436. Denko 6/2016

Można zwariować! Ostatnio mnóstwo rzeczy zrzuciło mi się na głowę. Na szczęście większość z nich jest pozytywna, ale wymaga ode mnie zaangażowania i poświęcenia czasu, którego mam coraz mniej. I właśnie w natłoku tych wszystkich obowiązków i zaplanowanych dla Was wpisów, zepsuł mi się komputer. Po raz kolejny. Na szczęście już go mam i jest w miarę zdrowy, choć jeszcze raz będę musiała go oddać, bo nie miałam już czasu dłużej na niego czekać i nie został zupełnie, do końca wyleczony. Cieszę się, że czekaliście! Już jestem i zaczynam od zużyć kosmetyków, które ostatnio poczyniłam. W poprzednim artykule mogliście zobaczyć denko z produktami marki Delia, ale to nie koniec. Dzisiaj pora na pozostałe kosmetyki. Zapraszam!

Kupię ponownie
Może kupię ponownie
Nie kupię ponownie

1. Aleovit, płyn odżywczo-wzmacniający - bardzo przyjemna wcierka, którą używałam z dużą przyjemnością. Być może jeszcze po nią sięgnę. Więcej o tym produkcie mogliście przeczytać we wpisie: Wcierka odżywiająca i wzmacniająca włosy Aleovit. Czy warto używać wcierek?

2. Bandi, krem z algami morskimi - świetnie opracowany, treściwy krem do twarzy. Więcej o nim możecie przeczytać w artykule: Polskie kosmetyki: Bandi, Delicate Care krem na dzień z algami morskimi i Jadwiga, Polska Papka do cery trądzikowej.

3. Hesh, Bhringraj - jeden z moich ulubionych olejów, który niestety jest obecnie niedostępny i nie mogę go nigdzie znaleźć. Na jego temat pojawiło się kilka wpisów:

• Tańszy odpowiednik olejku khadi? Czyli moja opinia o oleju Bhringraj,
• Olej Heenara czy olej Bhringraj? Który olej wybrać?,
• Jak zahamować siwienie włosów i naturalnie przyciemnić włosy?

4. Biokap, ampułki przeciw wypadaniu włosów - wszystko na temat tego produktu znajdziecie we wpisie: Zatrzymaj wypadanie włosów! Ampułki przeciw wypadaniu włosów BIOKAP.

5. La Roche-Posay, Effaclar Duo (+) - krem do twarzy, który faktycznie pomaga zwalczyć niedoskonałości potrądzikowe. Co prawda nie poradzi sobie z bliznami spowodowanymi przez wypryski, ale tego raczej nie zrobi żaden krem. Byłam z niego bardzo zadowolona. Moje zdanie podziela także mój chłopak. Ostatnio jednak znalazłam nieco tańszy produkt, który świetnie działa na problemy z trądzikiem. Więcej o tej nowości w mojej pielęgnacji pisałam Wam w artykule: Wygraj z trądzikiem! || Acne Cream.

6. La Roche-Posay, Effaclar - żel do mycia twarzy, który nie zachwycił mnie jakoś specjalnie. Doskonale oczyszcza cerę, ale uważam, że można znaleźć tańsze produkty, które będą miały podobne działanie.

7. L'biotica, Silk&Shine, szampon - linia profesjonalnych kosmetyków od marki L'biotica, którą bardzo lubię. Świetne działanie, piękny zapach, dobra wydajność. Czegóż chcieć więcej.

8. L'biotica, Silk&Shine, odżywka - bardzo dobra odżywka, o której rozwodziłam się we wpisie: Recenzja kosmetyków profesjonalnych L'biotica Silk&Shine.

9. Natural Hair Mask - bardzo ciekawa naturalna maska, która jest w rzeczywistości mieszanką olejów. Ślicznie pachniała i ze smutkiem się z nią pożegnałam. Szczegóły o tym kosmetyku znajdziecie we wpisie: Naturalna maska do włosów z Etnobazar.

10. Orientana, tonik do twarzy róża japońska i pandan - genialny tonik, który uwielbiam używać latem. Budzi moją twarz każdego ranka i odświeża ją w ciągu dnia. Dużo, dużo więcej o tym produkcie możecie przeczytać w artykule: Wakacyjna miłość - Orientana, tonik do twarzy róża japońska i pandan.

Po tym niezwykle udanym denku chcę Was zaprosić na mojego Facebooka. Rozgośćcie się tam. Zapraszam Was bardzo serdecznie.

A Wam jak poszły zużycia tego miesiąca? :) Co u Was ciekawego słychać? :)