Mają wszyscy, mam i ja! Czyli moja mała, krótka, włosowa wishlista na ten rok!
Jest krótka, ale treściwa. Bardziej składa się z rzeczy, których potrzebuję, i takich, o których marzę.
1. MASAŻER DO SKÓRY GŁOWY.
Tego zdecydowanie potrzebuję! Klucz do sukcesu w szybkim przyroście włosów tkwi właśnie w masowaniu skóry głowy, a ja nie lubię i nie mogę się zmotywować, żeby robić to palcami. Mam nadzieję, że taki masażer mógłby mi w tym pomóc.
2. SERIA ROSYJSKICH KOSMETYKÓW.
Ciągle o nich czytam, ciągle obok nich przechodzę, ciągle mam na nie ochotę, a jeszcze ich nie mam. Jak to się stało? Nie mam bladego pojęcia, ale koniecznie muszę to nadrobić!
3. OLEJ KHADI.
To i życzenie, i coś czego potrzebuję, bo chcę sprawdzić, jak działa. Myślę, że na tę pozycję zwrócę szczególną uwagę.
4. LINIA KOSMETYKÓW MACADAMIA.
Zwłaszcza maska. Naczytałam się o niej tyle dobrego, że chciałabym jej spróbować. Zostaje jednak na ostatnim miejscu, bo aż tak bardzo do szczęścia nie jest mi potrzebna.
5. SZCZOTKA Z WŁOSIA DZIKA.
To już raczej życzeniowa pozycja. Uwielbiam TT, jestem mu bardzo oddana, ale chciałabym spróbować szczotki z naturalnego włosia. Może w końcu skuszę się na jej zakup, bo myślę o tym od dłuższego czasu, ale jakoś ciągle nie mogę się na nią zdecydować.
również mam w planach rosyjskie kosmetyki, poza tym nieśmiało myślę o tej szczotce, również jestem oddana mojej TT, ale jednak taka 'dzika' szczotka byłaby ciekawym eksperymentem :)
OdpowiedzUsuńO...pierwszy raz widzę taki masażer do skóry głowy, lecz z pewnością fajnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńWłosy Ci podziękują ;)
OdpowiedzUsuńteż muszę zainwestować w masażer :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, źe ja do włosów nie mam
OdpowiedzUsuńŻadnych pragnień? Hmm no chyba niemożliwe:D mam taki masażer, fajne uczucie, ale jakoś nie chciało mi się używać i dałam siostrze :D
ta seria rosyjskich kosmetyków wygląda całkiem interesujaco!
OdpowiedzUsuńJa używam szczotki z włosia dzika od ponad roku i teraz już wiem, że nie zamieniałabym jej na żadną inną :)
OdpowiedzUsuńSzczotka z włosia dzika :) też bym chciała
OdpowiedzUsuńJa mysle nad zakupem prostownicy ;)
OdpowiedzUsuńA z twojej wishlisty zaciekawil mnie masazer ;)
Zapraszam: gertrama.blogspot.com
Do wygrania post promujacy! ;)
Mam szczotkę z mieszanym włosiem - z przewagom naturalnego, o niebo lepiej rozczesuje włosy niż ta "zwykła". Nie mam porównania do TT, bo jak dotąd nie wpadła w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńhttp://autre-me.blogspot.com/
bardzo przydatny post:)
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
olej muszę zakupić ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi o masażeru, który leży sobie bezczynnie :)
OdpowiedzUsuńJa chyba w weekend stworzę swoją ale boję się, że będzie meeeeega długa :D
OdpowiedzUsuńJa sobie postawiłam ograniczenie 5 produktów i też ciężko było mi go nie przekroczyć ;D
UsuńNie ma nic piękniejszego niż zadbane włosy u kobiety :D
OdpowiedzUsuńwłosowej wishlisty jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuń____________________________
nowości ciuszkowe w szafie na
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com
Widzę że ta szczotka z dzika coraz bardziej popularna.
OdpowiedzUsuńtez mnie korci xd
UsuńMiałam kilka kosmetyków z linii Macadamia i szczerze mówiąc bardzo się zawiodłam
OdpowiedzUsuńNo to trochę zimny prysznic dla mnie :P
Usuńja chciałaby też coś z tych rosyjskich kosmetyków, bo wszędzie o nich czytam, a sama nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoja wishlista dotyczy głównie makijażu ale do włosów przydałby mi się dobry olejek - może arganowy :p
OdpowiedzUsuńMam ten masażer do głowy :) Przy pierwszym użyciu jest takie fajne uczucie, że zwala z nóg :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj widziałam ten masażer w jysku :) Kupię! :)
OdpowiedzUsuńmi ise marzy jakaś cud ampułka na mięsistość kudłów :D
OdpowiedzUsuńnr 1 mam .... nic innego prócz relaksu nei robi ale lubię to uczucie szczegolnie jak druga osoba tym robi po glowie :D
OdpowiedzUsuńPunkt 1- o taaaak :D
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki są niesamowite, choć oczywiście na każdego mogą działać inaczej. Ja póki co jestem zadowolona :) A masażer też by mi się przydał hihi
OdpowiedzUsuńPodpisuję się rękoma i nogami pod nr 4! :))
OdpowiedzUsuńNa mojej liście to by się przydała jakaś dobra odżywka do wysuszonych włosów jak do tej pory nie znalazłam nic odpowiedniego dla siebie
OdpowiedzUsuńMasażer....tylko w gratisie powinni dodawać osobę, która będzie masowała tą maszynerią ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :-)
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki będą na pewno świetne, sama używam serii pielęgnacyjnej do twarzy z Planeta Organica i nie zamienię już jej na żadną inną!
OdpowiedzUsuńMam szczotkę z dzika i jest naprawdę super :D
OdpowiedzUsuńkosmetyki macadamia też mnie kuszą ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka produktów z linii kosmetyków macadamia - chętnie do nich wracam.
OdpowiedzUsuńMam szczotke z wlosia dzika i jest bardzo delikatna i swietnie wygladza wlosy:) jesli chodzi o rosyjskie kosmetyki do wlosow to mialam pare i według mnie sa przereklamowane.;)
OdpowiedzUsuńŚmiesznie ten masażer do skóry głowy wygląda ;) o rosyjskich kosmetykach czytałam sporo dobrego, chociaż sama nie próbowałam ich jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńposiadam szczotkę z włosiem dzika i naprawdę szczerze ją polecam:)
OdpowiedzUsuńJa obecnie jestem na etapie testowania kosmetyków Balea :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam swojej listy :( :D
OdpowiedzUsuńhttp://anettexstuff.blogspot.com/
Ja szczotkę z włosia dzika zażyczyłam sobie na Mikołajki od mojego chłopaka i bardzo ją uwielbiam :) używam jej rano po umyciu i wysuszeniu - żeby włosy nabłyszczyć i na noc przed snem i warkoczem do oczyszczenia włosów z kurzu :) polecam bo warto :) ja mam z hebe i jestem z niej zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń