Uwielbiam robić sobie domowe SPA. Aromatyczne kąpiele to jedna z większych przyjemności. Niedawno znowu zaserwowałam sobie taki zabieg, a umiliła mi go kula Sunset Beach Bath BombXXL Bubbles od Indigo.
Moja opinia: kula Sunset Beach Bath Bomb XXL Bubbles jest zapakowana w cienką folię. Posiada naklejkę ze składem oraz opaskę z nazwą. Zapach jest niezwykle intensywny, wyczuwalny bez otwierania produktu. Posiada on nutę słodyczy, ale też jest dość mocno perfumowany. Kula wystarczyła mi na dwie kąpiele, ponieważ podzieliłam ją na pół. Myślę, że rozpuszczenie całej jest zbędne, ponieważ połowa w zupełności wystarczy. Musuje dość szybko i pozostawia delikatny kolor w wodzie. Zapach roznosi się w łazience i jest niezwykle intensywny. Co więcej, kula jest bardzo tłusta, co sprawia, że po kąpieli nie trzeba dodatkowo nawilżać ciała. Może to być jednak wada dla osób, które nie przepadają za tłustą powłoką na skórze. Aromat oraz właściwości pielęgnacyjne tej kuli sprawiają, że można się dzięki niej zrelaksować, odprężyć , a także zregenerować. Żałuję, że wystarczyła tylko na dwie kąpiele, ale może jeszcze do niej powrócę. Póki co, zmotywowałam się do zrobienia swoich kul musujących, o których swego czasu pisałam Wam TUTAJ(Jak zrobić domowe babeczki/muffinki/kule do kąpieli?).
Lubicie takie produkty? :) Jak umilacie sobie kąpiele? :)
O mamo! ja uwielbima kule do kąpieli i biereeeee wszystkie! hahahaha :-))) Buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
Ja też bardzo lubię kule do kąpieli :)
UsuńJa umilam olejkami, solą, kule tez bym chciała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOlejki i sole też bardzo lubię ;)
Usuńtej kuli nie znam :)
OdpowiedzUsuńMoże się zapoznasz ;P
UsuńUwielbiam kule do kapieli! Najczęściej sięgam po Organique, ale nowości lubię poznawać więc przy okazji zabiorę się też za tą :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńNigdy nie korzystałam z takiego produktu, Twój opis jest zachęcający, też lubię sobie robić takie domowe spa.
OdpowiedzUsuńKto nie lubi :P
UsuńTeż użyłabym połowy, zawsze tak robię z kulami Lush :)
OdpowiedzUsuńCała to jednak za dużo :P
UsuńJeszcze nigdy nie miałam okazji używać kuli :) Zazwyczaj używam jakichś olejków i płynów :)
OdpowiedzUsuńOlejki i płyny też wykorzystuję :P
Usuńtakie umilacze kąpieli są świetne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
Usuńrelaks z taką kulą by mi się przydał!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Można się świetnie odprężyć :)
UsuńUwielbiam kule i różne inne umilacze, które zawsze mam w łazience. Tej szczerze mówiąc nie znałam i ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńZapach jest obłędny :) takie umilacze są świetne :)
UsuńBardzo lubię kule do kąpieli,ale z Indigo jeszcze nie miałam. Tłusty film na skórze po kąpieli mi zupełnie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Mam wrażenie dobrze odżywionej skóry.
OdpowiedzUsuńKule do kąpieli są super :) a tłusty film na skórze bardzo lubię, bo nie muszę używać dodatkowego balsamu :)
UsuńDo kąpieli wolę olejki, a jak już takie kule to o zapachu owocowym :)
OdpowiedzUsuńOlejki też bardzo lubię ;)
UsuńUwielbiam takie produkty ;) ale rzadko je kupuje, przeważnie korzystam z dobrodziejstwa olejów ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo często sięgam po olejki :)
Usuńuwielbiam takie kule :))
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuńuwielbiam takie produkty do kąpieli!!!
OdpowiedzUsuńSą świetne ;)
UsuńPo prostu kocham takie kule! :] Często kupuję :]
OdpowiedzUsuń;))
UsuńBardzo lubię różne umilacze do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJak każdy :)
Usuńoo bomby do kąpieli to najlepsze co może być hah :) uwielbiam je, kiedyś miałam z lusha i coś wspaniałego :) o tej firmie słyszałam już u Ewy Red Lipstick Monster - firma z hybrydami itp :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))
http://stylinga.blogspot.com/2016/01/92-affinimat-puder-matujacy.html
To prawda :)
Usuńja niestety mam prysznic wiec.. :(
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG- klik
Może wspólna obserwacja, zostaw odpowiedz u mnie ;p
No to ciężko byłoby zużyć taką bombę ;P
UsuńNie znam tej kuli ale wygląda ciekawie;)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie! :D
Usuńmoja ulubiona :) i ten zapach :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;) zapach jest świetny :)
Usuńja miałam jedną i niewiem albo ona była jakaś nie dobra bo nie mam ochoty kupować inną Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńMoże akurat Tobie się nie spodobała ;)
UsuńUwielbiam każdy umilacz kąpieli, więc jak najbardziej bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubię umilacze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńSkontaktuj się ze mną na mail w sprawie lutowego spotkania blogerek.
Okej :)
Usuńach jaki ona miała piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńNiestety siostra mi ją wzięła i wrzuciła do swojej kąpieli :D
No nie :P
UsuńNie znam tej kuli ale uwielbiam takie dodatki :)
OdpowiedzUsuńBardzo umilają kąpiele ;)
UsuńMmmm ale bym weszła do wanny z ciepłą wodą i pięknym zapachem.... :) Szkoda że nie mam wanny:D
OdpowiedzUsuń-Obserwuję:)
To niestety jest znaczną przeszkodą ;<
Usuńfajne umilenie kąpieli ;)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńAż żałuje, że nie mam wanny.
OdpowiedzUsuń:*
Szkoda ;<
UsuńUwielbiam długie kąpiele :)! Często stosuję różne sole i olejki - kule rzadziej. Jednak ta mnie zaciekawiła. Chętnie ją przetestuję.
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam odprężyć się podczas długiej kąpieli :))
Usuń