133. Ostatnia wishlista, czyli wszystko, co zostało

Czas na ostatnią listę, do której zebrałam wszystkie pozostałe produkty, nie pasujące  do dwóch poprzednich list.

1. POLAROWY RENIFER.

Tata mówi, że jestem na to za stara, mama się ze mnie śmieje, a chłopak stuka się w czoło. Brat przemilczał. No ale przecież świetny jest ten dres... I na pewno cieplutki... Ale chyba sama sobie go nie kupię, bo chyba wszyscy by się ze mnie śmiali :(

2. PERFUMY DIOR.

Miałam je chyba 2 lata temu i w ubiegłym roku je skończyłam. Trochę za nimi zatęskniłam i chętnie znowu je przygarnę.

3. TOREBKA MICHAEL KORS.

Wiem, że to może już tandetne. Może wszyscy już mają, albo większość, ale chciałabym tę torebkę. Jest ładna i pakowna. Byłaby idealna na uczelnię, na zakupy, do biegania po mieści. Podoba mi się też selma, ale ona wydaje mi się mieć zdecydowanie mniej miejsca.

4. ZESTAW PIERŚCIONKÓW.

Nie wiem po co mi ten zestaw, nie wiem czy przyzwyczaiłabym się do pierścionków w różnym rozmiarze na moich palcach, ale kiedy widzę je i innych dziewczyn, ogromnie mi się podobają.

5. ETUI NA TELEFON.

Aktualnie mam zwyczajne, bezbarwne etui. Jest świeżo wymienione, ale podejrzewam, że za jakieś pół roku znów trzeba będzie rozglądnąć się za czymś nowym. Tym razem chciałabym postawić na coś w moim ulubionym czerwonym kolorze, żeby pasowało do mojego bordowego telefonu.


Tym samym kończę whishlistę 2015 r.! Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tą serią :) Koniecznie dajcie znać, co Wy umieściliście w Waszych wishlistach ;))