27 lutego 2015
Bourjois Rouge Edition Velvet to seria pomadek, które dla wielu są fenomenalne. Matowe, wżerające się pigmentem w usta pozostają z nami na wiele godzin pomimo jedzenia i picia. Czy faktycznie wydatek ok. 50 zł jest opłacalny w przypadku tych szminek?
CZYTAJ DALEJ
146. Czy opłaca się kupować pomadki Bourjois Rouge Edition Velvet?
Bourjois Rouge Edition Velvet to seria pomadek, które dla wielu są fenomenalne. Matowe, wżerające się pigmentem w usta pozostają z nami na wiele godzin pomimo jedzenia i picia. Czy faktycznie wydatek ok. 50 zł jest opłacalny w przypadku tych szminek?
25 lutego 2015
CZYTAJ DALEJ
145. Aby dom pięknie pachniał. Zapach bergamotki i jedwabiu od Pachnącej Szafy
Dyfuzer Home Natur z Pachnącej Szafy o zapachu bergamotki i jedwabiu to jeden z produktów, które otrzymałam na spotkaniu blogerek w Głogowie. Jednak jego testy rozpoczęłam dopiero w grudniu. Jak się sprawdził?
23 lutego 2015
Ostatnio aż w grudniu była moja aktualizacja włosów. Wszystko przez sesję, która u mnie trwała sporo ponad miesiąc. Ale w końcu mogłam zrobić zdjęcia i podsumować ostatnie miesiące mojej pielęgnacji. Zapraszam!
CZYTAJ DALEJ
144. Aktualizacja włosów: styczeń, luty
Ostatnio aż w grudniu była moja aktualizacja włosów. Wszystko przez sesję, która u mnie trwała sporo ponad miesiąc. Ale w końcu mogłam zrobić zdjęcia i podsumować ostatnie miesiące mojej pielęgnacji. Zapraszam!
20 lutego 2015
Dzisiaj na tapetę bierzemy kosmetyki profesjonalne do pielęgnacji włosów. REF to marka, która narodziła się w Szwecji. O produktach tych rozpisuje się Elle, Avanti, Shape czy też Glamour (Informacje prasowe i Media). Czy rzeczywiście są tak rewelacyjne?
CZYTAJ DALEJ
143. Głęboka regeneracja włosów z marką REF. Recenzja szwedzkich kosmetyków
Dzisiaj na tapetę bierzemy kosmetyki profesjonalne do pielęgnacji włosów. REF to marka, która narodziła się w Szwecji. O produktach tych rozpisuje się Elle, Avanti, Shape czy też Glamour (Informacje prasowe i Media). Czy rzeczywiście są tak rewelacyjne?
18 lutego 2015
CZYTAJ DALEJ
142. Kapsułki regeneracyjne do włosów. Serum do włosów z Safira Club - mój nowy hit!
Dzisiaj coś dla włosów zniszczonych lub na takie zniszczenia podatne, czyli kapsułki regeneracyjne do włosów z Safira Club.
16 lutego 2015
Mam wrażenie, że ta sesja nie ma końca. Nie jestem w stanie doliczyć się ilości wszystkich zaliczeń. Wiem tylko, że miałam ok. 16 egzaminów. Jeden jeszcze przede mną. Miał się odbyć w środę i tak bardzo się cieszyłam, że nareszcie będę mogła odpocząć i się zrelaksować, ale termin został przesunięty na piątek. Trudno. Mam nadzieję, że uporam się z nim równie dobrze jak z pozostałymi i że uda mi się mieć przynajmniej kilka wolnych dni.
W ubiegłym roku organizowałam na blogu akcję olejowania włosów. Cała akcja przyniosła znakomite rezultaty, a ja sama zmotywowałam się do tej czynności tak bardzo, że nie wyobrażam sobie już pielęgnacji moich włosów bez oleju (obecnie testuję khadi).
Pomyślałam sobie, że może mielibyście ochotę na kolejną akcję! Tym razem przyszły mi do głowy drożdże. W zeszłym roku w maju zmobilizowałam się do ich picia i powiem Wam, że efekty były niesamowite. Chętnie do tego powrócę, ale wiadomo, samej ciężko, a im większa grupa, tym raźniej.
Zacznijmy od tego, dlaczego picie drożdży tak znakomicie działa na włosy. A no dlatego, że zawierają dużo witamin z grupy B. Mają także sporo potasu, cynku, żelaza czy fosforu. Ich korzystny wpływ można zaobserwować nie tylko na włosach, ale też na cerze i paznokciach. W kwestii włosów, drożdże działają na ich wzrost, sprawiają, że są silniejsze, hamują siwienie (coś dla mnie) i wypadanie.
Kiedy ja piłam drożdże zaobserwowałam szybki przyrost włosów. Miałam wtedy chyba najdłuższe włosy jak do tej pory. Na twarzy miałam delikatny wysyp, ale spodziewałam się czegoś bardziej drastycznego po efektach niektórych dziewczyn. Po niecałym miesiącu wszystko zniknęło i miałam wrażenie bardziej promiennej cery.
Zwyczajne, w kostkach, które możecie kupić w każdym sklepie, np. Babuni. Można także przyjmować drożdże piwowarskie, ale nie wiem jakie efekty się po nich uzyskuje, bo nigdy z nich nie korzystałam.
Ja zaczynałam od niewielkiej ilości. Dzieliłam kostkę na 6 części i dziennie wypijałam jedną malutką kosteczkę. Potem dawkę zwiększałam i dziennie wypijałam dwie takie kosteczki (jedną rano, drugą wieczorem). Nie da się ukryć, że nie jest to najprzyjemniejszy roztwór, ale w tym przypadku także spodziewałam się czegoś zdecydowanie gorszego. Da się to przeżyć!
Taką kosteczkę musicie zalać wrzątkiem (koniecznie!), następnie odstawia się ją pod przykryciem na ok. 15 min. Po tym czasie są gotowe do wypicia.
Można sobie ich smak dowolnie urozmaicać, słodzić, dodawać mleka i cudować jak tylko pozwoli Wam na to wyobraźnia.
Działa. Na mnie zadziałało. Po ok. 3 mies. kuracji należy ją przerwać. Ja też to uczyniłam. Teraz chętnie do tego powrócę, ale samej będzie ciężko mi, dlatego liczę na WAS!
Piliście kiedyś drożdże? Macie ochotę zacząć? :)) Zgłaszajcie się w komentarzach!
CZYTAJ DALEJ
141. Drożdże na porost włosów. Łyk teorii i propozycja wspólnej akcji
Mam wrażenie, że ta sesja nie ma końca. Nie jestem w stanie doliczyć się ilości wszystkich zaliczeń. Wiem tylko, że miałam ok. 16 egzaminów. Jeden jeszcze przede mną. Miał się odbyć w środę i tak bardzo się cieszyłam, że nareszcie będę mogła odpocząć i się zrelaksować, ale termin został przesunięty na piątek. Trudno. Mam nadzieję, że uporam się z nim równie dobrze jak z pozostałymi i że uda mi się mieć przynajmniej kilka wolnych dni.
W ubiegłym roku organizowałam na blogu akcję olejowania włosów. Cała akcja przyniosła znakomite rezultaty, a ja sama zmotywowałam się do tej czynności tak bardzo, że nie wyobrażam sobie już pielęgnacji moich włosów bez oleju (obecnie testuję khadi).
Pomyślałam sobie, że może mielibyście ochotę na kolejną akcję! Tym razem przyszły mi do głowy drożdże. W zeszłym roku w maju zmobilizowałam się do ich picia i powiem Wam, że efekty były niesamowite. Chętnie do tego powrócę, ale wiadomo, samej ciężko, a im większa grupa, tym raźniej.
TEORIA
Zacznijmy od tego, dlaczego picie drożdży tak znakomicie działa na włosy. A no dlatego, że zawierają dużo witamin z grupy B. Mają także sporo potasu, cynku, żelaza czy fosforu. Ich korzystny wpływ można zaobserwować nie tylko na włosach, ale też na cerze i paznokciach. W kwestii włosów, drożdże działają na ich wzrost, sprawiają, że są silniejsze, hamują siwienie (coś dla mnie) i wypadanie.
PRAKTYKA
JAKIE DROŻDŻE PIĆ?
JAK PIĆ DROŻDŻE?
Taką kosteczkę musicie zalać wrzątkiem (koniecznie!), następnie odstawia się ją pod przykryciem na ok. 15 min. Po tym czasie są gotowe do wypicia.
Można sobie ich smak dowolnie urozmaicać, słodzić, dodawać mleka i cudować jak tylko pozwoli Wam na to wyobraźnia.
CZY PICIE DROŻDŻY DZIAŁA?
Piliście kiedyś drożdże? Macie ochotę zacząć? :)) Zgłaszajcie się w komentarzach!
15 lutego 2015
Tak, mam 23 lata i siwieję. Jest to już widoczne, choć może nie rzuca się jeszcze jakoś bardzo w oczy, ale coraz częściej z trudem mogę to ukryć, a wyrywanie już nie pomaga. Przez przypadek udało mi się uporać częściowo z moim problemem. Niestety ze względu na to, że stało się to przez przypadek, niechcący Was okłamałam :<
CZYTAJ DALEJ
140. Jak zahamować siwienie włosów i naturalnie przyciemnić włosy?
Tak, mam 23 lata i siwieję. Jest to już widoczne, choć może nie rzuca się jeszcze jakoś bardzo w oczy, ale coraz częściej z trudem mogę to ukryć, a wyrywanie już nie pomaga. Przez przypadek udało mi się uporać częściowo z moim problemem. Niestety ze względu na to, że stało się to przez przypadek, niechcący Was okłamałam :<
12 lutego 2015
Kiedy zaczynałam interesować się tematyką włosów i ich pielęgnacją zaczynałam od bardzo podstawowych mieszanek, zazwyczaj takich, które można było samodzielnie wykonać w domu. Wtedy to nie było jeszcze masek do włosów i olejów w każdej drogerii. Pamiętam, że moja pierwsza maska, którą udało mi się upolować, to Placenta. Znalazłam ją w jakimś sklepie fryzjerskim. Zanim się jednak na nią natknęłam kombinowałam z olejem rycynowym. Czytałam także o wspaniałych właściwościach nafty kosmetycznej, ale zawsze coś mnie odciągało od jej wypróbowania. I w końcu przyszła do mnie sama. Po kilku latach wreszcie przetestowałam naftę kosmetyczną!
Nafta, którą posiadam jest z olejem arganowym i kosztuje jedynie 7 zł! Została stworzona przez markę Kosmed.
CZYTAJ DALEJ
139. Nafta kosmetyczna z olejem arganowym KOSMED
Kiedy zaczynałam interesować się tematyką włosów i ich pielęgnacją zaczynałam od bardzo podstawowych mieszanek, zazwyczaj takich, które można było samodzielnie wykonać w domu. Wtedy to nie było jeszcze masek do włosów i olejów w każdej drogerii. Pamiętam, że moja pierwsza maska, którą udało mi się upolować, to Placenta. Znalazłam ją w jakimś sklepie fryzjerskim. Zanim się jednak na nią natknęłam kombinowałam z olejem rycynowym. Czytałam także o wspaniałych właściwościach nafty kosmetycznej, ale zawsze coś mnie odciągało od jej wypróbowania. I w końcu przyszła do mnie sama. Po kilku latach wreszcie przetestowałam naftę kosmetyczną!
Nafta, którą posiadam jest z olejem arganowym i kosztuje jedynie 7 zł! Została stworzona przez markę Kosmed.
11 lutego 2015
Mam już mój prezent Walentynkowy! I jest przepiękny, więc przychodzę Wam się nim pochwalić, a może przy okazji zainspirować kogoś do zakupu podobnego upominku dla bliskiej osoby :))
CZYTAJ DALEJ
138. Walentynkowy prezent. Biżuteria personalizowana od She Bijou
Mam już mój prezent Walentynkowy! I jest przepiękny, więc przychodzę Wam się nim pochwalić, a może przy okazji zainspirować kogoś do zakupu podobnego upominku dla bliskiej osoby :))
08 lutego 2015
CZYTAJ DALEJ
137. Nowości Sleek od AlleDrogeria
Sesja powoli dobiega końca i mam nadzieję, że w końcu będę mogła Wam napisać zaległe recenzje, a trochę się tego nazbierało, bo choć nie pisałam, to intensywnie zużywałam kolejne opakowania. Również w tym sesyjnym czasie przyszła do mnie paczka z drogerii AlleDrogeria.
06 lutego 2015
Ciągle recenzujemy kosmetyki, które możemy kupić, a obok nas, w kuchni, znajduje się kopalnia surowców idealnych do pielęgnacji naszych włosów. Dla odmiany nie przedstawię Wam kolejnego, gotowego produktu, ale kilka pomysłów na wykonanie własnych kosmetyków do włosów.
1. MIESZANKA OLEJOWA DO SUCHYCH WŁOSÓW.
Składniki:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka dowolnego oleju (np. słonecznikowego, rzepakowego)
1 łyżeczka oleju rycynowego
sok z połowy cytryny
1 łyżka miodu
Czas trzymania: 1 h
Uwagi: Olej rycynowy jest bardzo ciężki do zmycia, dlatego musicie uważać, aby nie pozostał na Waszych włosach.
CZYTAJ DALEJ
136. Szczęśliwa 7! Czyli siedem domowych sposobów na piękne włosy
Ciągle recenzujemy kosmetyki, które możemy kupić, a obok nas, w kuchni, znajduje się kopalnia surowców idealnych do pielęgnacji naszych włosów. Dla odmiany nie przedstawię Wam kolejnego, gotowego produktu, ale kilka pomysłów na wykonanie własnych kosmetyków do włosów.
1. MIESZANKA OLEJOWA DO SUCHYCH WŁOSÓW.
Składniki:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka dowolnego oleju (np. słonecznikowego, rzepakowego)
1 łyżeczka oleju rycynowego
sok z połowy cytryny
1 łyżka miodu
Czas trzymania: 1 h
Uwagi: Olej rycynowy jest bardzo ciężki do zmycia, dlatego musicie uważać, aby nie pozostał na Waszych włosach.
04 lutego 2015
Z okazji tego, że zbliżają się Walentynki przygotowałam dla Was propozycje prezentów na tę okazję dla najbliższych nam osób. Pomysły podkradłam w slepie She Bijou.
To, co najbardziej podoba mi się w tej biżuterii, to że staje się ona całkiem nasza przez to, że możemy stworzyć taki napis, jaki tylko pragniemy, wybrać takie sznurki i takie kolory, które nam się podobają. Na stronie jest bogaty wybór, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla dziewczyny i chłopaka.
Mam nadzieję, że przed Walentynkami uda mi się jeszcze pokazać Wam moje zamówienie z tej strony, abyście mogli ocenić czy rzeczywiście warto. A póki co, jeśli jesteście zachęceni do zakupu, mam dla Was niespodziankę w postaci kodu rabatowego!
Kod jest ważny do końca lutego.
Jakie Wy macie pomysły na Walentynkowe upominki? :))CZYTAJ DALEJ
135. Co kupić dla niego/dla niej na Walentynki? Pomysły na prezenty/upominki walentynkowe
Z okazji tego, że zbliżają się Walentynki przygotowałam dla Was propozycje prezentów na tę okazję dla najbliższych nam osób. Pomysły podkradłam w slepie She Bijou.
To, co najbardziej podoba mi się w tej biżuterii, to że staje się ona całkiem nasza przez to, że możemy stworzyć taki napis, jaki tylko pragniemy, wybrać takie sznurki i takie kolory, które nam się podobają. Na stronie jest bogaty wybór, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla dziewczyny i chłopaka.
Mam nadzieję, że przed Walentynkami uda mi się jeszcze pokazać Wam moje zamówienie z tej strony, abyście mogli ocenić czy rzeczywiście warto. A póki co, jeśli jesteście zachęceni do zakupu, mam dla Was niespodziankę w postaci kodu rabatowego!
zakrecona15
Jakie Wy macie pomysły na Walentynkowe upominki? :))
02 lutego 2015
Mamy zimę. Zima to czy nie-zima, ale czasem poprószy, czasem ostro zawieje, a niejednokrotnie dokuczy nam mrozem. W tym czasie szczególnie dbamy o nasze zdrowie, aby nie paść ofiarą jakiegoś wirusa i zabezpieczamy się przed działaniem chłodu. Naszym włosom także ta pora roku szkodzi. Zapraszam Was do I części ochrony naszej czupryny przed tymi niebezpiecznymi dla niej czynnikami.
W tej części nie będzie nic o kosmetykach i pielęgnacji, tym zajmiemy się następnym razem. Dzisiaj o zabezpieczaniu włosów przez czapki.
Dla niektórych jest to oczywiste, ale wielu twierdzi, że czapki przyczyniają się do wypadania włosów. Nic z tych rzeczy! To właśnie nie noszenie czapki może się do tego skłonić. Wystawienie naszej głowy na działanie zimna, wiatru i mrozu może spowodować przemrożenie czy wychłodzenie a w efekcie zniszczenie naszych cebulek włosa. To z kolei prowadzi już do wypadania.
Tutaj oczywiście może pojawić się bunt rzeszy kobiet, które powiedzą, że pod czapkami włosy stają się oklapnięte albo się elektryzują. I to prawda. Ale wynika to wyłącznie z nieprawidłowej pielęgnacji włosów. Jeśli jesteście zainteresowane, jak zapobiec efektowi oklapnięcia i elektryzowania się waszych włosów, koniecznie dajcie znać w komentarzu, a ten temat też poruszę.
Dzięki noszeniu czapki Wasze włosy nie będą matowe i pozbawione błysku. Jeśli jeszcze o nie odpowiednio zadbacie, żadna zima nie będzie w stanie ich zniszczyć!
Pamiętajcie, że wybór czapki jest również ważny. Nie powinny być one za ciasne, bo mogą powodować przegrzewanie skóry głowy, a więc także uszkadzanie cebulek i nadmierne wypadanie włosów. Zadbajcie więc o czapki "oddychające".
Nieodpowiednio dobrana czapka, ale też same ujemne temperatury powodują szybkie przetłuszczanie się włosów; zdarza się też, że właśnie o tej porze roku pojawia się u niektórych łupież.
Nosicie czapki? :))CZYTAJ DALEJ
134. Jak ochronić włosy przed zimą, mrozem i wiatrem? cz. I Jak dobrać odpowiednią czapkę dla naszych włosów?
Mamy zimę. Zima to czy nie-zima, ale czasem poprószy, czasem ostro zawieje, a niejednokrotnie dokuczy nam mrozem. W tym czasie szczególnie dbamy o nasze zdrowie, aby nie paść ofiarą jakiegoś wirusa i zabezpieczamy się przed działaniem chłodu. Naszym włosom także ta pora roku szkodzi. Zapraszam Was do I części ochrony naszej czupryny przed tymi niebezpiecznymi dla niej czynnikami.
W tej części nie będzie nic o kosmetykach i pielęgnacji, tym zajmiemy się następnym razem. Dzisiaj o zabezpieczaniu włosów przez czapki.
Dla niektórych jest to oczywiste, ale wielu twierdzi, że czapki przyczyniają się do wypadania włosów. Nic z tych rzeczy! To właśnie nie noszenie czapki może się do tego skłonić. Wystawienie naszej głowy na działanie zimna, wiatru i mrozu może spowodować przemrożenie czy wychłodzenie a w efekcie zniszczenie naszych cebulek włosa. To z kolei prowadzi już do wypadania.
Tutaj oczywiście może pojawić się bunt rzeszy kobiet, które powiedzą, że pod czapkami włosy stają się oklapnięte albo się elektryzują. I to prawda. Ale wynika to wyłącznie z nieprawidłowej pielęgnacji włosów. Jeśli jesteście zainteresowane, jak zapobiec efektowi oklapnięcia i elektryzowania się waszych włosów, koniecznie dajcie znać w komentarzu, a ten temat też poruszę.
Dzięki noszeniu czapki Wasze włosy nie będą matowe i pozbawione błysku. Jeśli jeszcze o nie odpowiednio zadbacie, żadna zima nie będzie w stanie ich zniszczyć!
Pamiętajcie, że wybór czapki jest również ważny. Nie powinny być one za ciasne, bo mogą powodować przegrzewanie skóry głowy, a więc także uszkadzanie cebulek i nadmierne wypadanie włosów. Zadbajcie więc o czapki "oddychające".
Nieodpowiednio dobrana czapka, ale też same ujemne temperatury powodują szybkie przetłuszczanie się włosów; zdarza się też, że właśnie o tej porze roku pojawia się u niektórych łupież.
Nosicie czapki? :))