Moja cera należy do tych problematycznych, które wiecznie nie mogą uporać się z trądzikiem (o moich sposobach na trądzik pisałam Wam TUTAJ). Chociaż lubi się przetłuszczać to bardzo łatwo ją wysuszyć, szczególnie produktami do jej mycia, które zawierają SLSy czy też SLESy. Szczególną wagę do dbania o skórę twarzy przykłada też mój chłopak, który także boryka się z trądzikiem. Dodatkowo posiada on zarost, który nie jest duży, ale również wymaga właściwej pielęgnacji. Naturalne mydło solankowe z Morza Martwego z White Flower's stosuję już dość długo i zapewne używałabym go jeszcze jakiś czas, gdyby nie fakt, że jest ono regularnie podkradane przez mojego chłopaka. To jednak sprawia, że dzisiejsza rekomendacja będzie poparta także jego opinią. Jeśli chcecie ją poznać, zapraszam dalej :)
Od producenta: Naturalne mydło bez dodatku
sztucznych detergentów. Nie wysusza i nie podrażnia skóry. Dzięki zawartości
wody z Morza Martwego o dużym stężeniu soli, jest bogate w mikro i
makroelementy. Sól zawarta w mydle na działanie antybakteryjne i
przeciwgrzybiczne. Przy regularnym stosowaniu skóra będzie gładsza, bardziej
miękka, a drobne niedoskonałości zredukowane. Mydło solankowe doskonale
sprawdzi się również w codziennej pielęgnacji dłoni. Szczególnie narażonych na
niekorzystne czynniki zewnętrzne. Morze Martwe to najstarsze i największe
naturalne spa na świecie. Niezwykłe właściwości kosmetyczne i terapeutyczne
błota, soli i wody znane są od starożytności, dzięki bardzo wysokiej
koncentracji cennych minerałów i pierwiastków takich jak: magnez, potas, wapń,
żelazo, mangan, bromki, siarczany, węglany i wielu innych.
Więcej o produkcie: Naturalne mydło solankowe z Morza Martwego
Moja opinia: Naturalne mydło solankowe z Morza Martwego jest umieszczone w plastikowym pojemniku z pompką, która ułatwia wydobycie produktu. Dużą zaletą jest także przezroczysta butelka, dzięki której można kontrolować ilość zużytego kosmetyku. Mydło ma kremową konsystencję i biały, opalizujący kolor. Zapach jest dość intensywny, ale przyjemny; wyczuwalny podczas mycia, ale nie utrzymuje się na skórze.
Produkt stosowałam do mycia twarzy. Pieni się dobrze. Co ważne, nie podrażnia cery. Często zdarza się, że po stosowaniu kosmetyków do mycia twarzy jest ona przesuszona i wymaga dogłębnego nawilżenia. Ten jednak nie ściąga mojej skóry. Ponadto, po użyciu mydła jest ona delikatna i gładka w dotyku.
Kosmetyk świetnie oczyszcza, bardzo dobrze radzi sobie z makijażem dziennym. Mam wrażenie, że dzięki działaniu tego kosmetyku nie pojawia się na mojej twarzy więcej nieprzyjaciół. Co prawda, nie sprawi on, że znikną te wypryski, które już na niej są, ale od czasu stosowania go, pojawia się ich zdecydowanie mniej. Mydło White Flower's było regularnie podkradane przez mojego chłopaka, dlatego może być także używane przez mężczyzn z zarostem. Udzielił on tej rekomendacji :)
Chciałabym zwrócić uwagę na fakt, iż mydło to zawiera mydło potasowe na oleju kokosowym już na drugim miejscu, a więc jego to mydło z prawdziwego zdarzenia. Dzięki dużej zawartości wody i minerałów z Morza Martwego pielęgnuje skórę i nie wysusza jej. Polecam!
Czym najbardziej lubicie myć swoją twarz? :) Co stosują Wasi mężczyźni do oczyszczenia swojej cery? :)
Mój mąż często podbiera mi płyn micelarny i waciki hehe. Ja mam problemy ze skórą, która z opisu jest podobna do Twojej więc może spróbuję myć ją tym mydłem chociaż szczerze to pierwszy raz o nim słyszę:) Buziaki i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńJest na tyle delikatne, że nie powinno zrobić Ci krzywdy :) mnie przynajmniej nic takiego się nie stało :)
Usuńbardzo zaciekawiłaś mnie tym mydłem :) Interesująco nawet wygląda:)
OdpowiedzUsuńDodatkowym plusem jest to, że jest tanie i dostępne w Rossmannie :)
UsuńObecnie uwielbiam żel do mycia twarzy na bazie rabczańskiej solanki z Uzdrowiska Rabka, ale Twój preparat też z czego widzę nie jest niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym żelem :) może jakoś go zdobędę, gdy ten się skończy :)
UsuńBardzo lubię produkty z morza martwego. Takie mydełko byłoby dla mnie idealne więc muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię maski z morza martwego :)
UsuńW tym momencie już wiem,że muszę je kupić.
OdpowiedzUsuńTo super ;)
UsuńCiekawy produkt :) Mam jeszcze trochę różnych myjadeł do twarzy, jak będę w potrzebie, to na pewno będę pamiętać o tym :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam :)
UsuńJa mam tak problematyczna skore twarzy ze nawet taki produkt by mi draznil cere. Fajnie opisujesz twoje produkty, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba :)
Usuńplanuję zakupić :)
OdpowiedzUsuńO proszę :)
UsuńZawsze bałam sie mydeł jako środka do mycia twarzy, ale to ma bardzo fajny skład ;)
OdpowiedzUsuńSkład ma bardzo przyjemny :)
UsuńCiekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńTo chyba również sprawdzi się dla mojego mężczyzny :)
OdpowiedzUsuńSądzę, że jest taka szansa :)
UsuńProdukt wydaje się ciekawy. Fajnie że nie ma SLS i SLES bo w większości produktach do twarzy są
OdpowiedzUsuńDokładnie ;) dzięki temu jest delikatniejszy :)
UsuńA jaki jest koszt i gdzie można kupić?
OdpowiedzUsuńW Rossmannie :) Za ok. 14 zł :)
UsuńNigdy nie używałam takiego mydła, fajnie że nie zawiera SLS;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńChyba skuszę się na to mydło :D Ja zawsze myje takim różowym żelem be beauty :D
OdpowiedzUsuńJa też myłam wcześniej tym żelem :)
Usuńja do mycia twarzy używam żeli.. mydłem nigdy tego nie robiłam, ale może warto spróbować :D
OdpowiedzUsuńJa również wcześniej stosowałam żele ;)
Usuńja najlepiej lubię żel z Biedry creamy gel, czy jakoś tak. 5 ziko i jestem cacy. Kto by pomyślał... a i jeszcze dodam, że kupuję ten do cery wrażliwej!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie!^^
Też go używałam :)
UsuńRzeczywiście skład ma przyzwoity :) super
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnigdy wcześniej nie widziałąm tego mydła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Można je kupić w Rossmannie :)
Usuńmój mężczyzna ostatnio używa emulsji cetaphil, bo ma niewielkie problemy skórne i ta emulsja mu pomaga:)
OdpowiedzUsuńMój brat używa Cetaphilu, ale on ma akurat bardzo suchę skórę :)
UsuńJeśli nie podrażnia i nie wysusza to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń