488. Jesienne kolory w kosmetyczce

Witajcie Kochani!

Czy Wy też już czujecie jesień? Nie da się ukryć, że powoli będziemy mogli stwierdzić, że na dobre się u nas rozgościła. Póki co, spokojnie przygotowujemy się do noszenia ciepłych swetrów i płaszczy. Oprócz garderoby zmienia się jednak również nasza kosmetyczka, a przede wszystkim kolory, którymi się malujemy. Pokażę Wam, po jakie odcienie ja najczęściej sięgam w tym sezonie.

Jakie produkty zmieniają się w mojej kosmetyczce na jesień?

Mój codzienny makijaż, który mogliście zobaczyć w ostatnim wpisie pod tytułem: Jak wygląda mój codzienny makijaż?, ma być lekki i delikatny. Jego wygląd różni się jednak latem oraz jesienią. Wakacyjny makijaż jest przede wszystkim subtelny. Upały nie sprzyjają noszeniu ciężkich kosmetyków i wielu warstw, dlatego ja używam przede wszystkim kremu BB, który trochę przypudrowuję. Następnie nakładam rozświetlający róż, który zastępuje mi też rozświetlacz. Kolejnym krokiem jest podkreślenie brwi. W przypadku powiek, czasami w ogóle zdarza mi się nie nakładać cieni. Jeśli już to robię, na co dzień wykorzystuję zazwyczaj jasny cień, którym chcę dodać jeszcze większej świeżości i lekkości.

Jesienny makijaż to przede wszystkim brązowe kolory i ich odcienie. Widoczne są one zarówno w makijażu oczu, jak i na paznokciach. W tym okresie powracam także do bronzera, którym z radością przyciemniam odpowiednie części mojej twarzy. Odchodzę też od rozświetlacza, który kojarzy mi się jednak zdecydowanie bardziej z latem i wakacjami.

Jesienne kolory lakierów na paznokciach

Jesień to doskonały moment na noszenie ciemnych kolorów. Wiosną i latem chyba każdy z nas najczęściej wybiera soczyste i neonowe barwy. W tym sezonie w mojej kosmetyczce zagościły odcienie brązu i kolor granatowy, które wprost uwielbiam. Chociaż jestem zakochana w lakierach hybrydowych, które uważam za wygodne rozwiązanie, na stopach wciąż noszę zwykłe lakiery. 

Lakiery marki Delia są przyjemne w stosowaniu, ponieważ mają szeroki pędzel. Co więcej, kolory są na tyle kryjące, że już jedna warstwa wystarcza do uzyskania pożądanego efektu.

Nowy zmywacz do paznokci
(niekoniecznie na jesień)

Chociaż zmywacz nie jest rzeczą przeznaczoną na konkretny sezon, pomyślałam, że przy okazji tego wpisu opowiem Wam o ciekawym wynalazku marki Delia. Nie jest to co prawda wielka innowacja, ale gadżet, który wielu osobom może się przydać w szybkim usunięciu lakierów z paznokci.

Zmywacz, o którym mowa, jest umieszczony w plastikowym słoiczku. Ciekawym rozwiązaniem jest dodanie do niego gąbki, która jest zamoczona w płynie. Poprzez zanurzenie palca w produkcie i pokręceniu nim, usuwamy lakier. Dwukrotnie użyłam tego produktu, kiedy miałam przerwę w noszeniu hybryd i muszę przyznać, że dosyć szybko ten zmywacz usuwa lakier. Chociaż podchodziłam do takiego rozwiązania z rezerwą, przekonało mnie. Jeśli korzystacie ze zwykłych lakierów i nakładacie kilka warstw, na których usunięcie zużywacie mnóstwo płatków kosmetycznych, ten produkt może pomóc Wam w ich zaoszczędzeniu.

Jesienne kreski na oku

Nie wiem dlaczego, ale to właśnie jesienią nachodzi mnie ochota na noszenie kresek bądź po prostu przyciemniania linii rzęs. W tym sezonie mam całą gamę kolorów kredek, które chcę w tym celu wykorzystać. Są miękkie i idealnie się rozsmarowują na powiece, dając precyzyjną i elegancką kreskę, która urozmaica cały makijaż.

Jesienne kolory pomadek

Jako wielbicielka intensywnych kolorów, jesienią z radością sięgam po najciemniejsze odcienie, które posiadam w swojej kosmetyczce. Najczęściej używam matowych pomadek, ale nie zawsze stan moich ust pozwala na ich zastosowanie. Jesień sprzyja przesuszeniu warg, dlatego jest to idealny sezon na używanie kremowych pomadek.

O masełkowych produktach marki Delia pisałam dokładnie we wpisie pod tytułem: Kremowa pomadka na wiosnę - Delia, 102 Cream Glam. Dzisiaj pokażę Wam jedynie kolory pomadek Creamy Glam, które goszczą w mojej kosmetyczce jesienią.

Creamy Glam, seria limitowana - pomadka w kolorze granatowym

Być może wygląda ona trochę przerażająco, ale sprawdzi się do bardziej szalonych makijaży bądź po prostu na imprezę. Znakomicie zgra się z delikatnym makijażem. Nosiłam ją już raz i mam w planach przygotowanie dla Was wpisu ze zdjęciami tej pomadki na moich ustach.

Creamy Glam 120 - ciemnobordowa pomadka

Kolor tej pomadki skradł moje serce! Od pierwszego momentu, w którym poczułam powiew jesieni zaczęłam używać tego produktu. Ma niezwykle intensywny odcień. Uwielbiam efekt, jaki daje na ustach. To kolor, który zwraca uwagę, a także dodaje olbrzymiej elegancji każdemu makijażowi.

Creamy Glam 118 - jasnoczerwona pomadka

Ta pomadka ma bardzo jasny, wpadający wręcz w pomarańczowy odcień. Kojarzy mi się, choć nie wiem dlaczego, z kolorami, które nosiły nasze babcie. Jest to bardzo ładna pomadka, którą również już kilkakrotnie miałam na swoich ustach w tym sezonie.

Zapraszam Was także na mojego Facebooka oraz Instagram:

Odwiedźcie też mój sklep Catti.pl:

A jak zmieniają się kolory w Waszych jesiennych makijażach? :)