27 stycznia 2016

328. Żel micelarny do demakijażu - bubel od AA



Rzadko używam słowa "bubel". Uważam, że jak żadne inne określa produkt jako kompletnie nie zdający egzaminu. Zawsze staram się szukać w kosmetykach ich potencjału i próbuję ich używać na różne sposoby i w różnych porach roku. Czasami oddaję je w ręce mamy lub koleżanek, bo zdarza się, że to, co nie sprawdza się u mnie, działa u nich. Niestety żel micelarny do demakijażu z olejem awokado i babassu z nowej serii AA Oil Infusion2 jest bublem. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się na jego temat coś więcej, zapraszam dalej.




Żel micelarny do demakijażu - bubel od AA

seria AA Oil Infusion2

jakie produkty do demakijazu warto kupic


Moja opinia: żel micelarny AA jest zamknięty w przezroczystej butelce z praktycznym aplikatorem. Konsystencja produktu jest żelowa, dość rzadka. Nie posiada zapachu

Żel ten raczej rozmazuje kosmetyki kolorowe, niż je zmywa. Kompletnie nie radzi sobie z tuszem wodoodpornym. Nie wiem, ile płatków kosmetycznych trzeba byłoby użyć, aby dokładnie usunąć makijaż z twarzy. Ponadto źle rozprowadza się na skórze i pozostawia uczucie lepkości. Podczas demakijażu oczu powoduje pieczenie, łzawienie i podrażnia te okolice. Jest to, moim zdaniem, niedopuszczalne w przypadku produktu, który podobno jest przeznaczony do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Jedyną zaletą jest wydajność. Dzięki żelowej konsystencji produkt bardzo powoli znika, choć akurat mnie to niespecjalnie cieszy. Wiązałam duże nadzieje z serią AA Oil Infusion2. Liczyłam, że zawartość olejku babassu i olejku awokado będzie dodatkowo pielęgnować moją skórę. Niestety, nic podobnego się nie dzieje. W związku z tym, że żel micelarny do demakijażu powinien przede wszystkim makijaż usuwać, a tego nie robi, a także z tym, że choć jest to produkt przeznaczony dla osób o wrażliwych cerach i alergicznych, a podrażnia okolice oczu - stwierdzam, iż jest to bubel i nie mam ochoty już więcej po niego sięgać, a także nie polecam go Wam.

produkty do demakijazu ktore sie nie sprawdzaja


Dla zainteresowanych zamieszczam skład:

recenzja zelu micelarnego aa


Nie wiem, o co chodzi z produktami micelarnymi AA, ale niedawno pisałam o innym płynie tego typu tej marki, z którego też nie byłam szczególnie zadowolona, choć bublem nie mogę go nazwać. Jeśli macie ochotę przeczytać więcej na temat tamtego płynu to zapraszam TUTAJ.

Znacie ten produkt? :) Używałyście kiedyś żelu micelarnego? :)

39 komentarzy

  1. Jak podrażnia oczy to nie dla mnie, moje są mocno wrażliwe dlatego od razu skreślam ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam płynu micelarnego z AA. I chyba dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam kosmetyków z AA :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z AA miałam płyn dwufazowy, z serii Hydro Algi różowe i byłam z niego bardzo zadowolona, była to chyba najlepsza dwufazówka, jaką miałam do tej pory. Szkoda że ta seria nie zachwyca :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze inne produkty z tej serii, więc zobaczymy jak się sprawdzą :)

      Usuń
  5. Szkoda, że się nie sprawdził. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. stosuje kosmetyki z AA, ale tego jeszcze nie miałam
    locastrica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że bubel, ja micelu używam aktualnie z Put&Rub ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam i faktycznie szału nie robi ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy go nie używałam, moim numerem jeden jest płyn micelarny z garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o kurcze, mam go gdzieś w zapasach i aż boję sie zacząć używać...

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam ale nigdy nie używałam ;)
    W sumię to wątpie żeby się u mnie sprawdził :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie używałam produktów AA, a żel micelarny którego ostatnio używałam niestety podrażniał mi oczy. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam z tej serii peeling i średni był - ku słabemu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ten peeling czeka na wypróbowanie, ale nie czuję się zachęcona do jego używania :P

      Usuń
  14. Jakoś z automatu unikam produktów AA ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie używam płynów do demakijażu. Zmywam żelem do mycia twarzy lub płatkiem kosmetycznym nasączonym wodą i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie miałam nic z tej firmy i raczej mnie do niej nie ciągnie. Swojego ulubionego micela już znalazłam i nie zamierzam nawet próbować żadnego innego, bo to zawsze źle się kończy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie też się średnio sprawdził. Niby nie zaliczyłam go do bubli, bo wykorzystałam do demakijażu twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to bubel, bo jest do produkt przeznaczony dla alergików i osób z wrażliwą cerą, a niestety robi więcej szkód niż pożytku.

      Usuń
  18. Pisałam o nim kiedyś :) Też się u mnie nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że się nie sprawdził.
    Mi jak dotąd służą kosmetyki AA (zwłaszcza żele do twarzy i balsamy do ciała).
    :*

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP