Dziś przychodzę z moim jesiennym niezbędnikiem. Noszę go codziennie i nawet gdy już chcę użyć innego różu to jakoś ręka ostatecznie ląduje na tym produkcie. O czym mowa?
O różu firmy Astor, 008 Brown Berry.
Róż jest zamknięty w plastikowej kasetce. Może nie jest ona zbyt elegancka, ale szczerze mówiąc, mnie to opakowanie nie przeszkadza. Bardzo dobrze się otwiera (z czym ja zwykle mam problemy).
Kolor 008 Brown Berry nie jest typowym różowym różem. Ma w sobie coś z brązu. Dla mnie jest to idealny kolor na jesień. Posiada w sobie drobinki, ale są tak delikatne, że ledwo zauważalne.
Pigmentacja jest bardzo dobra. Róż nie utrzymuje się na mojej twarzy 12 h (czyli tyle, ile spędzam poza domem w ciągu zwykłych dni), ale schodzi równomiernie i pozostawia delikatny kolor. Ja nie odczuwam potrzeby poprawiania go na mojej twarzy. To, co istotne, to nie pozostawia plam i nie warzy się na twarzy.
Podczas aplikacji raczej nie można sobie zrobić nim krzywdy. Ja nakładam go na prawdę niewiele. Jestem jednak także osobą, która lubi delikatny efekt na policzkach. Ma dość suchą konsystencję, ale nie osypuje się. Jest zbity i bardzo wydajny.
Dla mnie ten róż jest ulubieńcem jesiennych dni. Podoba mi się jego wykończenie i efekt, jaki pozostawia na mojej skórze. Myślę, że w zimowe dni przy nim pozostanę, a na wiosnę może powrócę do Honeycomb.
Macie jakiś swój ulubiony róż? :) Zmieniacie niektóre produkty sezonowo?:))
Astor to był mój pierwszy w życiu róż:) bardzo lubiłam, ale nie pamietam jaki odcień:) ten jest b ładny
OdpowiedzUsuńmnie się nigdy nie udało upolować z tej firmy idealnego dla mnie odcienia różu, ale za to moja mama jest fanką róży z Astora.
OdpowiedzUsuńma dwa odcienie - każdego z nich używa już od kilku lat.
ogólnie róże to dość trwałe kosmetyki i naprawdę - kilka lat używania szkody im nie czyni.
ale te wydają się być tak trwałe jak róże Burżua (nigdy nie wiem jak się pisze tę nazwę, a że mi się sprawdzać nie chce, to piszę ją tak, jak ją wymawiam ;P) ;)
Haha :D Ja mam kilka róży w swojej kosmetyczce i tak sobie myślę, kiedy ja je wszystkie zużyję, kiedy to moje korzystanie z nich w ogóle nie jest widoczne :) także jeśli chodzi o róże i bronzery, a nawet myślę pudry, to warto wydać więcej, bo to kosmetyki na lata :)
UsuńJa mam jeden róż i w sumie używam go o każdej porze roku, ten jest bardzo ładny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsliczny kolorek ,ja uzywam rozu z avonu jakos sie do niego przyzwyczailam
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/11/buy-2-get-1-60-off.html
Do mojego typu cery róże całkowicie odpadają, więc stawiaj na bronzery ewentualnie ;))
OdpowiedzUsuńDużo jest podobnych kolorków wśród lakierów ;-)
Masz świetnego bloga! Oby tak dalej, trzymam kciuki i będę wpadać tu częściej! :*
OdpowiedzUsuń→ http://melbrix-magazine.blogspot.com/ ← ✿Zapraszam serdecznie na mojego bloga , każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.✿
przepiękny kolor! ja nie używam róży :P
OdpowiedzUsuńFajny wydaje się ten róż, chciałabym teraz jakiś kupić korzystając z promocji w rossmanie 1+1, i chyba zastanowię się nad nim...:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Ja mam jeden róż, którego prawie w ogóle nie używam.
OdpowiedzUsuńA mój róż jest właśnie na wykończeniu, więc już wiem jaki wypróbuję teraz :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się odcień różu :) Lubię taki :)
OdpowiedzUsuńtak , słyszałam o nim sporo dobrego ;]
OdpowiedzUsuńNie znam tego różu. Moim faworytem jest Bourjouis (o matko, ale będzie literówek w jednym wyrazie :D) oraz ostatnie odkrycie - róż w płynie marki P2 :)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje ten róż :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :) !
OdpowiedzUsuń→ http://melbrix-magazine.blogspot.com/ ← ✿Zapraszam serdecznie na mojego bloga , każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.✿
Ja obecnie jestem posiadaczką różu z wibo, ale nie wykluczam, że kiedyś ten nie powiększy mojej kolekcji ;P
OdpowiedzUsuńAkurat mam w planach kupić róż :) może wezmę go pod uwagę
OdpowiedzUsuńMam 2 róże i używam ich w zależności od nastroju ;)
OdpowiedzUsuńa ja mam tylko 2 róże, bo nie jest to dla mnie must have, za to bez bronzera się nie obejdę :p Bardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
Podoba mi się odcień różu :) Zapraszam na Mojego nowego bloga :
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://www.tynka18.blogspot.com/
i fanpage
https://www.facebook.com/tynka18.blogspot
Ładny odcień :) ciekawa jestem czy by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńNie używam w ogóle różu,ale ten ma bardzo ładny odcień,może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę,zapraszam do wspólnej obserwacji:)
Ja nie znam się zbytnio na make up'ie i nie używam różu, ale wydaje się dobry :D Za to uwielbiam bronzery :)
OdpowiedzUsuńAaaa, dodałam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE, TERAZ CZEKAM NA CIEBIE <3 :)
OdpowiedzUsuń