11 marca 2015

151. Pomadka Makeup Revolution. Podejście drugie: Reckless

pomada mur reckless







Jakiś czas temu mogliście przeczytać na moim blogu niezbyt przychylną recenzję jednej z pomadek Makeup Revolution. Przypomnę, że był to kolor Make Me Tonight, który z założenia i z zakrętki wydawał się kolorem śliwkowym, a okazał się brązem (?), ciężko nawet określić ten odcień (szczegóły TUTAJ). Ponadto pomadka śmierdzi niesamowicie i zapach jest wyczuwalny długo po jej nałożeniu. Ale dobra, przejdźmy do dzisiejszego bohatera. W tym samym czasie zakupiłam inny kolor z tej samej serii: Reckless. Przyznam szczerze, że miał to być prezent dla mamy, ponieważ wydawał się sporo jaśniejszy, ale ze względu na swoją krwistość został ze mną. Czy jest równie beznadziejny?




tania czerwona szminka


Pomadka zamknięta jest w plastikowym opakowaniu, na którym widnieje napis firmy. Jak widać jednak złota czcionka bardzo szybko się ściera. Szminka jest ze mną od grudnia i w stosunku do innych produktów tego typu nie podróżuje ze mną aż tak dużo. Jak widać jakość opakowania nie jest najwyższa. Ale uznajmy to za mało istotny szczegół w stosunku do całości.


krwista pomadka


Moja opinia: Kolor jest przepiękny, jest to bardzo intensywna czerwień, krwista i głęboka. W przeciwieństwie do swojej siostry nie śmierdzi ani nie ma dziwnego posmaku. Bardzo ładnie rozsmarowuje się na ustach, nie wchodzi w załamania. Jest też świetnie napigmentowana. Kolor wżera się i pozostaje z nami na długie godziny. Po zjedzeniu czegoś bardziej tłustego może zjadać się od środka, ale jeśli nasze posiłki nie będą sprzyjać schodzeniu pomadki, zostanie z nami na dłużej.


dobra szminka za 5 zł


Do tego produktu nie mam żadnych zastrzeżeń. Jestem wielbicielką czerwieni i bardzo długo poszukiwałam podobnego odcienia, jednak na drogeryjnych półkach mi się to nie udało. Jest to bardzo elegancki kolor, który z pewnością posłuży na wyjątkowe okazje. W tym przypadku muszę stwierdzić, że jestem zachwycona tą pomadką i tym bardziej żałuję, że poprzedni kolor jest nieudany, bo gdyby był taki jak na opakowaniu i miał taką jakość jak Reckless, byłby ideałem.


pomadka make up revolution


Mimo wszystko uważam, że kupowanie pomadek Makeup Revolution to wielka loteria, bo pośród nich są totalne buble i niezłe hity. Za ryzykiem przemawia cena 5 zł.


Miałyście pomadki Makeup Revolution? :)) Udało Wam się dopaść hit czy kit? :))

48 komentarzy

  1. ja to mam pecha do tych pomadek, bo zamawiałam dwa razy i za każdym razem nie trafiłam z kolorem haha :) mam luscious, która myślałąm że będzie czerwona a jest pomarańczowa i chick która miała też być piękna czerwienia i kolor w sumie nie jest zły, ale ma w sobie paskudny brokat ;/ więc tak jak mówisz zamawianie ich to jest loteria. no ale biorąc pod uwagę cene tych szminek to pewnie znowu zaryzykuję i coś zamówię :) ten Twój kolor jest calkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo jeszcze nie używałam. Cena rzeczywiście przemawia :) Ja też uwielbiam mocne kolory na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś pewnie wypróbuję, ale na razie muszę wykończyć te pomadki, które mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam ale ten kolor piękny :-o

    OdpowiedzUsuń
  5. Z makeup revolution mam tylko paletki. Szminek raczej kupować nie będę :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale kolor świetny. Jeszcze nie miałam pomadek z tej firmy-jak narazie tylko paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cena pomadki rzeczywiście nie jest duża i większość może sobie na nią pozwolić. Ale skoro piszesz, że zakupienie tego produktu to jedna wielka loteria to chyba wolę nie ryzykować :) Aczkolwiek kolor bardzo ładny i intensywny :)
    http://panda-w-wielkim-miescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie przepadam za ich pomadkami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ojojoj, dla mnie troszkę zbyt odważny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam, ale kolorek wygląda ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. NIe mialam jeszcze pomadek z tej firmy. Ale chyba zaryzykuję bo jestem maniaczką mazideł do ust :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięęęęęęękny kolor!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczny kolor , podobna jest z catrice fukshia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam jedną, matową i nie jest najgorsza. Twoja ma cudowny kolor. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie kolorki podobają mi się u kogoś i to bardzo ;) mnie samej jednak nie pasują :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ich pomadek nie miałam i ten kolor też nie dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Całkiem fajna jak za 5 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. za 5zł to można próbować :D ja jeszcze nie miałam żadnej...

    OdpowiedzUsuń
  19. nie miałam, ale kolorek wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  20. Za 5 zł zawsze można zaryzykować i kupić, a może akurat trafi się jakaś perełka :)
    Kolorek szminki piękny ;d

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiekny kolor, uwiebiam takie ciemne sminki :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale nie jestem fanką koloru na ustach, więc nie wiem czy prędko wypróbuję:/

    OdpowiedzUsuń
  23. Z Makeup Revolution mam tylko paletkę z której jestem bardzo zadowolona. Ta pomadka ma piękny kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  24. szkoda że ja nie mogę takich kolorów nosić :(

    OdpowiedzUsuń
  25. osobiście lubie pomadki, tak właściwie szminki firmy Bell - tak wiem, moja babcia też ich używała - ale są świetne i nie są wcale drogie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam jeszcze pomadek od nich ale przy jakiejs okazji się skusze cena nie jest wysoka wiec nawet mi się nie trafi to nie będzie wielki bol a uwielbiam pomadki! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. robiłam dziś zamówienie w minti i sie zastanawiałam czy nie dorzucić do zamówienia... załuję, że tego nie zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczny kolor :)
    Pozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny kolor, jeszcze nie miałam żadnej pomadki z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Z chęcią zobaczyłabym jak kolor prezentuje się na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam ale chciałam zamówić a, teraz muszę pomyśleć czy chcę się bawić w taką loterię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Posiadam jeden kolor - o ile dobrze pamiętam jest to Bliss jednak leży praktycznie nieużywana :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja również jestem ogromną wielbicielką czerwieni :):)

    www.Anita-Turowska.blogspot,com

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękny, soczysty kolor :)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jutro jadę na matowe łowy(Golden Rose) także trzymaj kciuki, żebym znalazła dla siebie coś cudnego. Kuszą mnie szminki Maca, ale te ceny :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Może zabrzmi to dziwnie,ale ja jakoś nie umiem się wymalować szminką. :-) Ale kolor ma piękny !

    OdpowiedzUsuń
  37. Kolor bardzo ładny i cena też :)

    OdpowiedzUsuń
  38. świetny blog na pewno jeszcze tu zaglądnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja nie miałam pomadki tej firmy, ale często kupuję inne :) może na taką też się skuszę skoro jest niedroga :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zupełnie nie mam przekonania do tych pomadek. Miałam jedną, ale niespecjalnie mnie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja mam pomadkę matową w odcieniu Beloved, która nie jest za specialna. Po kilkunastu minutach osadza się wewnątrz ust, jest taka twarda w aplikacji. Chyba tylko cena przemawia za jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  42. Od dłuższego czasu rozmyślam nad kupnem pomadki od MUR ; ) ta ma ciekawy kolor

    OdpowiedzUsuń
  43. Dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP