W lutym napisałam pierwszy wpis zatytułowany Jak ochronić włosy przed zimą, mrozem i wiatrem? Część pierwsza dotyczyła dobierania odpowiedniej czapki do naszych włosów (szczegóły TUTAJ). Z racji tego, że po ukazaniu się tamtego wpisu zrobiło się dość szybko ciepło, część druga ukazuje się niemal rok później. Dzisiaj chcę Wam przedstawić cztery niezbędne kroki do zadbania i ochronienia naszych włosów przed zimą, mrozem i wiatrem. Poniżej możecie zobaczyć również zestawienie łatwo dostępnych produktów, które spełniają te warunki, a dodatkowo nie są zbyt drogie. Zatem zapraszam dalej!
1. NAWILŻAMY!
Z przesuszeniem włosów zwykle kojarzy nam się lato. Zimą jednak nasze czupryny także są na to narażone głównie przez zmianę temperatur: ciepłe pomieszczenia w domu i zimne powietrze na polu. Ogrzewanie również się do tego przyczynia, ponieważ powietrze staje się suche, stąd tak ważne jest nawilżanie.
2. ODŻYWIAMY!
Włosy potrzebują silnej regeneracji. Nawet najlepsza ochrona w stu procentach nie zapobiegnie szkodliwemu działaniu mrozu i chłodu. Dlatego należy wybierać odżywki, które będą dogłębnie odżywiać włosy narażone na tak ekstremalne warunki. Tego typu produkty pozostawiają na naszych kosmykach warstwę, która je chroni. Podczas zimy warto sięgać po odżywki bez spłukiwania lub w sprayu nafaszerowane silikonami.
3. CHRONIMY!
Zimą włosy lubią się elektryzować jak w żadną inną porę roku. Wybierajmy zatem produkty, które posiadają składniki o działaniu antystatycznym i sięgajmy po szczotki z naturalnego włosia.
Takie działanie posiada:
- Paraffinum Liquidum - wiele osób go unika, więc w jego miejsce można użyć oleju migdałowego czy z avokado. Taki olej możecie dodać do każdej odżywki do włosów.
- Petrolatum - czyli wazelina; sytuacja jak powyżej.
- PPG-15
- Dimethicone
- Benzethonium Chloride
- Cetrimonium Chloride
- Tallwtrimonium Chloride
- i inne.
4. ZABEZPIECZAMY!
Nie zapominajcie o zabezpieczeniu końcówek. Kiedyś zrobiłam na ten temat wpis, więc tam Was odsyłam:
Podsumowując, zimą nawilżajcie i jeszcze raz nawilżajcie! Nie bójcie się też silikonów. One chronią nasze włosy przed działaniem zimna, mrozu i wiatru. To ten film staje się barierą przed dojściem szkodliwych czynników do wnętrza włosa.
Oczywiście nie zapominajcie też o suplementacji, która może dodatkowo wesprzeć nasz układ odpornościowy.
Jak Wy chronicie swoje włosy zimą? :) Dajcie znać czy o czymś zapomniałam :)
ja na zimę nie stosuję specjalnej ochrony kudłów jakoś:) traktuję je normalnie
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDla mnie podstawą jest związywanie włosów. Zauważyłam, że od ciągłego pocierania o szaliki końcówki rozdwajały się w zastraszającym tempie. Dodatkowo tak jak piszesz nawilżanie :)
OdpowiedzUsuńJa też częściej noszę związane włosy :) coś w tym jest!
Usuńbiowax, sama polecam:P
OdpowiedzUsuń;))
Usuńochrona włosów w okresie zimowym jest bardzo ważna. Ja oprócz pielęgnacji włosów nosze jeszcze czapkę, aby chronić przed mrozem;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja również noszę czapkę :) o tym, jak ją dobrać pisałam w I części :)
Usuńoooo niektóre z tych kosmetyków nawet mam :)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wybrałam takie, które są łatwo dostępne, tanie i większość z nas może je mieć :)
UsuńŚwietny post! Mam tą maskę keratynową z Kallosa i bardzo ją lubię :D
OdpowiedzUsuń________________________________
Zapraszam wszystkich na azjatycko- naturalne rozdanie!
http://sweetrecipee.blogspot.com/2015/12/pierwsze-azjatycko-naturalne-rozdanie.html
Ja też ją lubię :)
UsuńPrzydatne rady :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa zaczynam w tym okresie intensywne olejowanie :)
OdpowiedzUsuńJa akurat intensywnie olejuję przez cały rok :)
UsuńAż wstyd się przyznać, ale nie zmieniam nic w pielęgnacji na zimę! Cały rok odżywiam i nawilżam. Zima noszę czapki!
OdpowiedzUsuńCzapka to podstawa ;)
UsuńJakoś nie traktowałam inaczej włosów zimą, chyba zacznę:)
OdpowiedzUsuńWarto o nie bardziej zadbać ;)
UsuńMam problem z elektryzowaniem włosów. Planuję kupić szczotkę z naturalnego włosia, podobno mają wiele zalet :)
OdpowiedzUsuńJa planowałam w tym roku kupić, ale jakoś nie wyszło :P
Usuńna szczęście tłuszczyk na naszych przełuszczających włosach chroni je dostatecznie :D
OdpowiedzUsuńHihi :)
UsuńJa obserwuję i zachęcam do tego samego, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper wpis i bardzo dla mnie pomocy bo szukałam właśnie takich informacji!
OdpowiedzUsuńJeśli byłabyś zainteresowana wzajemną obserwacją daj znać u mnie na blogu:)
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Właściwie to moja pielęgnacja włosów ma podobny schemat przez cały rok :) Staram się tylko nie narażać ich zbytnio na kontakt z szalikami i kołnierzami bo mam wrażenie, że się wtedy kruszą.
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że im to szkodzi :P
UsuńMaski i odżywki to ostatnio moja podstawa i dodatkowo raz w tygodniu olejuje włosy :) Wiem, że to nic wielkiego, ale kiedyś zupełnie o nie dbałam więc dla mnie to już coś :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń