29 marca 2016

372. Makijaż dla cery trądzikowej z kosmetykami mineralnymi, czyli o podkładzie, pudrze i pędzlu Lily Lolo

makijaz kosmetykami mineralnymi



We wpisie: Nowa paczka, nowa współpraca, nowy wymiar makijażu, pokazywałam Wam nowości, które otrzymałam od Costasy. Nowości te to kosmetyki mineralne marki Lily Lolo. Po części z tego typu produktami miałam już do czynienia, gdyż od dłuższego czasu używam mineralnego bronzera, rozświetlacza i różu. W mojej kosmetyczce brakowało jednak podkładu i pudru, aby cały mój makijaż opierał się na minerałach. Nie ukrywam, że miałam pewne obawy co do aplikacji podkładu, choć teoretycznie wiedziałam jak go nakładać (Jak nakładać podkład mineralny?). Przydatne okazały się również porady Pani Aleksandry, która skrupulatnie, krok po kroku wyjaśniła mi w mailu, w jaki sposób powinnam używać każdego produktu. Jej sugestie okazały się także cenne w kwestii wyboru właściwego kremu pod podkład, gdyż jest to również istotny punkt w aplikacji kosmetyków mineralnych. Od razu na wstępie mogę zaznaczyć, że kompletnie zakochałam się w podkładzie i odkąd go używam w odstawkę poszły inne tego typu produkty. Moje oczekiwania spełniły się w stu procentach. Ale na szczegóły zapraszam Was dalej ;)




Podkład Lily Lolo, w kolorze Porcelain

Informacje od producenta: 

Odcień dedykowany osobom o bardzo jasnej karnacji. Wybierz Porcelain jeśli masz problem ze znalezieniem odpowiednio jasnego podkładu.

Nasz wyróżniony podkład*:
  • nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków, wypełniaczy, syntetycznych substancji zapachowych i konserwantów,
  • bezzapachowy,
  • zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15,
  • wodoodporny i niezwykle wydajny,
  • lekka, jedwabiście gładka konsystencja,
  • dzięki możliwości aplikacji kilku warstw zapewnia doskonałe krycie, przy czym jednocześnie pozwala skórze oddychać,
  • nada promienny wygląd Twojej cerze: podkłady mineralne Lily Lolo odbijają światło zmniejszając tym samym widoczność drobnych zmarszczek i przebarwień,
  • 100% naturalny,
  • może być używany przez wegetarian i wegan.

*podkłady Lily Lolo zostały wyróżnione przez Zieloną Biblię Urody oraz magazyn Natural Health


Składniki:
MICA, ZINC OXIDE [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)].


Podkład Lily Lolo, w kolorze Porcelain

podklad mineralny lily lolo

kosmetyki mineralne podklad





Sposób nakładania:

Dla osiągnięcia najlepszego rezultatu nakładaj podkład pędzlem kabuki lub gąbką do makijażu.
Wysyp trochę podkładu na pokrywkę i pokręć po niej pędzlem, aby mineralne cząsteczki podkładu równo go pokryły. Uderz podstawą pędzla o twardą powierzchnię, aby cząsteczki dobrze osadziły się we włosiu – to zapewni naturalnie wyglądające wykończenie makijażu.
Zaczynając od linii szczęki nakładaj podkład ruchem kolistym delikatnie przyciskając pędzel do skóry. Powtarzaj czynność, aż do osiągnięcia pożądanego efektu.


Dlaczego warto używać podkładu mineralnego?

Podkład Lily Lolo jest umieszczony w okrągłym opakowaniu z wygodną nakrętką. Opakowanie jest dodatkowo zapakowane w kartonowe pudełeczku. Po odkręceniu pokrywki widzimy dziurki, przez które można dawkować odpowiednią ilość produktu. Poprzez przekręcenie wewnętrznej osłonki, dziurki się zamykają, przez co kosmetyk nie wydobywa się na zewnątrz.


dlaczego warto uzywac podkladu mineralnego


O wypróbowaniu podkładu mineralnego myślałam już bardzo dawno. Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat skutków stosowania tego produktu na cerę trądzikową. Niektórzy uważają, że są to przesadne zachwyty i jak najbardziej podpisuję się pod tym, że żaden, nawet najlepszy i najbardziej naturalny podkład nie zastąpi kremu i dobrze dobranej do skóry pielęgnacji. Podstawę stanowi właśnie pielęgnacja, ale tuż po niej warto zwrócić uwagę na to, czego używamy do makijażu, ponieważ to również ma niebagatelny wpływ na stan naszej cery.

Moja cera jest cerą mieszaną, problematyczną, trądzikową. Trądzik nie jest już tak mocno widoczny jak to było kiedyś, najczęściej są to pojedyncze zmiany, które nasilają się w okresie okołomiesiączkowym. Dużym kłopotem są jednak dla mnie podskórne krostki, których przez długi czas nie mogłam się pozbyć. Z większym trądzikiem udało mi się wygrać dzięki moim 10 krokom do idealnej cery, czyli jak się pozbyć trądziku.

Liczyłam, że stosując podkład mineralny uda mi się wspomóc walkę z pojawiającymi się wypryskami, a może i częściowo pokonać podskórne krostki. Zauważyłam, że nawet delikatne kremy BB, których używam w codziennym makijażu, wzmagają pojawianie się różnych zmian na mojej cerze. Stąd też duże oczekiwania względem podkładu Lily Lolo. Zwlekałam też z napisaniem tego materiału, ponieważ chciałam sprawdzić czy podczas okresu trądzik pojawi się w mniejszym stopniu.

Podkład mineralny Lily Lolo nakładam na moją twarz codziennie kolistymi ruchami. Zazwyczaj są to 2-3 cienkie warstwy, które wyrównują koloryt mojej skóry. Produkt ma dobre krycie, dla mnie jest ono w zupełności wystarczające. Ogromnym komfortem jest to, że kompletnie nie czuć tego pokładu na twarzy. Przez pierwsze dni łapałam się na tym, że zapominałam wieczorem o tym, że mam coś na swojej buzi. To duża zaleta, ponieważ zwykle w przypadku normalnych, płynnych podkładów czy też kremów BB pod koniec dnia miałam ogromną potrzebę umycia swojej cery, ponieważ czułam się z nią bardzo nieświeżo.

Mam wrażenie, że po użyciu tego produktu moja twarz wygląda na rozświetloną, ma wyrównany koloryt, a przede wszystkim niewidoczne jest, że mam na niej podkład. Totalnym zaskoczeniem było dla mnie to, że w pierwszych dniach, gdy nakładałam ten kosmetyk, otrzymałam bardzo dużą ilość komplementów od koleżanek, że wyglądam bardziej promiennie i naturalnie. Niektóre osoby nie wierzyły, że mam na swojej twarzy jakikolwiek podkład.


podklad porcelain lily lolo


Wszystkie te powyższe kwestie złożyły się na to, że bardzo polubiłam podkład Lily Lolo. Ja jednak czekałam na jeszcze jedną korzyść - zmniejszenie pojawiania się niedoskonałości na mojej twarzy. I powiem Wam, że byłam bardzo zdziwiona, gdy podczas okresu kilka krostek wyskoczyło na mojej szyi, ale nie pojawiły się na cerze. Wiem jednak, że ma to także związek z jeszcze jednym kosmetykiem dedykowanym do cery trądzikowej, który też zaczęłam stosować w tym czasie. Mimo to, jestem przekonana, że podkład ten przyczynił się do lepszego wyglądu mojej twarzy.

Przed aplikacją tego kosmetyku, nakładałam na buzię delikatny krem. Po tym jak lekko się wchłonął, zabierałam się za podkład. 

Początkowo możecie mieć problem z nową konsystencją, gdyż jest ona sypka, jednak już po kilku razach dojdziecie do wprawy i z pewnością ciężko będzie Wam powrócić do płynnego podkładu. Ja jestem zachwycona i uważam, że osoby z cerami problematycznymi powinny spróbować kosmetyków mineralnych. Ja z pewnością jeszcze o tym Wam napiszę, ponieważ chcę zebrać w jednym wpisie kilka nowych produktów, które sprawiły, że mogę teraz cieszyć się piękną cerą bez wyprysków.



podklad mineralny

jasny podklad

jasny podklad mineralny


bardzo jasny podklad do bladej cery


Pędzel do nakładania podkładu mineralnego

Zgodnie z zaleceniami producenta, najlepiej do aplikacji podkładu mineralnego stosować pędzel typu kabuki. I taki właśnie pędzel znalazłam w paczce od Costasy.


pedzel kabuki

pedzel super kabuki


Super Kabuki jest wykonany z syntetycznego włosia, które jest ultra miękkie. Już w artykule, w którym pokazywałam Wam te nowości, pisałam, że jestem wprost zachwycona delikatnością tego pędzla. Omiatanie się nim czy też wtłaczanie podkładu kolistymi ruchami to sama przyjemność. Dlatego też nałożenie trzech warstw kosmetyku z jego pomocą jest szybkie i bardzo miłe.

Przez cały czas używania pędzla Super Kabuki nie uciekł z niego ani jeden włosek. Włosie jest wysokie na 4 cm, a pędzel na 7 cm. 

Staram się myć ten pędzel regularnie, kilka razy w tygodniu. Schnie dość szybko, a włosie po kąpieli nie twardnieje, Jest nadal tak samo miękkie. Do czyszczenia używam delikatnego szamponu.

Jestem bardzo zadowolona z tego pędzla i już teraz chyba nie zdecydowałabym się na nakładanie podkładu Lily Lolo przy pomocy innego narzędzia.

pedzel do nakladania podkladu mienralnego

pedzel lily lolo




Totalny mat, czyli matujący puder mineralny Flawless Matte


Informacje od producenta: 

Flawless Matte to wyjątkowy kosmetyk matujący. Doskonale sprawdza się jako naturalna baza pod podkład lub też jako nieskazitelne wykończenie makijażu. Ten puder o właściwościach absorbujących sebum zabezpiecza skórę twarzy przed nadmiernym świeceniem. Świetnie sprawdza się również jako mineralna baza pod cienie.

  • nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków i konserwantów,
  • bezzapachowy,
  • lekki i niezwykle drobno zmielony, co gwarantuje wyjątkową trwałość makijażu,
  • optyczna redukcja drobnych zmarszczek i niedoskonałości cery,
  • wybierz puder matujący, by kontrolować świecenie się skóry,
  • 100% naturalny,
  • może być używany przez wegetarian i wegan.

Składniki:

KAOLIN, MICA


puder matujacy

puder matujacy lily lolo

puder mineralny flawless matte




Sposób nakładania:

Aplikuj oszczędnie na lub pod podkład w miejscach, gdzie cera ma tendencje do świecenia się. Możesz go również wymieszać z kremem nawilżającym, aby uzyskać bazę kontrolującą wydzielanie sebum. Puder ten jest również idealną bazą pod cienie do powiek.



Moja opinia:

Jak przy pomocy dwóch składników można uzyskać idealne zmatowienie skóry? Nie mam pojęcia, ale ten puder rzeczywiście doskonale matowi. Jak już wspominałam moja cera jest mieszana raczej w kierunku tłustej, więc pod koniec dnia mam totalnie świecące się czoło i całą strefę T, a czasami nawet policzki przy nosie. Puder Flawless Matte od Lily Lolo faktycznie dobrze matowi skórę i ten mat utrzymuje przez długie godziny.

dobrze matujacy puder


Początkowo używałam tego pudru na całą twarz, jednak po czasie zaczęłam go stosować wyłącznie w te miejsca, gdzie moja skóra się przetłuszcza. To zadziałało, a nie obciążałam dodatkowo tych okolic, które nie mają nadprodukcji sebum. W chłodniejsze dni czasami nawet pomijałam nakładanie tego produktu i z samym podkładem ruszałam w świat. Efekt wcale nie był taki zły, choć świecenie występowało. Było ono mniejsze niż w przypadku zwykłego podkładu, ale większe niż po zastosowaniu pudru Flawless Matte.

Konsystencja produktu jest sypka, ale jest on "mniej sypki" niż podkład. Brzmi to dziwnie, ale inaczej nie potrafię tego opisać. Kosmetyk ten zbija się w malutkie kulki, a po roztarciu pędzlem gładko się rozprowadza. Jest bardzo przyjemny w aplikacji i aksamitny w dotyku.

Jeśli macie problem ze świeceniem się cery, z pewnością będziecie zadowoleni z tego pudru. Ja na swojej drodze nie spotkałam jeszcze tak dobrze matującego kosmetyku. 

matujacy puder mineralny

puder lily lolo

puder flawless matte

puder



Podsumowując, kosmetyki mineralne mnie nie zawiodły i chciałabym poznawać je jeszcze bardziej. Cieszę się, że moja cera tak pozytywnie na nie zareagowała, ale nie mogę zapewnić, że tak będzie w przypadku każdej z Was. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest wypróbować samemu na sobie dany produkt, aby sprawdzić czy rzeczywiście dobrze zadziała. Na stronie Costasy istnieje możliwość zamówienia próbek, co pozwala na przetestowanie reakcji skóry na kosmetyki mineralne, a także na dobranie właściwego odcienia podkładu. Moim zdaniem bardzo, bardzo warto spróbować, szczególnie jeśli macie cerę problematyczną czy też trądzikową. Ja się nie zawiodłam, więc być może i Wy będziecie zadowoleni. Pamiętajcie jednak, że żadne kosmetyki kolorowe nie zastąpią pielęgnacji. To w niej tkwi klucz do pięknej cery.


A jeśli chcecie być na bieżąco z wszelkimi nowościami, zapraszam Was na mojego Facebooka :)




Znacie kosmetyki mineralne? :) Po jakie sięgacie najczęściej? :)

57 komentarzy

  1. Kosmetyki mineralne są niezawodne, zwłaszcza gdy teraz robi się ciepło:) Dobry post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ;) kosmetyki mineralne świetnie sprawdzają się podczas ciepłych, a nawet upalnych dni :)

      Usuń
  2. ja na szczęście nie mam cery trądzikowej.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kosmetyki mineralne nie są dedykowane wyłącznie do cer trądzikowych :) również osobyz cera normalna mogą z nich korzystać :♥

      Usuń
  3. Jeszcze nigdy nie miałam pudru mineralnego, a ten chyba byłby odpowiedni dla mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś próbki podkładów mineralnych innej firmy, ale jakoś średnio się polubiliśmy.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem właśnie, że nie każdej cerze pasują kosmetyki mineralne ;)

      Usuń
  5. Mam wszystkie trzy pokazane przez ciebie produkty i są niezawodne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam kosmetyków mineralnych, ponieważ nie używam podkładu ani pudru. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu wypróbować tę markę :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam, że na takie podkłady nakłada się jeszcze puder :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy post! Od jakiegoś czasu mam ochotę, żeby wypróbować podkład mineralny. Może wiosna jest właśnie dobrym terminem na nowości? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również niestety mam lekki trądzik, lecz żadnymi kosmetykami go nie zakrywam , ponieważ to tylko pogarsza stan mojej cery... Więc im mniej chemii tym lepiej, jedynie olej lniany zimno tłoczony dla nawilżenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście kosmetyki mineralne tej chemii w sobie nie mają :)

      Usuń
  11. Nie miałam nigdy podkładu mineralnego :) Musze wypróbować! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny makijaż! :D Też mam cerę trądzikową (znaczy nie jest to ostry trądzik tylko czasami się pojawia na policzkach, ale raczej są to pojedyncze drobne sztuki)z chęcią kupię sobię ten podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) myślę, że warto go wypróbować :)

      Usuń
  13. Jak dotąd miałam tylko podkład mineralny z Anabelle Minerals :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takiej rzetelnej i wyczerpującej recenzji na ich temat było mi trzeba. Może wreszcie się przekonam do mineralnych kosmetyków, bo póki co to tylko się przymierzałam. Sądzę, że by mi się sprawdził, jednak i tak mam obawy co do krycia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że moja recenzja jest wyczerpująca ;) Ja serdecznie polecam te produkty ;)

      Usuń
  15. aktualnie używam innego podkładu ale bardzo chciałabym wypróbować ten z Lily Lolo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo lubię kosmetyki tej marki, zwłaszcza podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzy mi się ten zestaw:) Oj marzy!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda jak puder sypki :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Całkiem fajny róż, przypomina mi mój od Butterfly(<3), chociaż mój jest ciut lżejszy, ale to pewnie kwestia aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kosmetyki mineralne to świetna sprawa. Ostatnio sporo o nich pisałam.
    Osobiście miałam styczność z Annabelle Minerals i też gorąco polecam !
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wypróbuję, gdy wykończę te, które mam obecnie ;)

      Usuń
  21. Zapoznaję się w tymi kosmetykami od wtorku. I z każdym dniem kocham je coraz bardziej :)
    Bardzo przydatny i pełen zaangażowania post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy podobnie, jeśli chodzi o wrażenia ;) dziękuję <3

      Usuń
  22. od dawna chciałam przetestować ten podkład, muszę kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  23. podkład ciekawie się zapowiada;)

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi się akurat powoli kończy podkład mineralny, więc może się skuszę teraz na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja uwielbiam markę Earthnicity Minerals. Nie zapycha mnie i wygląda naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii :)
Zawsze odwiedzam swoich czytelników.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu :)

NIE SPAMUJ!!!

TOP