10 listopada 2014

87. Mój ulubiony róż na jesień, czyli słów kilka o 008 Brown Berry Astora




Dziś przychodzę z moim jesiennym niezbędnikiem. Noszę go codziennie i nawet gdy już chcę użyć innego różu to jakoś ręka ostatecznie ląduje na tym produkcie. O czym mowa? 


O różu firmy Astor, 008 Brown Berry.



Róż jest zamknięty w plastikowej kasetce. Może nie jest ona zbyt elegancka, ale szczerze mówiąc, mnie to opakowanie nie przeszkadza. Bardzo dobrze się otwiera (z czym ja zwykle mam problemy).



Kolor 008 Brown Berry nie jest typowym różowym różem. Ma w sobie coś z brązu. Dla mnie jest to idealny kolor na jesień. Posiada w sobie drobinki, ale są tak delikatne, że ledwo zauważalne. 




Pigmentacja jest bardzo dobra. Róż nie utrzymuje się na mojej twarzy 12 h (czyli tyle, ile spędzam poza domem w ciągu zwykłych dni), ale schodzi równomiernie i pozostawia delikatny kolor. Ja nie odczuwam potrzeby poprawiania go na mojej twarzy. To, co istotne, to nie pozostawia plam i nie warzy się na twarzy.

Podczas aplikacji raczej nie można sobie zrobić nim krzywdy. Ja nakładam go na prawdę niewiele. Jestem jednak także osobą, która lubi delikatny efekt na policzkach. Ma dość suchą konsystencję, ale nie osypuje się. Jest zbity i bardzo wydajny.



Dla mnie ten róż jest ulubieńcem jesiennych dni. Podoba mi się jego wykończenie i efekt, jaki pozostawia na mojej skórze. Myślę, że w zimowe dni przy nim pozostanę, a na wiosnę może powrócę do Honeycomb.


Macie jakiś swój ulubiony róż? :) Zmieniacie niektóre produkty sezonowo?:))


26 komentarzy

  1. Astor to był mój pierwszy w życiu róż:) bardzo lubiłam, ale nie pamietam jaki odcień:) ten jest b ładny

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie się nigdy nie udało upolować z tej firmy idealnego dla mnie odcienia różu, ale za to moja mama jest fanką róży z Astora.
    ma dwa odcienie - każdego z nich używa już od kilku lat.
    ogólnie róże to dość trwałe kosmetyki i naprawdę - kilka lat używania szkody im nie czyni.
    ale te wydają się być tak trwałe jak róże Burżua (nigdy nie wiem jak się pisze tę nazwę, a że mi się sprawdzać nie chce, to piszę ją tak, jak ją wymawiam ;P) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D Ja mam kilka róży w swojej kosmetyczce i tak sobie myślę, kiedy ja je wszystkie zużyję, kiedy to moje korzystanie z nich w ogóle nie jest widoczne :) także jeśli chodzi o róże i bronzery, a nawet myślę pudry, to warto wydać więcej, bo to kosmetyki na lata :)

      Usuń
  3. Ja mam jeden róż i w sumie używam go o każdej porze roku, ten jest bardzo ładny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczny kolorek ,ja uzywam rozu z avonu jakos sie do niego przyzwyczailam
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/11/buy-2-get-1-60-off.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Do mojego typu cery róże całkowicie odpadają, więc stawiaj na bronzery ewentualnie ;))

    Dużo jest podobnych kolorków wśród lakierów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz świetnego bloga! Oby tak dalej, trzymam kciuki i będę wpadać tu częściej! :*

    → http://melbrix-magazine.blogspot.com/ ← ✿Zapraszam serdecznie na mojego bloga , każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.✿

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękny kolor! ja nie używam róży :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny wydaje się ten róż, chciałabym teraz jakiś kupić korzystając z promocji w rossmanie 1+1, i chyba zastanowię się nad nim...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się :) Ja mam jeden róż, którego prawie w ogóle nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  10. A mój róż jest właśnie na wykończeniu, więc już wiem jaki wypróbuję teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się odcień różu :) Lubię taki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tak , słyszałam o nim sporo dobrego ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego różu. Moim faworytem jest Bourjouis (o matko, ale będzie literówek w jednym wyrazie :D) oraz ostatnie odkrycie - róż w płynie marki P2 :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ładnie się prezentuje ten róż :)

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczny kolorek :) !

    → http://melbrix-magazine.blogspot.com/ ← ✿Zapraszam serdecznie na mojego bloga , każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.✿

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja obecnie jestem posiadaczką różu z wibo, ale nie wykluczam, że kiedyś ten nie powiększy mojej kolekcji ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Akurat mam w planach kupić róż :) może wezmę go pod uwagę

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam 2 róże i używam ich w zależności od nastroju ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja mam tylko 2 róże, bo nie jest to dla mnie must have, za to bez bronzera się nie obejdę :p Bardzo ładny kolorek ;)

    http://zakochanawpasji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się odcień różu :) Zapraszam na Mojego nowego bloga :

    Zapraszam :
    http://www.tynka18.blogspot.com/
    i fanpage
    https://www.facebook.com/tynka18.blogspot

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładny odcień :) ciekawa jestem czy by mi pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używam w ogóle różu,ale ten ma bardzo ładny odcień,może kiedyś się skuszę:)
    Jeśli masz ochotę,zapraszam do wspólnej obserwacji:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie znam się zbytnio na make up'ie i nie używam różu, ale wydaje się dobry :D Za to uwielbiam bronzery :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Aaaa, dodałam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  25. OBSERWUJE, TERAZ CZEKAM NA CIEBIE <3 :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP