Witajcie Kochani!
Wiem, że ostatnio spamuję Wam denkami, ale jak kiedyś miałam problem z tym, żeby zużyć do końca kosmetyki, tak teraz ciągle coś ląduje w moim pudełku z pustymi opakowaniami. Wszystko dlatego, że staram się najpierw skończyć produkt, który zaczęłam stosować, a dopiero później sięgam po coś nowego. Zrezygnowałam też z kupowania kosmetyków na zapas. Teraz sięgam po nowości dopiero, gdy kończę coś, co aktualnie używałam. Jest to poniekąd motywacja do wykańczania produktów. No to chodźcie zobaczyć kolejne dziesięć pustych opakowań.
Kupię ponownie
Może kupię ponownie
Nie kupię ponownie
Polskie Świece, Milk&Honey -
Może kupię ponownie
Mamy jesień, dlatego sezon świec i herbat jest u mnie w pełni. Pierwsze pudełka i słoiki po aromatycznych świeczkach wylądowały już w denku. Należy do nich zapach Milk&Honey marki Polskie Świece. Początkowo nie byłam do niego przekonana ze względu na nieco sztuczny aromat, a także wyjątkową intensywność. Z czasem jednak się do niego przyzwyczaiłam i nawet zaczął mi się podobać. Nie jestem pewna, czy jeszcze raz sięgnę po tę świecę.
Muller, Podgrzewacze o zapachu kokosowym - Kupię ponownie
Podgrzewaczy nigdy za wiele. Zapach kokosowy z marki Muller bardzo mi się podobał. Całe opakowanie zużyłam ekspresowo i myślę, że kiedyś jeszcze do tych świeczek wrócę.
Podgrzewacze o zapachu waniliowym - Kupię ponownie
Kosmed, wazelina kosmetyczna o smaku truskawkowym - Kupię ponownie
Wiem, że to może banalny kosmetyk, ale ja po wazelinę sięgam codziennie wieczorem. W ten sposób pielęgnuję moje usta. Zapach i posmak truskawki jest dodatkowym atutem tego produktu i już teraz mam kolejne opakowanie. Jeśli nie doceniacie wazeliny, przeczytajcie koniecznie mój artykuł na temat tego może banalnego, ale jakże przydatnego i wielofunkcyjnego kosmetyku: Wazelina kosmetyczna. Jak używać? Wazelina z woskiem pszczelim Safira. Na temat wazeliny marki Kosmed mogliście przeczytać we wpisie pod tytułem: Jak odbudować paznokcie i ochronić usta? O olejku z pestek moreli i aromatyzowanej wazelinie kosmetycznej.
Kamill, żel pod prysznic o zapachu rabarbarowym -
Może kupię ponownie
Żele pod prysznic pojawiają się w moim każdym denku. Sporo ich zużywam, ale najczęściej sięgam po te z Avonu. Ostatnio odkryłam jednak takie żele, które są dla mnie prawdziwym hitem! W tym denku mam jeszcze inny kosmetyk o zapachu rabarbarowym marki Kamill. Żel pachniał bardzo przyjemnie. Był kremowy i miło mi się z niego korzystało. Niestety jego wadą jest mała pojemność, więc bardzo szybko się skończył. Żel ten dostałam w prezencie z jakimś zestawem kosmetyków. Czy sama po niego sięgnę? Być może kiedyś jeszcze do mnie trafi.
Eos, balsam do ust wanilia i mięta -
Może kupię ponownie
Hit blogerek - słynny balsam do ust Eos. Nieco mało praktyczne opakowanie, które nie pozwala na stu procentowe wykorzystanie produktu. Nawilżenie jest całkiem niezłe, ale nie jest też jakieś powalające. Wydaje mi się, że można zdobyć tańszy tego typu kosmetyk, a o podobnym działaniu.
Allepaznokcie, szybkoschnący lakier do paznokci - Nie kupię ponownie
Jakiś czas temu zrobiłam sobie przerwę od malowania paznokci lakierami hybrydowymi. Sprawdziłam wówczas kilka lakierów, które mam w swojej kolekcji i na moje nieszczęście natknęłam się między innymi na produkt marki Allepaznokcie, który miał szybko wysychać i dawać piękny, miętowy kolor. Nie wiem, co w tym lakierze tak działa, ale już kolejnego dnia po nałożeniu go, odchodzi razem z warstwą paznokcia. Coś okropnego! Straszny produkt!
Optima plus, olejek o zapachu goździkowym - Kupię ponownie
Kolejny zapach tej jesieni, czyli olejek o zapachu goździkowym marki Optima plus. Cudowny aromat, idealny na jesień lub zimę. Kojarzy mi się z zapachem grzanego piwa, jest po prostu doskonały! Zamierzam kupić kolejną buteleczkę.
Himalaya, pasta do zębów Sensi-Relief - Kupię ponownie
Jedna z moich ulubionych past do zębów. Świetnie odświeża oddech, bardzo dokładnie myje zęby. Nie jest do produkt silnie miętowy, ponieważ posiada dodatek eukaliptusa. Uwielbiam tę pastę i uważam, że jest jedną z najlepszych past dostępnych w drogeriach.
Perfumy Naomi Campbell, Queen of gold - Kupię ponownie
Cudowny zapach. Bardzo go lubię i z chęcią sięgnę po kolejne opakowanie.
Odwiedźcie też mój sklep Catti.pl, gdzie możecie znaleźć Sukienki:
Lubicie denka czy już znudziło Wam się oglądanie pustych opakowań? :)
Bardzo lubię denka 😊 właśnie jestem na etapie nie powielania kosmetycznych zapasów i systematycznego ich z zużywania. O wiele więcej frajdy mam z tego że krótko po zakupie dany produkt mogę wprowadzić do pielęgnacji, a nie stresować się że muszę coś szybko zużyć bo kolejne produkty na mnie czekają. Z twoich produktów znam jedynie pastę do zębów.. miałam ich kilka z tej firmy i są całkiem udane 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie widzę, że więcej osób działa podobnie do mnie ;) Ja bardzo lubię te pasty do zębów ;)
Usuńmuszę zwrócić uwagę na tą pastę do zebow - nigdy jej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńWarto ją wypróbować, bo jest super ;)
UsuńNaprawdę bardzo, ale to bardzo mi się denko podoba.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że podgrzewacze kokosowe bym przygarnęła! Ach, jaki piękny to musi być zapach.
Kokos zawsze oceniam na piąteczkę :)
Pozdrowionka :)
Pachniały bardzo ładnie ;)
UsuńEoski ktőż ich nie kocha x😀
OdpowiedzUsuń;))
Usuńładne denko, ale chyba nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś coś wpadnie w Twoje ręce :)
UsuńNaomi Campbell ma piękne zapachy. Ja od roku kupuję Cat deluxe i są to moje ulubione perfumy :) A co do Eosa to zawsze chciałam go mieć. Mimo wszystko, zawsze wybieram tańsze balsamy i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, charlizerose.blogspot.com :)
Eos to nic nadzwyczajnego :)
UsuńJajeczko Eos <3
OdpowiedzUsuńŻadnego z pokazanych kosmetyków nie znam, ale też staram się zużywać każdy do końca zanim sięgnę po kolejny.
OdpowiedzUsuńTo dobra metoda ;)
UsuńNie znam tych kosmetyków i rzeczy, ale patrząc na twoje opinie sama bym sięgnęła po parę z nich.
OdpowiedzUsuńJakbyś miała czas to zapraszam również do mnie:
Tu kliknij :)
Z pewnością Cię odwiedzę ;)
UsuńZ tych produktów nic nie miałam u siebie.
OdpowiedzUsuńMam tego eosa i bardzo lubię ;) Pastę Himalayah również miałam!
OdpowiedzUsuńPasta wymiata :)
Usuńjak mnie tu dawno nie było ;-( ehh ale czasu brak na wszystko ;-( ehh
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że mi wybaczysz ! :-*
Świeczki kokosowe hmmm uwielbiam ! ;-)
Miło, że jestes ;)
UsuńGratuluję zużyć ;)
OdpowiedzUsuńDzięki P:)
Usuńsporo zużyć, ja jakoś nie mogę ostatnio wykończyć żadnej świeczki :D
OdpowiedzUsuńMnie idą aż za szybko :P
UsuńŚwietne podjeście, ja też ostatnio złapałam się na tym, że znowu mam za wiele, czas się zabrać za zużywanie, a nie kupowanie :P
OdpowiedzUsuńDokładnie! I tego się trzymajmy :)
Usuń