Witajcie Kochani!
Doprawdy nie mogę uwierzyć, że napisałam już dla Was pięćset różnych tekstów, które zostały opublikowane na blogu. Jeśli cofniecie się do moich pierwszych wpisów, zobaczycie, jak wyglądała grafika oraz w jaki sposób opisywałam Wam kosmetyki. Przechodząc kolejno przez następne artykuły, a tym samym przez następne miesiące mojego pobytu w blogosferze, dostrzeżecie olbrzymi progres, jaki poczyniłam. Aby jakość moich tekstów była wyższa, zakupiłam nowy aparat i ciągle uczę się, jak udoskonalać moje artykuły. Dzisiaj, w tym wyjątkowym dla mnie wpisie, chciałabym Wam pokazać pięć najpopularniejszych treści, do których ciągle powracacie. Być może natkniecie się na tekst, który pominęliście, a okaże się dla Was interesujący. Zostańcie też ze mną do końca, bo z okazji tego wpisu mam dla Was KONKURS.
1. Zakręcona na włosy podkręca swoje włosy! The Curl Company || CREIGHTONS
Kosmetyki marki CREIGHTONS budzą olbrzymie zainteresowanie. Moja opinia na ich temat pojawiła się na blogu w ubiegłym roku i od tamtej pory jest to najchętniej czytany przez Was wpis.
2. Frezarka, zestaw do manicure z Biedronki
Nie mam bladego pojęcia, czy frezarka, którą trzy lata temu kupiłam w Biedronce, jest jeszcze tam dostępna. Niemniej jednak, wpis z recenzją tego produktu jest prawdziwym hitem wśród moich czytelników. Dodam jeszcze, że jest to jeden z pierwszych materiałów, który pojawił się na blogu.
3. Ukojenie dla skóry mojej głowy || VICHY Dercos
Artykuł dotyczący szamponu VICHY Dercos jest stosunkowo nowy, bo pojawił się na blogu w czerwcu. Szturmem zdobył jednak Wasze serca i z wielkim zainteresowaniem sięgacie do lektur mojej opinii na jego temat.
4. Delikatnie podpięte włosy na wesele - inspiracje
Inspiracje uwielbiane są przez wszystkie kobiety, a jeśli te inspiracje dotyczą włosów, to są przeglądane ze szczególną namiętnością. Tak też jest w przypadku artykułu z propozycjami weselnych fryzur.
5. Jak pić oleje? Olej z wiesiołka - właściwości i wpływ na organizm
Jedną z najczęściej wyszukiwanych fraz na blogu jest picie oleju, a szczególnie oleju z wiesiołka. Tym sposobem czytelnicy trafiają na wpis, który dotyczy tego tematu. Jak pić oleje? Zerknijcie do artykułu.
Czas teraz na największe przyjemności. Bardzo dawno nie było na moim blogu KONKURSU. Nie świętowaliśmy też jakoś szczególnie kolejnego roku istnienia w blogosferze. Postanowiłam więc, że takim momentem do uczczenia jest pięćsetny wpis. Przygotowanie takiej liczby materiałów jest bardzo pracochłonne, ale też satysfakcjonujące. Żadnej z tych treści nie byłoby jednak bez Was - osób, które je czytają. Dlatego też chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować i dać coś od siebie.
Upominki, które dla Was mam są właściwie skromnym gestem, ukłonem w Waszą stronę. W ich skład wchodzą:
- paleta cieni Makeup Revolution, Beach&Surf,
- balsam do ciała Avon, Dreams,
- cień do powiek Delia, nr 25,
- błyszczyk Delia, Starlike, nr 18,
- podkład matujący Bielenda, nr 3 (karmelowy),
- lakier do paznokci Delia, nr K20,
- kupon rabatowy -20% na zakupy w sklepie Catti.pl.
Regulamin konkursu:
Aby wziąć udział w Konkursie na blogu Zakręcona na włosy należy:
1. Publicznie obserwować bloga.
2. Zostawić komentarz, w którym zostanie zamieszczony adres email do kontaktu oraz odpowiedź na pytanie:
Bez jakiego kosmetyku nie wyszłabyś z domu jesienią?
3. Fundatorem nagród jest Zakręcona na włosy (autorka bloga: Zakręcona na włosy).
4. Konkurs trwa od 19.10.2017 r. do 29. 10.2017 r.
5. Zwycięzcą zostanie osoba, która udzieli najbardziej kreatywnej odpowiedzi na pytanie.
6. Zwycięzcę wyłoni autorka bloga Zakręcona na włosy.
7. Informacja o wygranej zostanie przekazana drogą e-mailową do 3 dni od wyłonienia zwycięzcy.
8. Jeżeli zwycięzca nie zgłosi się w ciągu 2 dni roboczych, zostanie wyłoniony nowy zwycięzca.
9. Uczestnikami mogą być tylko osoby pełnoletnie.
10. Nagroda zostanie wysłana wyłącznie na terenie Polski.
11. Uczestnik może zgłosić się tylko raz do tego konkursu.
12. Zastrzegam prawo do wprowadzenia zmian w regulaminie.
13. Biorąc udział w konkursie uczestnicy akceptują warunki zawarte w regulaminie.
14. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
Ile artykułów udało się Wam do tej pory opublikować? :) Świętujecie takie rocznice na swoich blogach? :)
Bloga obserwuję jako: Anszpi- Droga do perfekcyjnych włosów
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Jesienią nigdy nie wychodzę z domu bez nawilżającego i ochronnego kremu na twarzy. Moja cera z natury jest sucha i trudna w pielęgnacji, a zmienna jesienna pogoda nie sprzyja w dbaniu o nią.
Jesień i zima to trudne pory roku do dbania o cerę i ciało :)
UsuńGratuluję napisania aż tylu artykułów i życzę powodzenia wszystkim :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję,że powstanie jeszcze drugie tyle (przynajmniej) :P
UsuńWow! 500! Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja się zdecyduję na wzięcie udziału w konkursie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Zachęcam :)
UsuńAle super blog! Szkoda, że odkryłam go dopiero teraz :) ale nic straconego! Już obserwuję i pozdrawiam MyBlondHair :)
OdpowiedzUsuńJak miło mi to czytać :)
UsuńBiorę udział ;)
OdpowiedzUsuńsylwia.jamrozik@wp.pl
Jesienią nie ruszam się z domu bez kremu do rąk. Szczególnie rano moje dłonie są bardzo suche i pomarszczone niczym dłonie staruszki...muszę je więc systematycznie nawilżać aby normalnie wyglądały. Kiedy są takie suche mam wówczas tendencję do obdzierania skórek więc lepiej aby miała krem zawsze pod ręką;)
Krem do rąk to również mój niezbędnik :)
Usuńgratuluje, świetny blog :) zapraszam do siebie https://kaarolkaa95.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratulacje :) U mnie też coraz bliżej 500 ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratuluję cierpliwości :) Biore udział, email: cieslarmagda@o2.pl
OdpowiedzUsuńNie ruszam się z domu oczywiście bez kremu do twarzy, ale to nie tylko jesienią. Jesień to czas kiedy zaczynam używać balsamu na moje usta, ponieważ już zaczynają pekac :) I oczywiście krem do rąk z avon o zapachu vanilli :)
Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Oj tak :) Balsam do ust to też konieczność w torebce jesienią i zimą :)
UsuńObserwuję bloga jako Tak Po Prostu BLOG ;) Ja jesienią nie wychodzę z domu bez kremu Garnier Intensywna Pielęgnacja Regenerujący krem do rąk. Muszę taki mieć w torebce, w pracy oraz w domu. Jesienią zawsze miewam przesuszone dłonie, a on nadaje się idealnie, zwłaszcza po myciu rąk w pracy mydłem, które strasznie wysusza skórę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
U mnie też krem do rąk to podstawa ;)
UsuńBiorę udział
OdpowiedzUsuństyle101blog@gmail.com
Jesienią nie ruszam się bez dobrej pomadki ochronnej na usta. Niestety moje usta mają tendencję do notorycznego obsychania i pękania, więc bez dobrej i treściwej pomadki, która zabezpieczy je nie wyobrażam sobie jesiennego dnia
Pomadka - to jest to ;)
Usuńwow 500 artykuł :D gratulację
OdpowiedzUsuńBiorę udział: ikaa091@gmail.com
Koleżanka wyżej mnie ubiegła bo nie wyobrażam sobie jesieni bez kremu do rąk. Dłonie suche mam przez cały rok (jest to efekt pracy w biurze - kartki papieru robią swoje), jednak jesień i zima to pora podczas której moje ręce są dosłownie przesuszone. Dlatego nawilżam je tak często jak tylko mogę
Chyba po prostu większość z nas nie może przeżyć jesieni bez kremu do rąk :)
Usuń