Zakręcona na włosy

Podczas obcinania krzewów znalazłam ptasie gniazdo, a w nim cztery jaja. Tak się złożyło, że żywicielki w nim nie było, więc postanowiłam wykorzystać okazję i uwiecznić ten piękny widok. W kolejnych dniach mogłam obserwować matkę, która pielęgnowała jaja, a następnie przynosiła pokarm swoim pisklętom. Zapraszam Was do części pierwszej zdjęć, które udało mi się wykonać w ptasim gnieździe i już dzisiaj zapraszam na część drugą, w której pokażę już nie pisklęta, a małe ptaszki :)

Maskę Dream mask anti-damage z firmy Artego używałam cały maj (aktualizacja TUTAJ). Jest to produkt profesjonalny; myślę, że możecie go z powodzeniem spotkać u swojego fryzjera. Ja myślę jednak, że warto mieć w swojej kosmetyczce jakąś profesjonalną maskę, którą raz na jakiś czas warto nałożyć na włosy. Ale czy działa i dlaczego warto ją mieć? :) Tego dowiecie się poniżej :)

22 sierpnia 2015 r. uczestniczyłam w spotkaniu blogerek urodowych we Wrocławiu. Bardzo cieszę się, że mogłam ponownie odwiedzić to piękne miasto i poznać świetne dziewczyny, które podobnie jak ja są zwariowane na punkcie kosmetyków. Całą akcję zainicjowały Marta i Agnieszka z bloga ciekawekosmetyki.pl, a miała ona miejsce w Herbaciarni K2 - miejscu, które totalnie mnie uwiodło swoim pięknem.

W końcu się stało i jestem już po weselu mojej koleżanki, o którym Wam od dawna trąbiłam. Zastanawiam się czy pokazać, jak wyglądałam tego dnia - jaką miałam sukienkę i makijaż. Póki co jednak chcę pokazać Wam sukienki wieczorowe, które mogą być dla Was inspiracją, bo wiem, że sezon ślubny jest nadal w pełni. Wielu z Wam przydał się wpis z fryzurowymi inspiracjami to może i z tego ktoś skorzysta :) Przedmiotem tego wpisu będzie przegląd tanich sukienek wieczorowych, czyli tak jak zawarłam w tytule cheap evening dresses. Zapraszam dalej!

Bardzo lubię hydrolaty, ale ich krótka data ważności zaczęła mi przeszkadzać latem. Od niedawna zaczęłam stosować tonik z Ziaji, o którym pisałam tutaj. Bardzo mnie jednak ucieszyło, kiedy w lipcowym Naturalnie z pudełka (wpis o całym pudełku znajdziecie tutaj). Jak sprawdził się tonik do twarzy róża japońska i pandan z Oriantany? Zapraszam dalej :)

Moje paznokcie są ostatnio w okropnym stanie, co będziecie mogli zaobserwować na poniższych zdjęciach. To ostatnie mani z długimi paznokciami. Podczas praktyk w szpitalu musiałam mieć krótkie, więc traktowałam je odżywką Eveline, paznokcie twarde jak diament, która niestety nie podołała. Już nie mam pomysłów, co z nimi zrobić. Niedawno kupiłam nową odżywkę z Joko i spróbuję nią podziałać. Dzisiaj natomiast mani z użyciem lakieru Eveline z serii mini max, w numerze 954 i naklejką wodą z laurkaallegro. Zapraszam do oglądania :)

Jak już kilkakrotnie wspominałam na blogu, wybieram się na wesele. To już w tę sobotę! Nadszedł więc czas, aby przeszukać internet w poszukiwaniu fryzury, którą chciałabym wykonać na swojej głowie. Zależałoby mi na tym, aby włosy wyprostować, bo nie robię tego na co dzień, całkowicie zrezygnowałam z wysokich temperatur, aby móc je jak najbardziej zapuścić. Dlatego wesele mojej koleżanki jest dla mnie takim pretekstem do wyprostowania włosów. Chciałabym je ewentualnie delikatnie podpiąć, ale boję się, że 36 stopni może całkowicie zrujnować fryzurę. Przychodzę zatem dzisiaj do Was z inspiracjami i prośbą o radę:

- WYKONAĆ DELIKATNE UPIĘCIE?

- KTÓRA Z PONIŻSZYCH FRYZUR NAJBARDZIEJ WAM SIĘ PODOBA? :)

Seria Liście Manuka z Ziaji podbijała ostatnio blogi. Niemal wszędzie można było czytać recenzje przeróżnych produktów. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami kupiłam oczyszczającą pastę, która niestety okazała się za mocna do mojej cery i musiałam ją komuś oddać do zużycia. Kiedy na polu zrobiło się cieplej, poszukiwałam jakiegoś odświeżającego psikacza do mojej cery, który jednocześnie przywracałby jej naturalne pH. Myślałam o zakupie wody różanej i pewnie takową w końcu nabędę, jednak podczas jakichś promocji w Rossmannie dopadłam tonik zwężający pory - oczyszczanie, liście manuka do skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Jak się sprawdził? :) Zapraszam dalej!

Chyba każda z nas marzy o długich, gęstych rzęsach. Niestety w moim przypadku nie wszystkie odżywki i sera się sprawdzają, bo okolice moich oczu są wyjątkowo delikatne i wrażliwe. Już od jakiegoś czasu marzyło mi się serum Bodetko Lash, które już od dawna jest bardzo zachwalane. W końcu będę mogła je sprawdzić na sobie, a właściwie na swoich rzęsach, z czego jestem niezwykle zadowolona i już nie mogę się doczekać efektów.

Dość dawno nie było na blogu żadnego ubraniowego przeglądu. Dlatego też dzisiaj Was na taki zapraszam. Sklep, który wybrałam to WSDear. W ich ofercie znajdziecie wiele pięknych kreacji. Niestety nie wiem jakiej jakości są te ubrania, ale na zdjęciach prezentują się bardzo ładnie.

Nadszedł czas na ostatnią recenzję z serii testowania z Beauty of dreams. Zwlekałam z napisaniem tej opinii, bo bardzo długo jej nie miałam. Razem z mamą używałyśmy 100% serum do twarzy, szyi i dekoltu z Delii, ale ciężko było nam jednoznacznie stwierdzić, co o nim sądzimy. Dzisiaj myślę, że jestem już w stanie powiedzieć na jego temat coś więcej, dlatego zapraszam Was dalej :)