Czekoladowe palety weszły z wielkim impetem na blogi i kanały youtube. Nic dziwnego - pięknie pachną, atrakcyjnie się prezentują i są innowacyjne. Od momentu pojawienia się Chocolate Bar z Too Faced na rynek wkroczyło mnóstwo nowych palet imitujących czekoladę. Jakiś czas temu w moje ręce trafił oryginał i to jemu poświęcę dzisiejszy wpis. Przedstawię Wam także pomocnika w przedłużaniu trwałości cieni i podbijaniu ich koloru, czyli bazę Shadow Insurance, również marki Too Faced. W Polsce produkty tej marki można kupić w perfumeriach Sephora, która ma wyłączność na sprzedać kosmetyków Too Faced. Jeśli macie ochotę zapoznać się z ofertą, odsyłam Was TUTAJ. Tymczasem zapraszam na recenzję palety Chocolate Bar i bazy Shadow Insurance.
Od producenta: Ulegnij pokusie! Zainspirowana Chocolate Soleil Bronzer, jednym z naszych
kultowych produktów wzbogaconym proszkiem kakao, ta kolekcja cieni do powiek
nadaje się do każdej karnacji. Dekadencja w stanie czystym! Niezwykła gama
cieni do powiek, wysublimowanych, nasyconych pigmentami, dających niespotykany
efekt.
Zawartość palety:
- 16 pięknych matowych i opalizujących, długotrwałych
kolorów .
- Instrukcję wykonania krok po kroku 3 looków.
Zaspokój swój apetyt na czekoladę 16 kolorami cieni do
powiek, które zawierają prawdziwe kakao w proszku, bogate w przeciwutleniacze.
Matowe i opalizujące, paleta naturalnych brązów i
delikatnych różów oraz wyrafinowane odcienie śliwkowe.
Moja opinia: już sam opis producenta zachęca do zgrzeszenia i zakupu palety Chocolate Bar. Opakowanie, w którym zamknięto 16 cieni jest dość ciężkie, masywne i posiada przepiękny, kuszący kształt tabliczki czekolady. Napisy wyglądają bardzo elegancko i dopełniają całości. Po otwarciu można wyczuć unoszący się zapach czekolady, który mnie osobiście bardziej przypomina zapach kakao. Jego woń pozostaje w powietrzu przez cały czas użytkowania palety. Produkt został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Poszczególne nazwy cieni dotyczą czekolady czy też słodyczy. Bardzo dużym atutem jest zwiększona objętość najjaśniejszych odcieni: matowego beżu i opalizującego, delikatnego różu. Kolorystyka jest idealna do codziennego, ale i wieczorowego makijażu. W palecie można znaleźć różne odcienie brązu: zarówno matowe, jak i opalizujące, a także ciemniejsze kolory: fiolet, marsala. Niezwykle podoba mi się Marzipan oraz Creme Bruellee. To przykłady cieni, które nałożone solo na całą powiekę, są w stanie "zrobić" cały makijaż. Ciężko jest mi jednak wybrać jeden odcień, który lubię najbardziej, bo w zależności od dnia, nastroju, a także okazji, wykorzystywałam różne kolory i nie ma takiego, którego bym nie użyła.
Pod względem jakości jest do zdecydowanie najlepsza paleta, jakiej do tej pory używałam. Cienie są znakomicie napigmentowane. Szczególnie dobrą pigmentacją odznaczają się opalizujące kolory z wykończeniem satynowym. Jednak matowe odcienie brązu także świetnie się spisują. Niezwykle przyjemna jest także konsystencja cieni, są kremowe w dotyku, ale jednak łatwo nabierają się na pędzel. Są sypkie, choć w moim odczuciu nie osypują się, a wiem, że wiele osób na to narzeka. U siebie tego nie zauważyłam. Wszystkie cienie świetnie utrzymują się na mojej powiece, nawet bez bazy. Nie rolują się, nie zbierają w załamaniu i przepięknie się prezentują. Jestem bardzo zadowolona z tej palety, zwłaszcza że jestem wielbicielką brązów i zarówno kolorystycznie, jak i jakościowo, jest to paleta moich marzeń.
Od producenta: Baza przedłużająca trwałość cieni do powiek, oraz
podkreślająca kolor oczu. Dodaje odrobinę złotego, metalicznego blasku.
Może być używana sama, w celu dodania oczom blasku, albo
jako baza, natychmiast pogłębiająca kolor i zapewniająca bezproblemowe
mieszanie cieni. Wzbogacony w witaminy kosmetyk na bazie silikonu wygładza
zmarszczki i delikatnie rozjaśnia zmęczone powieki.
Moja opinia: baza Shadow Insurance umieszczona jest w bardzo ładnej, niedużej tubce zakończonej precyzyjnym aplikatorem. Umożliwia on wydobycie z opakowania pożądanej ilości produktu. Produkt jest bezzapachowy i posiada cielisty kolor. Konsystencja jest dość rzadka, w dotyku bardzo śliska. Ze względu na ten poślizg nadaje powiece gładkość, która umożliwia równomierne rozprowadzenie cieni, ale jednocześnie pozwala na dalszą pracę nad rozcieraniem kolorów. Bazę stosowałam z paletą Chocolate Bar, a także innymi paletami i za każdym razem kolory były bardziej podbite, a trwałość przedłużona. W związku z tym, że wystarczy dosłownie kropelka, produkt jest niezwykle wydajny i wystarczy na bardzo długo.
Jestem bardzo zadowolona z tego, że jestem w posiadaniu tych produktów. Tworzą niezwykle trwały duet. W tym połączeniu używałam ich do makijaży studniówkowych i za każdym razem otrzymywałam zadowolone opinie. Z całego serca polecam Wam paletę i bazę. Warto się skusić! :)
Jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam Was do polubienia mojego profilu na Facebook'u :)
Jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam Was do polubienia mojego profilu na Facebook'u :)
Znacie produkty Too Faced? :) Wkrótce przygotuję dla Was trzy kolejne kosmetyki tej marki :)
ta paletka wydaje sie być super!
OdpowiedzUsuńJest znakomita <3
UsuńSzukałam ostatnio dobrej bazy i.. chyba właśnie znalazłam! Dziękuję ;) a czekoladowa paletka też kusi ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Proszę bardzo :) myślę, że się nie zawiedziesz :)
UsuńJakie ma piękne kolorki!
OdpowiedzUsuńKolory ma idealne <3
UsuńPaleta idealna :)
OdpowiedzUsuńPaleta bardzo fajnie się prezentuje :) i pomyśleć że nie mam ani jednej czekoladki....
OdpowiedzUsuńWygląda i pachnie znakomicie :)
UsuńCudowna ta paletka! kolorki piękne
OdpowiedzUsuńJest wspaniała :)
UsuńKolory przepiękne, ale trzeba umieć ich użyć, nie tak jak ja :D
OdpowiedzUsuńKolorystyka jest wymarzona :D
UsuńJa się jakoś nie skusiłam na oryginalną czekoladkę, bo mam deathbychocolate, ale kusi mnie bronzer milk chocolate soleil :)
OdpowiedzUsuńBronzer też mnie kusi :D
UsuńU mnie też ten duet dość długo się utrzymuje, przynajmniej jak na mnie ;) Powiem szczerze, że ja też nie odczułam osypywania się cieni, a faktycznie większość osób na to narzeka. Ja wręcz mam wrażenie, że są one takie kremowe, aksamitne :) No fajna paletka, nie da się ukryć :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mamy bardzo podobne odczucia :))
UsuńTeż zdecydowałam się na tę czekoladkę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają te cienie!
OdpowiedzUsuńApetyczna paletka. :-)
OdpowiedzUsuńI to bardzo :D
UsuńCudowna jest, trzeba przyznać ♥
OdpowiedzUsuń<3
UsuńBardzo ładne kolorki, podoba mi się ta paletka :)
OdpowiedzUsuńJa ją uwielbiam :)
UsuńSuper opakowanie a kolorki paletki jeszcze ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńGenialne kolory ma ta paletka, chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :) ciężko się jej oprzeć :D
Usuńnice review
OdpowiedzUsuńI like your creative blog :)
would you follow for follow?
Visit my Blog
✎ Free Blogdesign |Facebook |Bloglovin |♥Instagram | Lookbook |Google✚
Stay Gold
;)
Usuńfajna, ale niestety droga ;/
OdpowiedzUsuńCena jest faktycznie dość wysoka :<
UsuńMnie jakoś one nie korcą.Bardziej skusiłabym się na zakup Makeup Revolution
OdpowiedzUsuńOdpowiedniki z MUR też mam ochotę wypróbować ;)
Usuńmarzy mi się taka paletka :)
OdpowiedzUsuńMnie też się marzyła i w końcu moje marzenie się spełniło :) może w Twoim przypadku będzie tak samo :)
UsuńPaletka przepiękna. Szkoda, że ja nie umiem malować cieniami :/
OdpowiedzUsuńJest śliczna i świetna :)
UsuńPaletka bardzo kusząca, kolorki mega w moim typie :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię tego typu odcienie ;)
Usuńpaletka wygląda pięknie, cudne kolory :)
OdpowiedzUsuńpaletę bardzo lubię a bazy jeszcze nie używałam, czekam aż wykończę obecną :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz z niej zadowolona ;)
UsuńTa paleta mnie prześladuje! :)
OdpowiedzUsuńMnie też prześladowała :P
UsuńPaletka wygląda cudownie! :)
OdpowiedzUsuńBazy rzadko używam, cienie same długo u mnie wytrzymują - a mam tłuste powieki. Uwielbiam tę paletkę <3
OdpowiedzUsuńJa też ją uwielbiam <3
UsuńPaletkę kupiłam w grudniu i od tamtej pory wręcz ją męczę :D Najlepsze cienie jakich używałam :)
OdpowiedzUsuńMam takie samo wrażenie :)
UsuńPiękne ma kolory,szkoda,że ja nie potrafię malować się cieniami:(((
OdpowiedzUsuńZ czasem doszłabyś do wprawy :)
UsuńTa paletka to marzenie :D
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
Usuńkusi.. :)
OdpowiedzUsuńI to jak :D
UsuńMiałam okazję przetestować tę paletkę dzięki koleżance... i zakochałam się niestety. Niestety - bo cieni mam strasznie dużo i jakoś tak żal mi kupić, mimo wszystko :(
OdpowiedzUsuńJa jestem jej teraz zupełnie oddana :)
UsuńOstatnio rzadko sięgam po cienie do powiek, mam ich w sumie sporo więc tym bardziej jak na razie nie planuję kolejnego zakupu. Aczkolwiek z chęcią zobaczyłabym makijaż z użyciem tych cieni, bo jednak wówczas najlepiej ocenić jak się spisują :)
OdpowiedzUsuńPostaram się coś zmalować :D
UsuńCudne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńSuper skomponowana paleta ^^
OdpowiedzUsuńIdealna :)
UsuńMam jej podróbkę w postaci MUR :) Ale pigmentacja powala no i to opakowanie..mmmm <3
OdpowiedzUsuńDo tej listy dodałabym jeszcze piękny zapach :)
Usuńapetyczne :)
OdpowiedzUsuńI to jak :D
UsuńJa też bardzo lubię Creme Brulee i Champagne Truffle - ten ostatni cień zazwyczaj stosuję solo, bo bardzo fajnie zmiękcza rysy twarzy i odświeża spojrzenie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie te same cienie używam najczęściej :)
UsuńPiękne kolory! Od dawna mam chęć na tą paletę i chyba w końcu się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo serdecznie :)
UsuńAhhh jedna z moich ulubienic <3 Chciaż Semi-Sweet też mam i równie dobrze się z nią pracuje ;)
OdpowiedzUsuńMoże i u mnie kiedyś zagości :)
UsuńJa również uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńSą świetne ;)
OdpowiedzUsuńEhh czy w całym świecie tylko ja jej nie lubię? :)))) jutro dam jej jeszcze jedną szansę i później wrócę trochę o niej pogadać ;-) a z bazą tez mam przygody. Moja się rozwarstwiła hehe musze opakowanie ściskać przed aplikacją żeby cokolwiek z niej było...:)
OdpowiedzUsuńO rety :< to same nieprzyjemności :<
UsuńJakie piękne kolory, zdecydowanie paletka warta grzechu :)
OdpowiedzUsuńNie skusiła mnie ta paleta, ale widzę, że ma całkiem dobrą pigmentację. No i oczywiście dodatkowym bonusem jest rewelacyjny zapach;).
OdpowiedzUsuńPigmentacja jest świetna, a zapach jest miłym umilaczem :)
UsuńOj ale mi się marzy taki zestaw ta paleta od dawna za mną chodzi kiedyś muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń