
UsuńChętnie weszłabym w posiadanie takiego olejku :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTo szukaj kochana tego nowego fotografa i czekamy na post :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie poszukiwań :)
UsuńChciałam kiedyś zakupić ten olejek, skoro go polecasz to może jeszcze się skuszę! :))
OdpowiedzUsuńPS. Piękna z Ciebie kobieta!
To super, bo warto wypróbować :) Dziękuję <3
Usuńmakadamia czeka u mnie w kolejce, więc jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi ;) a Twoje dłuuugie włosy wyglądają pięknie ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, jak się u Ciebie sprawdził :) dziękuję <3
Usuńale masz piękne włosy :) taki olejek chętnie bym u siebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuńwowo ciekawy sposób;)
OdpowiedzUsuńSposób?
UsuńUwielbiam takie kosmetyki! Z naewilżeniem włosów nie mam problemów, ale końcówki, zwałaszcza przy sucheniu muszę nawilżać, genialny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNo to idealny :) Ja stosuję go głównie na końcówki, a to, co pozostanie na moich dłoniach wcieram w resztę włosów ;)
UsuńProdukt wielu fajnych zastosowaniach. :)
OdpowiedzUsuńRacja :)
Usuńsuper wpis! na pewno przyda mi się ;) co do tygodnia codziennych wpisów na Twoim blogu - mega się ciesze ! :) zawsze jeden post co kilka dni to było małoo :D a teraz - jestem w raju haha :D super wpisy :) a w poście z pierwszą przesyłką od dresslink.com oczywiście poklikałam :) ja czekam na moją pierwszą :D też zamówiłam pędzle haha :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo mi miło, że podoba Ci się pomysł z Tygodniem ze mną :) myślę, że będziesz zadowolona z pędzli :))
UsuńCiekawy ten olejek;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję kiedyś :) Zwłaszcza, że cena za tą mniejszą pojemność nie jest jakaś przerażająca ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można najpierw wypróbować tę mniejszą pojemność, a jeśli się sprawdzi to kupić tę większą buteleczkę ;)
Usuńolejek nie na moje włosy ;( strasznie je przetłuszcza ;(
OdpowiedzUsuńMoich nie przetłuszcza na szczęście ;)
Usuńmam olej macadamia ale jeszcze nigdy nie stosowałam na włosy musze cos z nim ukręcic:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, co tam wymyślisz :))
UsuńTego olejku nie stosowałam. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbujesz ;)
Usuńna końcówki super :) ale ja bym go raczej nie stosowała codziennie
OdpowiedzUsuńJa nie jestem w stanie wyjść z domu bez nałożenia czegoś na końcówki :)
UsuńSama obecnie używam olejku z Loreala i nie wiem kiedy uda mi się do wykończyć, chyba nie nastąpi to nigdy,bo jest tak wydajny... :) Jeśli jednak w końcu mi się uda, to na pewno zwrócę uwagę na ten olejek :) Cena też nie jest aż tak straszna. Buziaki, Ala.
OdpowiedzUsuńProdukty, których używamy po kropelce są wydajne :) ciekawe czy ten olejek by Ci się spodobał ;)
UsuńOlejek brzmi rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńA jak działa! :)
UsuńKochana, zleci szybciutko :) ja też nie wierzyłam, że zapuszczę, a teraz cieszę się ze stanu moich włosów i ich długości :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, ładnie wygląda, działa - super ;)
OdpowiedzUsuń